Tak dla Zdrowia logo

Aktualności

Aktywnym Maluchem być ...

Regularne uczęszczanie na zajęcia sportowe niesie ze sobą wiele korzyści dla naszego dziecka. Szczególnie, gdy ich prowadzący kładą nacisk na zabawy ogólnorozwojowe, kształtujące ogólną sprawność dziecka, rozwijające zmysł równowagi i koordynację ruchową oraz poprawiające zwinność i precyzję.

 

 

Oprócz korzyści czysto fizycznych zajęcia ruchowe rozwijają charakter dziecka: pokazują w jak czerpać radość z aktywności fizycznej i współzawodnictwa, uczą wytrwałości i systematyczności, wiary w siebie, szacunku do autorytetu jakim jest trener, a także umiejętności dokonywania wyborów - tak ważnej w dorosłym życiu.

Kiedy zacząć?

Najlepszy czas na rozpoczęcie przygody ze sportem to okres między piątym a siódmym rokiem życia. W tym wieku dzieci słuchają już poleceń opiekunów i przestrzegają zasad. O ile bowiem przedszkolaki potrafią bawić się w berka czy rzucać piłką, to jednak zajmie im jeszcze trochę czasu zanim nauczą się te czynności koordynować. Najczęściej dopiero w pierwszych latach szkoły podstawowej dzieci zaczynają rozumieć na czym polega bycie rezerwowym i zmienianie kolegi z boiska, co jest ważną kwestią w nauczaniu wielu dyscyplin sportowych.


Sport dla małych brzdąców może być wielką przyjemnością, jednak należy pamiętać, aby była to dla nich przede wszystkim zabawa, a nie rywalizacja. Rodzice powinni być zadowoleni bez względu na to, czy syn strzeli dwa gole, czy spędzi cały czas goniąc latające w pobliżu motyle - tak długo jak aktywność sprawia mu radość, nie należy tego zmieniać.

 

Wybór odpowiedniej dyscypliny

Przy wyborze odpowiedniego sportu należy wziąć pod uwagę temperament i charakter naszego dziecka. Niektóre maluchy mają naturalne predyspozycje do uprawiania sportów drużynowych, inne z kolei czują się bardziej komfortowo w dyscyplinach indywidualnych. Dla każdego znajdzie się coś miłego: od piłki nożnej, siatkówki czy piłki ręcznej, które należą do najpopularniejszych sportów drużynowych w Polsce, do równie popularnych dyscyplin indywidualnych, takich jak: tenis, karate, pływanie czy taniec.


Przy sugerowaniu dziecku dyscypliny może ujawnić się nadgorliwość rodziców, zwłaszcza tatusiów. Dla nich sport to coś więcej, niż spalanie kalorii i miłe spędzanie czasu, jak uważają kobiety. Nie ma przypadku w tym, że autorem słów: „Niektórzy twierdzą, że piłka nożna to sprawa życia lub śmierci. Zapewniam was, że jest to coś znacznie poważniejszego” jest mężczyzna. To ojcowie, gdy dowiedzą się, że dziecko, które ma przyjść na świat za parę miesięcy będzie chłopcem, zaczynają kupować miniaturowe piłeczki, buciki i stroje, snując w głowach ambitne plany, kiedy po raz pierwszy zabiorą syna na mecz czy pokopią z nim piłkę.


Najczęściej nie ma w tym nic złego, co więcej, synkowie często łapią sportowego bakcyla! Najważniejsze jest jednak to, aby nie zmuszać dziecka do sportu, którym sami się interesujemy. Jeśli chce spróbować czegoś innego - dajmy mu do tego prawo i aktywnie go w tym wyborze wspierajmy. Najważniejsze, że chce się ruszać i aktywnie spędzać czas wolny.


Nie należy też zniechęcać się na wieść o kolejnej zmianie dyscypliny przez naszą pociechę. Potrzebują czasu, aby przekonać się, który sport odpowiada im najbardziej. Metoda prób i błędów jest całkowicie naturalna i nie należy martwić się, że dziecko tak często mienia swoje upodobania sportowe. Gdy nasz mały sportowiec przychodzi do domu i rzucając piłkarskie buty w kąt, z radością oznajmia, że od jutra zaczyna trenować karate, nie zapominajmy o tym, że to dążenie do znalezienia odpowiedniej dla siebie dyscypliny pomogło osiągnąć sukces wielu profesjonalnym sportowcom. I tak Marcin Gortat mógł być skoczkiem wzwyż, Anna Barańska biegaczką, a Tomasz Adamek piłkarzem Beskidzia Gilowice.

 

Przed pierwszym treningiem

Jeśli już wybraliśmy dyscyplinę sportową, która odpowiada naszemu przyszłemu mistrzowi, warto zadać sobie kilka pytań, które pomogą nam uniknąć nieporozumienia w przyszłości:


W jaki sposób treningi wpłyną na czas wolny Twojego dziecka? Czy będzie miało czas na spokojne odrobienie lekcji, także zabawę z rówieśnikami i relaks?


Dla dziecka bardzo ważne jest, aby miało czas na odpoczynek i zabawę, w trakcie której nic innego nie zaprząta mu głowy. Taki wypoczynek pozwala dziecku na nabranie energii, której tak potrzebuje do wykonywania codziennych obowiązków.


Aby się o tym przekonać, warto poprosić trenera o poinformowanie nas w jakie dni odbywać się będą treningi, a także kiedy planowane są wyjazdy na zawody sportowe.


W jaki sposób treningi i zawody sportowe wpłyną na Waszą całą rodzinę?


Należy pamiętać o tym, że wiele drużyn ma swoje rozgrywki w weekendy, może to stanowić problem, jeśli do tej pory weekendy poświęcaliście na rodzinne wypady za miasto.


Przed podjęciem treningu dzieci powinny przejść także podstawowe badania u lekarza. Oceni on generalny stan zdrowia dziecka i wyrazi swoje uwagi na temat możliwości uprawiania sportu.

 

Zajęcia sportowe malucha to wyzwanie również dla rodziców

Pierwsze starty w zawodach sportowych okupione są dużym stresem dziecka. W takich sytuacjach rodzice nie powinni dodatkowo podgrzewać atmosfery przez podkreślanie, jak ważne jest zwycięstwo. Z drugiej strony nie należy umniejszać wagi emocji, które towarzyszą dziecku.


Najlepszym rozwiązaniem jest podejście, w którym współzawodnictwo nie jest przedstawiane dziecku jako dążenie do bycia lepszym od innych, lecz dążenie do osiągnięcia pełni swoich możliwości poprzez pokonywanie wewnętrznej słabości, systematyczność w ćwiczeniach i zdrową rywalizację. Dzięki temu nie wywieramy na nim za dużej presji oraz unikamy porównywania się dziecka do innych dzieci, które mogą dominować nad nim swoimi warunkami fizycznymi.


Pewne siebie dziecko, z odpowiednim nastawieniem do współzawodnictwa, ma większe szanse na konstruktywne podejście do porażki w zawodach, niż dziecko, które wręcz musi wygrywać turnieje, w których startuje.

 

Gdy dziecko chce zrezygnować

Bez względu na to jak bardzo podekscytowany jest nasz maluch, w chwili gdy zapisujemy go na zajęcia sportowe, pewnego dnia może nas poinformować, że nie chce już więcej trenować.


Nie należy reagować na taką decyzję ze złością, lecz przede wszystkim spróbować dociec jej przyczyny. Może ona być bardzo prozaiczna, jak np. niewygodny strój czy złe samopoczucie dziecka, które nie czuje się komfortowo w towarzystwie kolegów z drużyny czy trenera.
Warto wtedy porozmawiać z dzieckiem i dowiedzieć się, czy chciałoby tak naprawdę dalej trenować, lecz coś mu przeszkadza, czy znudziło się sportem i treningi nie sprawiają mu już radości.


Gdy dzieci są przytłoczone nadmiarem zajęć lub po prostu nieszczęśliwe – rezygnacja może być najlepszym i jedynym wyjściem z takiej sytuacji. Pamiętajmy jednak o tym, aby nadal zachęcać dziecko do fizycznej aktywności, nawet jeśli już nie bierze udziału w zorganizowanych treningach.


Wyposażeni w taki bagaż wiedzy pamiętajmy, że nasze skojarzenia ze sportem, takie jak mordercze treningi, pot, dyscyplina, wyrzeczenia, czy drogi sprzęt, nijak się mają do podejścia aktywnych maluchów, dla których sport to przede wszystkim zabawa, radość, ruch, a także nauka współpracy w grupie i odskocznia od rutyny dnia codziennego.


Aktywność fizyczna musi być zabawą – radością ze współzawodnictwa, przebywania z kolegami, wspólnych porażek i zwycięstw, zawsze dumnych rodziców. W przeciwnym wypadku, nawet mały mistrz będzie tylko biednym nieszczęśliwym maluchem, cierpiącym każdego dnia na myśl o treningu.


Jakub Rutkowski
Tak dla Zdrowia

 

 
Podziel się na Facebooku

Reklama
Partnerzy
panoramic_art_366x96.jpg
Wyszukaj artykuł