Jak wynika z danych Naczelnej Izby Lekarskiej agresywni pacjenci to coraz większy problem w przychodniach, szpitalach i innych placówkach medycznych. Sytuacje takie zdarzają się zarówno w gabinetach prywatnych, jak i publicznych. Jak zauważa rzecznik NIL, Krzysztof Kordel, „Pacjenci najczęściej atakują lekarzy, którzy nie chcą im wypisać zwolnienia na żądanie lub odmawiają przyjęcia poza kolejką”. Pacjenci nie tylko krzyczą i robią awantury, ale również plują, gryzą, atakują ostrymi narzędziami. Do tej pory do Izby wpłynęło ponad 120 zgłoszeń z całej Polski.