Jak skutecznie komunikować się z lekarzem?
Prawidłowa relacja pomiędzy pacjentem a specjalistą jest istotna na każdym etapie leczenia. Buduje motywację chorego do rozpoczęcia leczenia, jego stosunek do schorzenia, czy postawionej diagnozy, szczególnie istotna staje się dla pacjentów chorych przewlekle, którzy potrzebują regularnych wizyt. Jej utrzymanie jest wyzwaniem dla obu stron, zarówno dla lekarza, który każdego dnia konsultuje wiele przypadków oraz dla chorych, którzy muszą zmierzyć się z barierami komunikacyjnymi.
Relacja pomiędzy lekarzem a pacjentem jest trudne dla obydwu stron. Z jednej strony są osoby chore, które oczekują od specjalisty kompetencji, dyspozycyjności, szacunku, i zrozumienia, z drugiej lekarz, który z różnych powodów nie może spełnić wszystkich wymogów chorych. Powody są różne, często czysto ludzkie - wielu specjalistów jest przemęczonych nadmiarem pracy, mają problemy z komunikacją w sytuacjach stresowych, a jeszcze inni przeżywają wypalenie zawodowe, które wyklucza empatię i zaangażowanie w sprawy podopiecznych pacjentów. Regularna styczność lekarzy z ludzkim cierpieniem, konieczność przekazywania bardzo trudnych informacji, wymaga rozwiniętych umiejętności interpersonalnych. Powinien zbudować u pacjenta poczucie zaufania. Przekonująco postawić diagnozę, zaproponować najbardziej optymalny i właściwy sposób leczenia, monitorować stan zdrowia pacjenta, wprowadza ewentualne modyfikacje w leczeniu, jednym słowem - być osobą towarzyszącą choremu w jego procesie terapeutycznym. Przy chorobach przewlekłych relacja nierzadko staje się jeszcze silniejsza. Chory, który nie ma zaufania do lekarza czuje się traktowany protekcjonalnie i niezrozumiany, zaczyna szukać wiedzy na temat swojego schorzenia w wielu źródłach, nie zawsze rzetelnych. Zdarza się, że przerywa leczenie, szukając alternatywnych rozwiązań i ukrywając prawdę przed specjalistą – wyjaśnia ekspert portalu SM24.pl, psychoonkolog dr Mariola Kosowicz.
Choroba przewlekła a relacja z lekarzem
Diagnoza choroby przewlekłej zwykle wiąże się z szokiem i silnym stresem i jest trudnym przeżyciem dla pacjenta. Niektórzy spokojnie, niemal od razu potrafią pogodzić się z nową sytuacją i zaakceptować schorzenie, inni załamują się, obawiając, że nie będą mogli żyć tak jak dawniej.
Ogromne znaczenie ma empatia lekarza. W okresie związanym z diagnostyką choroby pacjent jest w stałym stresie, z niecierpliwością oczekując na nowe informacje i wyniki badań związane z postawieniem rozpoznania. Istotne jest, aby specjalista przekazywał wiadomości na bieżąco, wyjaśniali choremu obowiązujące kryteria rozpoznania i odnosił się do nich. W przypadku chorych przewlekle, w tym cierpiących na stwardnienie rozsiane, należy przekazać pacjentowi wszelkie informacje o istocie choroby, zapytać o kontakt z innymi osobami z SM, zapoznać się z planami życiowymi chorego. Ważne jest wzajemne poczucie bezpieczeństwa oparte na stałym kontakcie, w zależności od umiejętności i potrzeb pacjenta - telefonicznym lub mailowym. Lekarz powinien wesprzeć chorego, jeśli tego potrzebuje – może podać przykład osób, które mimo tego, że chorują już od kilku lub kilkunastu lat funkcjonują normalnie, pracują, zakładają rodziny. Warto zaproponować także wsparcie psychologiczne i pomoc fundacji działających na rzecz osób z SM – tłumaczy ekspert portalu SM24.pl, neurolog dr hab. n. med. Monika Adamczyk-Sowa.
Jak zbudować dobrą relacje z lekarzem ?
Ważne jest zaangażowanie chorego w proces terapii. Wielu pacjentów odczuwa lęk przed spotkaniem ze specjalistą ze strachu przed tym, co mogą usłyszeć w gabinecie. Warto przygotować się do spotkania, by czuć się bezpieczniej i bardziej komfortowo. Poniżej kilka wskazówek, jak dbać o dobrą relację z lekarzem:
Starannie przemyśl, co chcesz powiedzieć – zastanów się jakie informacje chcesz przekazać lekarzowi. Opisz dokładnie niepokojące objawy. Przygotuj wyniki ostatnich badań, informacje o przebytych operacjach i nazwy leków, które przyjmujesz. Nie ukrywaj faktów i obserwacji, nawet tych, które z twojego punktu widzenia mogą wydawać się krępujące. Pamiętaj, że problemy z jakimi dzielisz się z lekarzem zostają tylko między wami.
Zawsze bądź punktualny – na umówioną wizytę nie przychodź spóźniony lub w ostatniej chwili. Przed gabinetem lekarza staw się nawet 15 minut wcześniej. Zaoszczędzisz stresu, sobie i lekarzowi.
Notuj – w takiej sytuacji nie warto polegać jedynie na swojej pamięci – zabierz notatnik w którym zapiszesz najważniejsze ustalenia. Podczas wizyty lekarz przekaże wiele istotnych informacji. Możesz też poprosić o to specjalistę.
Dopytuj lekarza – jeśli w rozmowie lekarz posługuje się niezrozumiałym dla ciebie językiem lub używa sformułowań, których nie znasz, nie bój się o nie dopytać. Nie należy doprowadzać do sytuacji, gdy w domu będziesz musiał domyślać się, co lekarz miał na myśli lub szukać odpowiedzi w Internecie. Możesz zabrać na wizytę bliską ci osobę – warto to zrobić wówczas, gdy obawiasz się, że nie zrozumiesz zaleceń lekarza lub zapomnisz zadać pytań, na których ci zależy.
Bądź wyrozumiały – może zdarzyć się, że lekarz zachowa się wobec ciebie nieuprzejmie. Weź pod uwagę, że także lekarz może mieć gorszy dzień, dlatego nie uprzedzaj się do niego za pierwszym razem. Wyjaśnij delikatnie, że taki sposób prowadzenia rozmowy nie jest dla ciebie odpowiedni i komfortowy. Jeśli jednak podczas kolejnych wizyt ta sytuacja się powtórzy, masz prawo zmienić lekarza prowadzącego.
Odpowiedzialność także po stronie pacjenta
To chory ma największy wpływ na efekty procesu terapeutycznego. Poprawa stanu zdrowia pacjenta w znacznej mierze zależy od lekarza i zespołu prowadzącego, ale pacjent powinien czuć się współodpowiedzialny za przebieg leczenia. Ważne jest zaufanie, którym darzy specjalistę – pacjent, który wątpi w jego kompetencje może rozważać, czy wydane zalecenia są słuszne i czy warto im się podporządkować. Chory powinien szanować wspólnie wypracowane ustalenia i stosować się do zaleceń, np. co do pory przyjmowanych leków czy przestrzegania diety. Czasami pacjenci odstępują od wskazań do tego stopnia, że niemożliwe jest osiągnięcie zamierzonego celu, jakim jest poprawa stanu zdrowia. Nie powinno tak być, gdyż lekarz sam nie będzie w stanie pomóc - zarówno chory, jaki i bliscy chorego są współodpowiedzialni za skuteczność procesu terapeutycznego – dodaje dr hab. n. med. Monika Adamczyk-Sowa.