Tak dla Zdrowia logo

Aktualności

Niepłodność wtórna, czyli problemy z rodzeństwem dla jedynaka

Posiadanie jedynaka to nie zawsze świadoma decyzja rodziców. Okazuje się, że problem z zajściem w kolejną ciążę dotyka średnio co dwudziestą parę, u której pojawiły się wcześniej problemy z płodnością. Przyczyną może być niepłodność wtórna, o której występowaniu wie niewielu z nas, a trudności mogą dotknąć także pary nie mające wcześniej problemu z poczęciem dziecka.

O tym, że niepłodność to już niemal współczesna choroba cywilizacyjna mówi się coraz głośniej. W Polsce problemy z poczęciem dziecka ma obecnie około 15% par. Niepłodność to nie wyrok, istnieje wiele metod pozwalających na szczęśliwe zakończenie starań i dla wielu par podjęta walka kończy się sukcesem. Statystyki pokazują, że u co dwudziestej pary, która ma problemy z płodnością przy pierwszym dziecku, prawdopodobnie wystąpi tzw. niepłodność wtórna. – Mówimy o niej wtedy, gdy przy próbie zajścia w kolejną pojawiają się trudności, pomimo iż kobieta była już raz w ciąży i urodziła dziecko. Niepłodność wtórna dotyczy również sytuacji, gdy kobieta zaszła w ciążę, ale doszło do poronieniamówi Monika Juszczuk, przedstawiciel marki dr Bocian. Za najczęstszą przyczynę pojawienia się problemów z poczęciem po pierwszej ciąży, uznawany jest wysoki wiek obojga partnerów, jednak to nie jedyna zależna. Czynnikami wpływającymi na prawidłowy przebieg ciąży są również wady genetyczne zarodka, przebyte wcześniej urazy narządów rozrodczych czy niezdrowy styl życia.

Z badań przeprowadzonych w Danii, a przytoczonych przez „Epidemiologię niepłodności” wynika, że współczynnik nasilenia występowania problemu niepłodności wtórnej wzrasta wraz z wiekiem kobiety. Polacy również coraz później decydują się na potomstwo. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, nasi rodacy coraz częściej planują dziecko dopiero po tym, jak zdobędą wykształcenie i osiągną względną stabilizację ekonomiczną, co przypada obecnie na wiek około 30 lat.

Oprócz wysokiego wieku, na płodność mają także wpływ uwarunkowania biologiczne czy brak odpowiedniej diagnostyki lekarskiej.

Płodność u kobiet zmniejsza się już po 25 roku życia

U kobiet płodność zmniejsza się stopniowo już po 25. roku życia, a około 45. roku z reguły zaczyna zanikać. O niepłodności wtórnej możemy również mówić, gdy kobieta nie ma problemu z zajściem w kolejną ciążę, ale z powodu niemożności jej donoszenia, następuje poronienie lub przedwczesny poród.

Przyczyny niepłodności wtórnej u kobiet nie różnią się znacząco od tych powodujących niepłodność pierwotną. Najczęściej wymieniane to: zaburzenia owulacji, niedrożność jajowodów, endometrioza, przebyte zabiegi i operacje narządów rodnych. Problemy zdrowotne, z którymi borykają się kobiety w czasie pierwszej ciąży lub porodu również mają ogromne znaczenie przy poprawnym przebiegu kolejnych – szczególnie, gdy dochodzi do zachwiania gospodarki hormonalnej lub gdy np. w jajowodach utworzą się niepożądane zrosty ograniczające ich drożność.

3 główne przyczyny niepłodności wtórnej u mężczyzn

Z biegiem lat zmniejsza się ilość plemników, która powoduje spadek jakości nasienia. Jego parametry gwałtownie spadają jednak dopiero po 55. roku życia. Możemy mówić o trzech przyczynach niepłodności wtórnej u mężczyzn. – Pierwsza z nich dotyczy głównie zaburzeń w gospodarce hormonalnej jąder. Druga to różnego rodzaju uszkodzenia struktury i czynności kanalików plemnikotwórczych, a ostatni z czynników mogących wpływać na płodność wiąże się z zaburzeniami transmisji plemników przez drogi wyprowadzające oraz z ich zdolnością do zapłodnienia komórki jajowej – mówi prof. dr hab. med. Jolanta Słowikowska-Hilczer, Przewodnicząca Polskiego Towarzystwa Andrologicznego.

Na męską płodność negatywnie mogą wpływać również przebyte urazy oraz stany zapalne, np. u uprzednio „zdrowego” mężczyzny problem niepłodności wtórnej może się pojawić po przebytym urazie rdzenia kręgowego. Nie bez znaczenia są także choroby spowodowane złą dietą, siedzącym trybem życia, przegrzewaniem jąder czy niekorzystnymi warunkami pracy.

Gdy DNA partnerów nie współpracuje…

W trakcie naszego życia materiał genetyczny ulega zmianom pod wpływem naturalnych procesów, jak i  niekorzystnych czynników zewnętrznych m.in. jedzenia, powietrza, stresu czy używek, które są pomnażane, stąd nietrudno o pojawienie się błędu. Jednak główną przyczyną utraty ciąży są wady genetyczne zarodka – dzieje się tak w przypadku ok. 60-80% wszystkich poronień. Zaburzenia te mogą być dziedziczne lub powstawać zaraz po zapłodnieniu. Dlatego gdy do poronienia samoistnego doszło już 2 razy, partnerzy powinni wykonać szczegółowe badania genetyczne zlecone przez lekarza w tym, m.in. kariotypu polegające na określeniu liczby i struktury chromosomów.

Co z diagnozą?

Gdy występują trudności z zajściem w kolejną ciążę przede wszystkim trzeba ustalić diagnozę. U mężczyzn w pierwszej kolejności wskazane jest badanie określające m.in. jakość nasienia – jego objętość, wygląd, lepkość oraz pH. W kolejnym etapie laboratorium określa sposób przemieszczania plemników oraz ich ruchliwość. W przypadku kobiet, lekarz kieruje najpierw na badanie USG narządu rodnego wraz z dokładną analizą budowy macicy i śluzu, a następnie – w sytuacji braku stwierdzonych nieprawidłowości – zleci badania bardziej szczegółowe, jak laparoskopia czy USG dopochwowe.

Jak leczyć zdiagnozowaną niepłodność wtórną?

W trakcie indywidualnych konsultacji z lekarzem, często okazuje się jednak, że przyczyna problemu nie jest poważna, a leczenie nie musi wymagać dużych nakładów finansowych. Niepłodność wtórna to nie tylko kwestia ciała, ale również ducha. A ta sfera bywa często pomijana podczas planowania ciąży. Stres, poczucie presji związanej z chęcią posiadania kolejnego dziecka, a nawet nieustanne dopytywanie bliskich o termin powiększenia rodziny mogą negatywnie wpływać na poczęcie. W poważniejszych przypadkach rozwiązaniem może okazać się m.in. zabieg in vitro lub terapia hormonalna przyjmowana drogą doustną. Gdy pojawią się problemy, warto wykonać odpowiednie badania, które pomogą określić zdolność rozrodczą obu partnerów i wyznaczyć ścieżkę dalszego postępowania. I stale być pod kontrolą lekarza.

Z cyklu: „Odchudzanie? - co nie pyka - zdaniem psychodietetyka

Psychodietyk - osoba , która pracuje z klientem nad psychologicznymi barierami na drodze do osiągnięcia satysfakcjonującej wagi ciała i zdrowego stylu życia poprzez:

wypracowanie zdrowych nawyków żywieniowych

wzmocnienie motywacji

zmianę niesprzyjających przekonań i zachowań

wzmacnianie poczucia własnej wartości

regulację emocji , dzięki którym możliwa jest eliminacja nadmiernego jedzenia



Mechanizm oszczędnościowego genotypu czyli dlaczego diety są nieskuteczne?

Po utracie upragnionych kilogramów będących skutkiem stosowania diety przynajmniej 90% osób powróci do swojej normalnej wagi, a często nawet ją przekroczy. Dzieje się tak dlatego, że zastosowanie diety wyzwala w naszym organizmie niestrudzone, genetycznie uwarunkowane mechanizmy przystosowania się do głodu, które posiadamy w spadku od ewolucji.

Powrót do poprzedniej wagi po zakończeniu diety nie jest związany z brakiem siły woli jak większość z nas myśli, ale z mechanizmem fizjologicznym jaki ewolucja wbudowała w nasze organizmy , byśmy mogli przetrwać jako gatunek ludzki czasu chłodu i głodu. Nosi on nazwę mechanizm oszczędnościowego genotypu. Obrazowo mówiąc: jeśli mamy do czynienia z dwoma jednojajowymi bliźniakami a jeden z nich przeszedł dietę, to jeśli po jej zakończeniu zje tyle samo co brat bliźniak , który na diecie nie był, to ten pierwszy przytyje a ten drugi nie. Podczas chudnięcia organizm przestawia swój metabolizm tak, aby uzyskać z określonej ilości pokarmu więcej kalorii i w miarę możliwości zaczyna gromadzić zapasy. To trochę tak jakby zaczął myśleć: ,,skoro teraz brakuje jedzenia, to trzeba się przygotować na taką ewentualność w przyszłości i zgromadzić rezerwy…”

Każda osoba, która stosowała diety odchudzające, polegające na radykalnej zmianie składników żywieniowych a także ich racji, po powrocie do ,,normalnego odżywiania’ ’poczuje, że jego łaknienie jest większe a ta sama ilość pokarmu wywołuje większy wzrost otyłości. Te mechanizmy metaboliczne są tym wyraźniejsze, im częściej ktoś dietę stosował.

Co zatem zamiast diety odchudzającej?

Dobre, zdrowe nawyki żywieniowe pozwalają utrzymać nasz organizm w dobrej formie zarówno psychicznej jak i fizycznej. Raz wypracowany nawyk, ukształtowany w naszej psychice jako pożądany, pozostaje z nami do końca życia. Zatem kształtowanie dobrych nawyków żywieniowych to długi proces ale niewątpliwie wpływa na lepszą kondycje całego organizmu-tak fizyczną jak i psychiczną.

Anna Proch psycholog, psychodietetyk

 

 
Podziel się na Facebooku

Reklama
Partnerzy
optyk21_240_160.jpg
Wyszukaj artykuł