Rak szyjki macicy – wcześnie wykryty można wyleczyć!
Rak szyjki macicy (RSM) to choroba, z którą zmaga się prawie półtora miliona kobiet na całym świecie, a w Polsce każdego roku diagnozuje się ją u ponad 3000 pacjentek. Niestety, nowotwór często wykrywany jest w zaawansowanym stadium klinicznym, kiedy leczenie staje się bardzo trudne.
Dlatego nadchodzący w dniach 21-27 stycznia tydzień walki z RSM to dobry moment na budowanie świadomości wśród kobiet i zwrócenie uwagi na kluczową rolę profilaktyki. Szczególnie, że – jak podkreślają lekarze – wcześnie wykryty rak szyjki macicy (w fazie przedinwazyjnej) cechuje się bardzo dobrym rokowaniem i daje duże szanse na całkowite wyleczenie. O roli badań profilaktycznych i sposobach zapobiegania rozwojowi nowotworu opowiada lek. med. Krzysztof Kucharski, ginekolog w Centrum Medycznym Damiana.
Niechlubne polskie statystyki, czyli choroba wykryta za późno Polska ma jedne z najwyższych współczynników zachorowalności i umieralności na nowotwór szyjki macicy spośród wszystkich państw Unii Europejskiej. Niestety w naszym kraju nadal brakuje świadomości nt. czynników ryzyka odpowiedzialnych za pojawienie się tej choroby chorób, ale także wciąż zbyt małą wagę przywiązujemy do regularnego wykonywania badań profilaktycznych, którym poddaje się niewielki odsetek kobiet między 25 a 29 r. życia.
Za rozwój nowotworu szyjki macicy odpowiedzialne jest przede wszystkim przewlekłe zakażenie wirusem HPV 16/18 lub innymi typami wysoko onkogennymi. Ponadto lekarze zwracają uwagę, że do czynników ryzyka należy wczesne rozpoczęcie współżycia, duża liczba partnerów seksualnych, duża liczba porodów. Nie bez znaczenia jest także wieloletnie palenie tytoniu czy niski status socjoekonomiczny. Tym, co może zrobić dla siebie każda kobieta jest więc regularne wykonywanie badań przesiewowych – komentuje lek. med. Krzysztof Kucharski, lekarz w Centrum Medycznym Damiana.
Nie masz niepokojących objawów? Mimo to sprawdź, czy wszystko jest w porządku
Rak szyjki macicy to drugi co do częstości występowania nowotwór narządów płciowych, który niestety często diagnozowany jest już w zaawansowanym stadium klinicznym – co sprawia, że leczenie staje się bardzo trudne. Regularne badania cytologiczne to jedyny sposób na wczesne wykrycie choroby i natychmiastowe podjęcie leczenia – we wczesnej postaci RSM nie daje żadnych objawów klinicznych. Niestety, musimy sobie zdawać sprawę, że ten nowotwór dotyczy także młodych kobiet, a brak dolegliwości nie jest gwarantem zdrowia. Niezmiernie istotne jest stałe budowanie świadomości wśród społeczeństwa i wykształcenie nawyku wykonywania regularnych badań. Rak szyjki macicy to nowotwór o charakterystycznym przebiegu, dlatego dzięki systematycznemu wykonywaniu cytologii i szczepieniom możemy go skutecznie uniknąć lub wcześnie wykryć – dodaje lek. med. Krzysztof Kucharski, w Centrum Medycznym Damiana.
Cytologia nie boli. Wykonaj ją dla siebie i swoich bliskich!
Cytologia jest szybkim i niemal nieodczuwalnym badaniem, które możemy wykonać w każdym gabinecie ginekologicznym. Polega na pobraniu przy pomocy specjalnej szczoteczki komórek z tarczy i kanału szyjki macicy. Następnie próbki wysyłane są do laboratorium i tam poddawane ocenie specjalisty. Jeśli wynik rozmazu cytologicznego jest nieprawidłowy konieczna jest weryfikacja koloposkopowa. Badanie oznacza oglądanie powierzchni szyjki macicy (dolnej części kanału, pochwy i sromu) przy pomocy dedykowanego urządzenia optycznego. W przypadku podejrzenia rozpoznania choroby wykonywana jest biopsja. Zgodnie z zaleceniami Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego corocznymi badaniami profilaktycznymi powinna być objęta każda kobieta po ukończeniu 25 r. życia. W przypadku, gdy rozpoczęcie współżycia nastąpiło bardzo wcześnie – zaleca się wykonać cytologię w ciągu 3 lat od inicjacji seksualnej. Z kolei kobiety, u których poprzednie rozmazy cytologiczne były mało czytelne np. z powodu stanu zapalnego, powinny zgłosić się na powtórne badanie w okresie krótszym niż 12 miesięcy.
Szczepionka ochronna – daj sobie szansę
Za rozwój raka szyjki macicy najczęściej odpowiada wirus HPV. Można się nim zarazić podczas stosunku bez zabezpieczenia, ale nie tylko. Groźne może być także korzystanie z tych samych przyborów higienicznych czy kontakt z bielizną chorego. Wiedząc, że za chorobę odpowiada przewlekłe zakażenie onkogennym typem wirusa brodawczaka ludzkiego, należy ponownie wspomnieć o roli profilaktyki – tym razem w kontekście niedopuszczenia do infekcji. Dotychczasowe wyniki badań wskazują jednoznacznie na 100% skuteczność użycia szczepionki we właściwym przeciwdziałaniu przed rozwojem przewlekłego zakażenia wywołanego przez HPV 16 i 18. Szczepionka jest także uznawana za bezpieczną i nie powoduje poważnych działań niepożądanych. Zgodnie z decyzją Komisji Europejskiej jej zastosowanie zaleca się dziewczynkom w wieku od 9 do 15 lat oraz kobietom w wieku 16-26 lat. Oczywiście mogą otrzymywać ją też osoby starsze, jednak trzeba wiedzieć, że decyzja o przyjęciu szczepionki nie może oznaczać rezygnacji z regularnego wykonywania cytologii. Leczenie zależne od stopnia zaawansowania
Jeśli u danej pacjentki zostanie zdiagnozowany RSM, kolejnym krokiem jest dobranie odpowiedniej metody leczenia. W przypadku niewielkiej zmiany, zazwyczaj wystarczy wykonać drobny zabieg operacyjny, polegający na usunięciu szyjki macicy i węzłów chłonnych miednicy (daje to kobiecie szansę na zajście w ciążę i urodzenie dziecka). Większe guzy mogą wymagać nawet wycięcia macicy z usunięciem węzłów chłonnych miednicy. Z kolei, gdy zmiana jest jeszcze bardziej zaawansowana (nieoperacyjna), najczęściej stosuje się radioterapię. W dalszych etapach choroby, gdy nie ma już możliwości zastosowania innych rozwiązań – zazwyczaj lekarz decyduje o podaniu chemioterapii.
Pamiętajmy jednak, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Nowotwór wykryty na etapie przedinwazyjnym jest niemal całkowicie wyleczalny. Im później nastąpi diagnoza, tym rokowania stają się gorsze. Dlatego regularne badania to najprostszy sposób na zachowanie zdrowia, a w przypadku zachorowania – szansa na pełne wyzdrowienie.