Co dalej z onkologią?
Większość szpitali nie ma pieniędzy na leki ratujące życie. Placówkom brakuje cytostatyków. Lekarze zaczynają stawać przed wyborem kogo leczyć, 60-latka czy 20-latka? Ekspert Instytutu Praw Pacjenta Dorota Karkowska zauważa, że sytuacja jest paradoksalna, bo etyka zderza się z ekonomią. Lekarze podkreślają, że mają pieniądze na leczenie 300 chorych w programie lekowym. Nową osobę możną włączyć do leczenia, jeśli ktoś zakończy terapię albo umrze. Brutalna rzeczywistość. Co gorsza polski chory nie ma prawnej możliwości sfinansowania leczenia onkologicznego dla siebie samego. Pacjent wprawdzie może kupić sobie lek, ale szpital nie chce go leczyć, bo w razie powikłań NFZ nie pokryje żadnych kosztów hospitalizacji. Szpitale nie chcą ryzykować.