Chorzy na SM tracą dostęp do skutecznej terapii
Od 1 stycznia 2014 r. chorzy na stwardnienie rozsiane (SM) w Polsce zaczynają tracić dostęp do skutecznego leczenia z powodu decyzji urzędników - alarmują lekarze i pacjenci. Podkreślają, że bez terapii młodym pacjentom grozi niepełnosprawność.
O tym, że w 2014 r. dostęp do terapii klasycznymi lekami immunomodulującymi straci w Polsce dostęp ok. 1000 chorych na SM eksperci mówili we wtorek (18 lutego) na konferencji prasowej w Warszawie. Podkreślali też, że zmianę, która poprawi sytuację można wprowadzić szybko na drodze administracyjnej.
Na SM - poważne przewlekłe schorzenie neurologiczne - cierpi w naszym kraju od 45 do 55 tys. osób. Choroba ujawnia się przeważnie między 20. a 40. rokiem życia i jest najczęstszą przyczyną inwalidztwa ludzi młodych.
Pacjenci, którzy 5 lat temu rozpoczęli terapie w programie lekowym, właśnie je tracą. Od stycznia br. do PTSR zgłaszają się dziesiątki chorych i ich bliskich. PTSR ocenia, że w 2014 r. skuteczne leczenie straci nawet 1000 osób.
Osoby z SM w Polsce korzystają z terapii w ramach programu lekowego „Leczenie stwardnienia rozsianego”. Długość leczenia została w nim administracyjnie ograniczona do maksymalnie pięciu lat. Tymczasem eksperci zgodnie twierdzą, że nie ma żadnych medycznych danych uzasadniających takie ograniczenie czasowe. Wręcz przeciwnie – skuteczna terapia powinna być kontynuowana tak długo, jak długo przynosi efekty.
Źródło: rynekzdrowia.pl