Tak dla Zdrowia logo

Aktualności

KAROSHI - ŚMIERĆ Z PRZEPRACOWANIA

Pierwszy przypadek Karoshi odnotowano w Japonii w 1969 roku. To termin nie medyczny, bardziej socjomedyczny, oznaczający śmierć z przepracowania. Dotyka nagle ludzi zdrowych, pracujących, w pełnej aktywności. Wywołuje zgon, albo poważne uszczerbki na zdrowiu, spowodowane problemami krążeniowo-sercowymi (jak zawał mięśnia sercowego), często następujący na skutek sprzężenia nadciśnienia i miażdżycy, nie wykrytych i zaobserwowanych, bądź zbagatelizowanych wcześniej.

Wywołuje ją nadmierna ilość pracy i stres. Ponad 60 godzin tygodniowo aktywności zawodowej, nieregularny czas pracy, praca zmianowa, zostawanie po godzinach, częste podróże służbowe, brak przerwy, napięcie, nerwy i niewykorzystany urlop to główne przyczyny zachorowań. Wielu specjalistów dopatruje się również przyczyn w warunkach pracy, braku jasno określonych zadań, zbyt dużych wymaganiach przełożonych, braku społecznego wsparcia. W ciągu ostatnich kilku lat odnotowano od 20-60 przypadków zgonów rocznie, ale wiele mogło zostać nie odnotowanych, jako ta przyczyna.

Paradoks polega na tym, iż dotyka przeważnie ludzi sukcesu, chcących więcej i więcej, z ogromnym apetytem na życie, niestety często pracoholików. To zwykle pilne, perfekcyjne osoby, ale również niepewne swego, nieśmiałe, niedowartościowane, obawiające się swojego talentu, pasji, fantazji.

Objawów praktycznie brak. Chorzy mają plany, uśmiechają się, uwielbiają swoje zajęcia, są usatysfakcjonowani, czują się świetnie, nie wykazują zmęczenia, czy objawów przepracowania, gdyż sami przed sobą to ukrywają, albo bagatelizują. Z relacji współpracowników ofiary karoshi rysuje się obraz człowieka zadowolonego z pracy, bardzo mocno zaangażowanego, zwykle nie zdającego sobie sprawy z potrzeby wypoczynku i już istniejących symptomów chorobowych.

Coraz częściej spotyka się opinie, iż eskalacja zjawiska karoshi dotyka również kraje poza Japonią i coraz częściej dzieci, u których stwierdza się poważne fizjologiczne następstwa nadmiernego obciążenia obowiązkami. Nie sprzyja filozofia zwiększania wydajności, poprawiania jakości usług, większa konkurencja, czy presja efektywności. Warto pomyśleć chwilkę nad tym tekstem, nad karoshi. Choć brzmi pięknie, powinna stanowić przestrogę dla kompletnej eksploatacji ciała i ducha człowieka. MC²

Z cyklu: „Odchudzanie? - co nie pyka - zdaniem psychodietetyka

Psychodietyk - osoba , która pracuje z klientem nad psychologicznymi barierami na drodze do osiągnięcia satysfakcjonującej wagi ciała i zdrowego stylu życia poprzez:

wypracowanie zdrowych nawyków żywieniowych

wzmocnienie motywacji

zmianę niesprzyjających przekonań i zachowań

wzmacnianie poczucia własnej wartości

regulację emocji , dzięki którym możliwa jest eliminacja nadmiernego jedzenia



Mechanizm oszczędnościowego genotypu czyli dlaczego diety są nieskuteczne?

Po utracie upragnionych kilogramów będących skutkiem stosowania diety przynajmniej 90% osób powróci do swojej normalnej wagi, a często nawet ją przekroczy. Dzieje się tak dlatego, że zastosowanie diety wyzwala w naszym organizmie niestrudzone, genetycznie uwarunkowane mechanizmy przystosowania się do głodu, które posiadamy w spadku od ewolucji.

Powrót do poprzedniej wagi po zakończeniu diety nie jest związany z brakiem siły woli jak większość z nas myśli, ale z mechanizmem fizjologicznym jaki ewolucja wbudowała w nasze organizmy , byśmy mogli przetrwać jako gatunek ludzki czasu chłodu i głodu. Nosi on nazwę mechanizm oszczędnościowego genotypu. Obrazowo mówiąc: jeśli mamy do czynienia z dwoma jednojajowymi bliźniakami a jeden z nich przeszedł dietę, to jeśli po jej zakończeniu zje tyle samo co brat bliźniak , który na diecie nie był, to ten pierwszy przytyje a ten drugi nie. Podczas chudnięcia organizm przestawia swój metabolizm tak, aby uzyskać z określonej ilości pokarmu więcej kalorii i w miarę możliwości zaczyna gromadzić zapasy. To trochę tak jakby zaczął myśleć: ,,skoro teraz brakuje jedzenia, to trzeba się przygotować na taką ewentualność w przyszłości i zgromadzić rezerwy…”

Każda osoba, która stosowała diety odchudzające, polegające na radykalnej zmianie składników żywieniowych a także ich racji, po powrocie do ,,normalnego odżywiania’ ’poczuje, że jego łaknienie jest większe a ta sama ilość pokarmu wywołuje większy wzrost otyłości. Te mechanizmy metaboliczne są tym wyraźniejsze, im częściej ktoś dietę stosował.

Co zatem zamiast diety odchudzającej?

Dobre, zdrowe nawyki żywieniowe pozwalają utrzymać nasz organizm w dobrej formie zarówno psychicznej jak i fizycznej. Raz wypracowany nawyk, ukształtowany w naszej psychice jako pożądany, pozostaje z nami do końca życia. Zatem kształtowanie dobrych nawyków żywieniowych to długi proces ale niewątpliwie wpływa na lepszą kondycje całego organizmu-tak fizyczną jak i psychiczną.

Anna Proch psycholog, psychodietetyk

 

 
Podziel się na Facebooku

Reklama
Partnerzy
optyk21_240_160.jpg
Wyszukaj artykuł