Tak dla Zdrowia logo

Aktualności

Bieganie nie dla każdego

Z roku na rok wzrasta popularność biegania. Jest powszechnie dostępne, niezależne od pory dnia i roku, nie wymaga specjalnego sprzętu ani karnetu na siłownię. Ważne, aby zdać sobie sprawę, że nie każdy powinien uprawiać ten rodzaj sportu.

Po latach bezruchu każdy wzmożony wysiłek może być groźny dla zdrowia. Radziłabym rozsądne i dojrzałe podejście przed rozpoczęciem przygody z joggingiem. Wizyta u kardiologa, jeśli mamy problemy z ciśnieniem i seria bazowych badań: morfologia, CRP, poziom elektrolitów, badanie nerek, poziom wapnia i witaminy D3, która pomaga wiązać wapń i utrzymać w dobrej kondycji nasz układ kostny – radzi Anna Piotrowska-Mietelska, ekspert sieci laboratoriów DIAGNOSTYKA i przestrzega przed spontanicznością w rozpoczęciu przygody z bieganiem.

Chorzy cierpiący na przewlekłe schorzenia i pozostający pod stałą opieką lekarza specjalisty powinni skonsultować z nim pomysł nowej aktywności. Bieganie nie jest wskazane przy nadciśnieniu. W czasie biegu jeszcze bardziej niebezpiecznie zwiększa się tętno i ciśnienie, dlatego osoby chore powinny zacząć od wizyty u kardiologa. Wszyscy natomiast powinni zacząć od badań ogólnych, gdyż każdy sport stanowi wyzwanie i obciążenie dla organizmu, zwłaszcza w początkowej fazie.

Morfologia, ale nie tylko

Najbardziej podstawowym i powszechnym badaniem diagnostycznym, pozwalającym na ogólny ogląd stanu zdrowia jest morfologia krwi obwodowej. Organizm podczas długotrwałego wysiłku potrzebuje wydolnego mechanizmu transportującego tlen do wszystkich komórek organizmu. Taką rolę spełnia hemoglobina zawarta w czerwonych ciałkach krwi czyli erytrocytach. Zaburzenia w ilości i jakości erytrocytów mogą świadczyć o niedokrwistości, której przyczyny zdecydowanie należy wyjaśnić przed rozpoczęciem biegania. Ilość i wzajemne proporcje poszczególnych populacji leukocytów wskazują na ewentualne, trwające infekcje, alergie lub choroby przewlekłe. Nieprawidłowe poziomy trombocytów czyli płytek krwi, wskazują na skłonność do krwawień gdy jest ich za mało lub zakrzepów kiedy za dużo. To bardzo ważny parametr - długodystansowe biegi, zwłaszcza w górach, powodują z jednej strony zagęszczenie krwi i wzrost jej lepkości, z drugiej udowodniono, że długotrwały wysiłek prowadzi do aktywacji trombocytów. Tworzące się skrzepy stanowią zagrożenie i są czynnikiem mogącym spowodować niebezpieczne powikłania takie jak udar czy zawał w skrajnych przypadkach.

Warto sprawdzić również podstawowe wskaźniki biochemiczne oceniające wydolność poszczególnych organów. Jednym z takich markerów jest białko c-reaktywne CRP, będące bardzo czułym wskaźnikiem ostrych oraz przewlekłych stanów zapalnych różnego pochodzenia. Jego poziom we krwi wzrasta w odpowiedzi na infekcje zarówno wirusowe jak i bakteryjne, ale także w stanach zapalnych nie wynikających z infekcji takich jak choroby autoimmunologiczne, miażdżyca czy nowotwory.

Aktywność fizyczna, w tym także bieganie to pogromca dla tkanki tłuszczowej i strażnik lipidogramu, reguluje poszczególne frakcje tłuszczowe obniżając stężenie „złego” cholesterolu LDL oraz cholesterolu całkowitego we krwi. Nieprawidłowe poziomy wskaźników lipidowych to zwiększone ryzyko miażdżycy i incydentów serowo- naczyniowych. Osoby obarczone takim ryzykiem powinny ostrożnie rozpoczynać przygodę z bieganiem.

W związku z intensyfikacją przemian biochemicznych w trakcie biegu istotna jest prawidłowa funkcja nerek, które podczas wysiłku fizycznego są bardziej obciążone. Podstawowymi parametrami sprawdzającymi funkcję tego narządu jest kreatynina i mocznik – ich stężenie we krwi da odpowiedź czy pracuje prawidłowo.

Podczas intensywnego wysiłku pocimy się, co wprowadza lekki zamęt elektrolitowy. Przed rozpoczęciem treningów powinno się wykonać badanie w kierunku stężenia najważniejszych elektrolitów takich jak sód i potas. Zaburzenia elektrolitowe mogą okazać się przeciwwskazaniem do uprawiania sportów wytrzymałościowych. Za zmęczenie i osłabienie, a tym samym mniejszą wydolność odpowiada w naszym organizmie niedobór magnezu. Trudno go przyswajamy, a łatwo tracimy. Warto poznać zasoby tego mikroelementu w naszym organizmie wykonując pomiar jego stężenia we krwi. Bardzo istotną rolę odgrywa również witamina D, odpowiadająca między innymi za przyswajanie wapnia i utrzymywanie gospodarki wapniowo-fosforanowej, a tym samym układu kostnego w dobrej kondycji. Witamina ta jest wytwarzana w skórze pod wpływem słońca, którego zdecydowanie za mało w okresie zimowym.

Obok podstawowych badań krwi warto wykonać także analizę moczu. Wynik tego badania ocenia pracę nerek oraz ogólną kondycję organizmu. Obecność bakterii w moczu może oznaczać infekcje, a wykrycie glukozy może świadczyć o zaburzeniach metabolizmu węglowodanów.

Czytamy wyniki

Niezależnie od tego czy nadal amatorskie, czy już bardziej profesjonalne, bieganie powinno być przyjemne i zdrowe. Jeżeli wyniki badań czynnościowych oraz laboratoryjnych nie budzą niepokoju, mamy zielone światło do tego aby zacząć swoją przygodę z bieganiem. Jeśli jednak odbiegają od normy, warto je wcześniej skonsultować. Będąc już uprawnionymi biegaczami nie powinniśmy zapominać o regularnej kontroli swoich parametrów. Taka regularność pozwoli na ocenę zmian zachodzących w organizmie, a jednocześnie zapewni bezpieczeństwo uprawiania sportu – podsumowuje Anna Piotrowska-Mietelska, ekspert DIAGNOSTYKI

 

Podsumowując: parametry jakie warto oznaczyć przed bieganiem: morfologia, CRP, kreatynina, mocznik, lipidogram potas, sód, wapń, magnez, witamina D, badanie moczu. 

Z cyklu: „Odchudzanie? - co nie pyka - zdaniem psychodietetyka

Psychodietyk - osoba , która pracuje z klientem nad psychologicznymi barierami na drodze do osiągnięcia satysfakcjonującej wagi ciała i zdrowego stylu życia poprzez:

wypracowanie zdrowych nawyków żywieniowych

wzmocnienie motywacji

zmianę niesprzyjających przekonań i zachowań

wzmacnianie poczucia własnej wartości

regulację emocji , dzięki którym możliwa jest eliminacja nadmiernego jedzenia



Mechanizm oszczędnościowego genotypu czyli dlaczego diety są nieskuteczne?

Po utracie upragnionych kilogramów będących skutkiem stosowania diety przynajmniej 90% osób powróci do swojej normalnej wagi, a często nawet ją przekroczy. Dzieje się tak dlatego, że zastosowanie diety wyzwala w naszym organizmie niestrudzone, genetycznie uwarunkowane mechanizmy przystosowania się do głodu, które posiadamy w spadku od ewolucji.

Powrót do poprzedniej wagi po zakończeniu diety nie jest związany z brakiem siły woli jak większość z nas myśli, ale z mechanizmem fizjologicznym jaki ewolucja wbudowała w nasze organizmy , byśmy mogli przetrwać jako gatunek ludzki czasu chłodu i głodu. Nosi on nazwę mechanizm oszczędnościowego genotypu. Obrazowo mówiąc: jeśli mamy do czynienia z dwoma jednojajowymi bliźniakami a jeden z nich przeszedł dietę, to jeśli po jej zakończeniu zje tyle samo co brat bliźniak , który na diecie nie był, to ten pierwszy przytyje a ten drugi nie. Podczas chudnięcia organizm przestawia swój metabolizm tak, aby uzyskać z określonej ilości pokarmu więcej kalorii i w miarę możliwości zaczyna gromadzić zapasy. To trochę tak jakby zaczął myśleć: ,,skoro teraz brakuje jedzenia, to trzeba się przygotować na taką ewentualność w przyszłości i zgromadzić rezerwy…”

Każda osoba, która stosowała diety odchudzające, polegające na radykalnej zmianie składników żywieniowych a także ich racji, po powrocie do ,,normalnego odżywiania’ ’poczuje, że jego łaknienie jest większe a ta sama ilość pokarmu wywołuje większy wzrost otyłości. Te mechanizmy metaboliczne są tym wyraźniejsze, im częściej ktoś dietę stosował.

Co zatem zamiast diety odchudzającej?

Dobre, zdrowe nawyki żywieniowe pozwalają utrzymać nasz organizm w dobrej formie zarówno psychicznej jak i fizycznej. Raz wypracowany nawyk, ukształtowany w naszej psychice jako pożądany, pozostaje z nami do końca życia. Zatem kształtowanie dobrych nawyków żywieniowych to długi proces ale niewątpliwie wpływa na lepszą kondycje całego organizmu-tak fizyczną jak i psychiczną.

Anna Proch psycholog, psychodietetyk

 

 
Podziel się na Facebooku

Reklama
Partnerzy
apteki_tdz.jpg
Wyszukaj artykuł