Jak czytamy na stronach Polskiej Agencji Prasowej naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego ostrzegają, że kobiety, które w czasie ciąży miały gorączkę mają większe prawdopodobieństwo urodzenia dziecka z autyzmem lub opóźnieniem w rozwoju niż kobiety, które w okresie ciąży nie chorowały. Główną przyczyną takiego zjawiska mogą być cytokiny prozapalne, biorące udział w odpowiedzi immunologicznej, które mogą przeniknąć przez łożysko i wpłynąć na poziom neuroprzekaźników i rozwój mózgu dziecka. Ryzyko urodzenia chorego dziecka malało w momencie, kiedy odpowiednio wcześnie kobiety zaczęły przyjmować leki przeciwgorączkowe.