Niebezpieczne pigułki na sen
Jak wynika z badań opublikowanych przez "British Medical Journal" pigułki nasenne pomagają lepiej przespać noc, ale gdy zaczynamy je przedawkowywać aż czterokrotnie zwiększają ryzyko zgonu. Badania przeprowadzono na grupie 10,5 tys. osób, które ukończyły 50 lat i w latach 2002-2007 zażywały pigułki przeciętnie przez 2,5 roku. Jak wynika z obserwacji, osoby, które stosowały w ciągu roku nie więcej niż 18 dawek leków nasennych umierali o 3,6 razy częściej. Wśród tych osób, które przyjmowały od 18 do 136 dawek tych środków w okresie roku ryzyko zgonu było aż pięciokrotnie większe. Ludzie zażywający leki nasenne byli również bardziej narażeni na nowotwory, takie jak: rak przełyku, płuc, jelita grubego, prostaty oraz chłoniaki. Autorzy badań twierdzą, że tych przypadków raka nie można tylko wytłumaczyć wcześniejszym stanem zdrowia obserwowanych osób. Jednakże nowojorscy psychiatrzy uspokajają twierdząc, iż większe ryzyko zgonu bardziej może zależeć od tego z jakich powodów psychicznych ludzie zażywają leki nasenne, a nie z powodu przyjmowania samych leków. Przede wszystkim jednak lekarze apelują, by nie zaprzestać stosowania tych leków bez porozumienia z lekarzem.