Tak dla Zdrowia logo

Aktualności

Udar mózgu - liczy się każda minuta


Co roku udar mózgu dotyka 70 000 Polaków, a aż 30 000 z jego powodu umiera. Choć choroba jest powszechnie znana, to wiedza o niej w społeczeństwie jest nadal niewystarczająca.



27 października na Polu Mokotowskim w Warszawie, z inicjatywy Stowarzyszenia „Udarowcy  –  liczy się wsparcie”, odbyła się widowiskowa akcja ratowniczo-gaśnicza z udziałem aktorów serialu „Strażacy” – Mateusza Janickiego i Jacka Lenartowicza oraz Ochotniczej Straży Pożarnej w Wesołej. Specjalna ekipa ratownicza musiała w jak najkrótszym  czasie  pokonać  przeszkody  w  rozpoznaniu  charakterystycznych  objawów  i ugasić rozprzestrzeniający się pożar symbolizujący udar mózgu.


Akcja została zorganizowana z okazji Światowego Dnia Udaru Mózgu, aby zwrócić uwagę na znaczenie szybkiej reakcji w przypadku wystąpienia udaru. Kluczowe dla zminimalizowania konsekwencji choroby są pierwsze godziny od pojawienia się objawów do zastosowania skutecznego leczenia.


Co roku udar mózgu dotyka 70 000 Polaków a aż 30 000 z jego powodu umiera. Choć choroba jest powszechnie znana, to wiedza o niej w społeczeństwie jest nadal niewystarczająca.

Zdarza się, że nie potrafimy rozpoznać objawów udaru mózgu i nie zdajemy sobie sprawy, że dla osoby, którą dotknął udar liczy się każda minuta. Błędem jest także myślenie, że choroba dotyka  tylko starsze osoby. Udar może zdarzyć  się w każdym wieku i w każdej sytuacji życiowej. Prawidłowe rozpoznanie objawów udaru, natychmiastowe wezwanie pogotowia medycznego i przewiezienie chorego do szpitala z oddziałem udarowym mogą uratować mu życie i w dużym stopniu ograniczyć niepełnosprawność.


Motto tegorocznej akcji brzmi: Udar mózgu jest jak pożar – im szybsze rozpoznanie i reakcja, tym mniejsze zniszczenia poczyni u chorego. Tak jak podczas akcji ratowniczo-gaśniczej ważna jest szybkość działania, tak w przypadku wystąpienia objawów udaru mózgu, niezwłoczna pomoc stanowi pierwszy krok do zminimalizowania konsekwencji choroby -  mówi Sebastian Szyper, prezes Stowarzyszenia „Udarowcy – Liczy się Wsparcie”.


Porównanie udaru mózgu do pożaru pokazuje, jakie spustoszenia w mózgu może poczynić udar i jak szybko się to może stać, jeśli nie zostanie udzielona odpowiednia pomoc. Szybkość reakcji i działania w przypadku wystąpienia objawów udaru, powinna być równa szybkości ekipy strażackiej gaszącej pożar. U osób, u których doszło do niedokrwiennego udaru mózgu, możliwe jest leczenie, które pozwala na rozpuszczenie skrzepu, blokującego przepływ  krwi w naczyniach krwionośnych doprowadzających tlen i substancje odżywcze do mózgu. Im szybciej zostanie zastosowane leczenie,  tym większa szansa na to, że krew z tlenem zacznie znów dopływać do mózgu, ograniczając zakres uszkodzeń. W Polsce od 2003 roku leczenie w udarze niedokrwiennym prowadzone jest w specjalnie przygotowanych do tego oddziałach udarowych. Szacuje się, że opieka medyczna na wyspecjalizowanych oddziałach udarowych zwiększa szanse powodzenia leczenia chorego o 14%.

 
Podziel się na Facebooku

Reklama
Partnerzy
optyk21_240_160.jpg
Wyszukaj artykuł