Tak dla Zdrowia logo

Aktualności

Witaminy z apteki – gdy zdrowa dieta to za mało


Odpowiednia ilość witamin i mikroelementów w diecie dziecka to zmartwienie niejednej mamy (albo i taty). Nie zawsze jesteśmy w stanie najlepszą czyli naturalną drogą dostarczyć wszystkich niezbędnych składników odżywczych – choćby dlatego, że nie każdy maluch jest fanem warzyw i owoców. W takiej sytuacji możemy posiłkować się suplementacją.


 

Witaminy z apteki to rozwiązanie dla tych rodzin, którym zdrowy styl życia nie wystarcza i z różnych powodów muszą ubogacać codzienną dietę. Warto wtedy sięgnąć po produkt znany od pokoleń, który wielu z nas kojarzy się ze smakiem dzieciństwa. W obecnych czasach mamy możliwość wybrania takiego preparatu, którego forma podania będzie atrakcyjna dla dziecka np. musujący napój lub kolorowe żelki.  Ponadto kolorowe smakołyki pojawiają się w różnych zestawach dostosowanych do indywidualnych potrzeb np. w okresie intensywnego wzrostu,  w stanie wzmożonego wysiłku fizycznego i umysłowego, wzmożonego zapotrzebowania na witaminy lub po prostu codziennego uzupełnienia poniższych witamin:

Witamina C wspomaga prawidłowe funkcjonowanie układu odpornościowego.

Niacyna pomaga utrzymać prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego, przyczynia się do zmniejszenia uczucia zmęczenia i znużenia.

Kwas pantotenowy przyczynia się do utrzymania prawidłowego metabolizmu energetycznego. Dodatkowo kwas pantotenowy pomaga w utrzymaniu sprawności umysłowej.

Witamina A pomaga w utrzymaniu prawidłowego widzenia oraz w utrzymaniu prawidłowego stanu błon śluzowych.

Witamina D wpływa na prawidłowy wzrost i rozwój kości u dzieci.

Witamina E pomaga w ochronie komórek przed stresem oksydacyjnym.

 

wypracowanie zdrowych nawyków żywieniowych

wzmocnienie motywacji

zmianę niesprzyjających przekonań i zachowań

wzmacnianie poczucia własnej wartości

regulację emocji , dzięki którym możliwa jest eliminacja nadmiernego jedzenia



Mechanizm oszczędnościowego genotypu czyli dlaczego diety są nieskuteczne?

Po utracie upragnionych kilogramów będących skutkiem stosowania diety przynajmniej 90% osób powróci do swojej normalnej wagi, a często nawet ją przekroczy. Dzieje się tak dlatego, że zastosowanie diety wyzwala w naszym organizmie niestrudzone, genetycznie uwarunkowane mechanizmy przystosowania się do głodu, które posiadamy w spadku od ewolucji.

Powrót do poprzedniej wagi po zakończeniu diety nie jest związany z brakiem siły woli jak większość z nas myśli, ale z mechanizmem fizjologicznym jaki ewolucja wbudowała w nasze organizmy , byśmy mogli przetrwać jako gatunek ludzki czasu chłodu i głodu. Nosi on nazwę mechanizm oszczędnościowego genotypu. Obrazowo mówiąc: jeśli mamy do czynienia z dwoma jednojajowymi bliźniakami a jeden z nich przeszedł dietę, to jeśli po jej zakończeniu zje tyle samo co brat bliźniak , który na diecie nie był, to ten pierwszy przytyje a ten drugi nie. Podczas chudnięcia organizm przestawia swój metabolizm tak, aby uzyskać z określonej ilości pokarmu więcej kalorii i w miarę możliwości zaczyna gromadzić zapasy. To trochę tak jakby zaczął myśleć: ,,skoro teraz brakuje jedzenia, to trzeba się przygotować na taką ewentualność w przyszłości i zgromadzić rezerwy…”

Każda osoba, która stosowała diety odchudzające, polegające na radykalnej zmianie składników żywieniowych a także ich racji, po powrocie do ,,normalnego odżywiania’ ’poczuje, że jego łaknienie jest większe a ta sama ilość pokarmu wywołuje większy wzrost otyłości. Te mechanizmy metaboliczne są tym wyraźniejsze, im częściej ktoś dietę stosował.

Co zatem zamiast diety odchudzającej?

Dobre, zdrowe nawyki żywieniowe pozwalają utrzymać nasz organizm w dobrej formie zarówno psychicznej jak i fizycznej. Raz wypracowany nawyk, ukształtowany w naszej psychice jako pożądany, pozostaje z nami do końca życia. Zatem kształtowanie dobrych nawyków żywieniowych to długi proces ale niewątpliwie wpływa na lepszą kondycje całego organizmu-tak fizyczną jak i psychiczną.

Anna Proch psycholog, psychodietetyk


 
Podziel się na Facebooku

Reklama
Partnerzy
panoramic_art_366x96.jpg
Wyszukaj artykuł