Mróz, śnieg, temperatura gwałtownie spada poniżej zera. Jak zatem poradzić sobie i bez obaw przetrzymać mrozy? Lekarze alarmują, że przy takiej aurze konieczne jest ubieranie się na tzw. cebulkę, tj. założenie kilku warstw ubrań. Między ubraniami gromadzi się powietrze, które jest naturalnym izolatorem ciepła. Konieczne jest również dobre zabezpieczenie dłoni, stóp i przede wszystkim głowy, przez którą ucieka blisko 30% ciepła. Dobra czapka, ciepłe buty i grube rękawiczki to podstawa, bowiem im więcej ciepła tracimy w tych miejscach, tym bardziej zwężają się naczynia krwionośne doprowadzające krew do skóry i tym samym odczuwamy przykry dyskomfort w dłoniach i stopach. Aby szybko rozgrzać zamarznięte kończyny należy je pocierać lub zanurzyć w letnie, a potem w coraz cieplejszej wodzie. Spożycie ciepłej herbaty również pozwoli nam się rozgrzać od środka.