Polska w czołówce krajów najbardziej konkurencyjnych w branży produkcyjnej na świecie
Warszawa, 29 listopada 2012 r. – Polska, obok Niemiec i Wielkiej Brytanii, spośród krajów europejskich, znalazła się w pierwszej piętnastce światowego rankingu liderów konkurencyjności sektora produkcyjnego. Obecnie kluczowym czynnikiem wzrostu w tym obszarze są inwestycje w pozyskanie wykwalifikowanych pracowników, którzy wpłyną na rozwój innowacyjności, a to z kolei spowoduje wzrost konkurencyjności produkcji – wynika z raportu przygotowanego przez firmę doradczą Deloitte oraz Amerykańską Radę ds. Konkurencyjności „2013 Global Manufacturing Competitiveness Index”.
Ponad 550 menedżerów najwyższego szczebla z całego świata wyróżniło inwestycje w kapitał ludzki jako czynnik, który będzie miał decydujący wpływ na zwycięstwo w gospodarczej rywalizacji na rynkach globalnych. Stały się one dużo bardziej istotne niż choćby ponoszone w produkcji koszty pracy, surowców czy energii. „Wiodące gospodarki koncentrują się na rozwoju talentów oraz inwestycjach w badania i rozwój. To wpływa na wzrost innowacji i przekłada się bezpośrednio na wydajność produkcji. A wyższej jakości produkcja oznacza także większy eksport i więcej inwestycji bezpośrednich” – wyjaśnia Magdalena Burnat-Mikosz, Partner w Deloitte, lider działu R&D and Governement Incentives w Europie Środkowej.
Dlatego też w raporcie wymieniono czynniki niezbędne do rozwoju przedsiębiorczości, którym respondenci w zależności od wagi przypisywali noty w skali 1 do 10:
- Talent: jakość, dostępność oraz wydajność siły roboczej, ale także badaczy, naukowców i inżynierów, którzy mają wpływ na rozwój innowacyjności (10 pkt).
- System handlowy, finansowy oraz podatkowy danego kraju - konieczna jest przejrzystość oraz stabilność regulacji (8,42 pkt).
- Koszt i dostępność siły roboczej i materiałów (8,07 pkt).
- Sieć dostawców – opierająca się głównie na lokalnych przedsiębiorcach (7,76 pkt).
- Przepisy prawa i system prawny – stabilność i jasność przepisów m.in. w prawie pracy (7,60 pkt).
- Infrastruktura: drogi, lotniska, koleje, sieć elektryczna, IT, telekomunikacyjna (6,47 pkt).
- Koszty energii – konkurencyjne ceny energii i modernizacja infrastruktury energetycznej (6,25 pkt).
- Atrakcyjność rynku lokalnego – ważny jest jego rozmiar i dostępność (3,99 pkt).
- System opieki zdrowotnej – koszty i jakość służby zdrowia (2,48 pkt).
10. Rządowe inwestycje w produkcję i innowację – nakłady na badania i rozwój nauki, technologii, inżynierię i produkcję. Partnerstwo publiczno-prywatne w tych dziedzinach (1 pkt).
Znaczenie ma również wielkość, położenie geograficzne danego kraju oraz jego sytuacja polityczna i ekonomiczna. Dlatego liderem w sektorze produkcyjnym, według rankingu firmy doradczej Deloitte, jest druga gospodarka świata, czyli Chiny, które wyprzedzają Niemcy oraz USA. W pierwszej dziesiątce znalazły się poza tym Indie, Korea Płd., Tajwan, Kanada, Brazylia, Singapur oraz Japonia. Polska z 14. pozycją jest drugim w kolejności państwem ze starego kontynentu. Za nami znalazły się m.in. Wielka Brytania (15), Czechy (19) czy Francja (25). Niestety państwa europejskie oraz północnoamerykańskie muszą się liczyć z rosnącym znaczeniem rozwijających się gospodarek z Azji Południowo-Wschodniej oraz Ameryki Południowej, gdyż to właśnie do tych regionów przesuwa się epicentrum branży produkcyjnej.