Świąteczne czary mary z Aktywnym Maluchem
Najmniejsze szkraby odczuwają nawet najmniejszą zmianę w naszym zachowaniu, więc starajmy się nie wprowadzać zbyt wielu nowości. Jednak to one właśnie najbardziej chłoną magiczny świąteczny klimat. Kolędy w tle, zapach pierników, rozświetlona choinka wzbudzają u nich duże zainteresowanie i nieskrywaną radość.
Ze starszymi dziećmi można ten czas spędzić już bardziej aktywnie. Przede wszystkim zaangażujmy je do pracy! Kilkuletnie szkraby będą zachwycone możliwością pomocy, a dla Ciebie to zawsze pewne urozmaicenie domowych przedświątecznych obowiązków. Przede wszystkim dzieci mogą same przygotować ozdoby świąteczne. Ręcznie ozdobione mieszkanie i choinka będą dla malucha powodem do dumy, a rodzina i przyjaciele z pewnością docenią tak oryginalny wystrój. Nieistotne, że łańcuch jest poklejony i krzywy, a wszystkie bombki jak jedna są jaskrawo różowe (bo to akurat ulubiony kolor Twojej małej pomocnicy). Najważniejsze, że zrobiliście je razem! Śmiejąc się przy tym i gawędząc w miarę językowych umiejętności dziecka. W wielu rodzinach takie „pamiątkowe” łańcuchy zdobią choinki nawet po kilkunastu latach, budząc miłe rodzinne wspomnienia.
Ogromną frajdę naszemu maluchowi z pewnością sprawi pieczenie pierniczków. Dzięki temu, że robi się je szybciej możemy zabrać się do tego ze spokojem. Wycinanie kształtów i ozdabianie upieczonych już ciastek jest dla najmłodszych niezwykłą przygodą. Warto postarać się o najbardziej fantazyjne formy. Sprawimy tym dziecku ogromną niespodziankę, a zaproszonym na Wigilię gościom radosną przyjemność smaku. Nie zapomnijmy także o odpowiedniej muzyce w tle: kolędy i świąteczne piosenki tworzą wspaniałą atmosferę przy przygotowywaniu świąt. Dzieci ponadto tak zabawnie niekiedy przekręcają ich słowa…
Nie przesadzaj z przygotowaniami! Jeśli Twój plan to lśniące mieszkanie, uczta godna słynnej angielskiej kucharki Nigelli Lawson i stół jak z miesięcznika o dekoracji mieszkania, to uważaj. Istnieje ryzyko, że zanim jeszcze dojdzie do wigilijnej kolacji będziesz zbyt zmęczona, by się nią cieszyć. A twoje maluchy zamiast zapamiętać ten dzień jako najbardziej ze wszystkich wyjątkowy, zapamiętają zmęczoną, a przez to zdenerwowaną mamę i zmęczonego tatę, który do ostatniej chwili pracował nad całorocznym sprawozdaniem.
Jeśli coraz częściej okres przedświąteczny nie kojarzy Ci się, jak w latach dzieciństwa, z radosnym oczekiwaniem, a z zabieganiem, stresem i odpowiedzialnością, by ze wszystkim zdążyć, spróbuj w tym roku to zmienić i spędzić ten czas w miłej, rodzinnej atmosferze.
Te chwile są naprawdę wyjątkowe. Także przez Ciebie.
Agnieszka Czerwińska
tak dla zdrowia