Zdaniem lekarzy nowa lista leków refundowanych, mimo wprowadzonych zmian, nie uwzględnia potrzeb dzieci z astmą. Jak informuje dr Piotr Dabrowski, prezes Polskiej Federacji Stowarzyszeń Chorych na Astmę, dla dzieci z astmą do szóstego roku życia, które nie tolerują podawania leku w postaci rozpylonej mgły za pomocą specjalnego aparatu i podłączonej do niego przewodem maseczki, inhalator z glikokortykosteroidem jest jedyną opcją terapeutyczną. Natomiast cena takiego leku wynosić może teraz od 30 do 66 zł pogarszając tym samym dostęp do tego leku. Problem pogorszenia dostępu do leku ze względu na wzrost ceny dotknie w największym stopniu ok. 60 tys. dzieci z astmą.