Pomagam! Firmy po raz 6. pobiegną dla potrzebujących.
Poland Business Run startuje 3 września. Uczestnicy pobiegną, aby pomóc osobom z niepełnosprawnością ruchową w powrocie do normalnego życia. W tym roku w 7 miastach: Krakowie, Warszawie, Łodzi, Wrocławiu, Poznaniu, Gdańsku i Katowicach. Rejestracja drużyn ruszyła pod koniec kwietnia.
Poland Business Run startuje 3 września. Uczestnicy pobiegną, aby pomóc osobom z niepełnosprawnością ruchową w powrocie do normalnego życia. W tym roku w 7 miastach: Krakowie, Warszawie, Łodzi, Wrocławiu, Poznaniu, Gdańsku i Katowicach. Rejestracja drużyn ruszyła pod koniec kwietnia.
Z roku na rok bieg cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Akcja przyciąga zarówno pracowników firm, jak i sportowców, dziennikarzy oraz znanych aktorów. W ubiegłym roku w całej Polsce wzięło w niej udział ponad 16 tysięcy osób z 1118 firm, które zebrały wspólnie 1 019 216 złotych. Wszystkich łączy ten sam cel – pomoc beneficjentom w zakupie protez i innego zaopatrzenia ortopedycznego oraz dofinansowanie rehabilitacji i konsultacji psychologicznych.
Bieg tworzą ludzie
138 – tylu niepełnosprawnym pomógł przez wszystkie lata Poland Business Run. Pośród nich znalazły się osoby po amputacji, z urazami kręgosłupa, wrodzonymi wadami kończyn oraz niepełnosprawnością wynikającą z miażdżycy, cukrzycy czy chorób nowotworowych. Akcja charytatywna połączyła wielu uczestników – biegaczy, członków zespołu lokalnego i ambasadorów, wśród nich: Julię Kamińską, Barbarę Kurdej-Szatan, Rafała Sonika, Mateusza Janickiego, Antoniego Królikowskiego, Mateusza Kusznierewicza czy Aleksandra Dobę.
Od 6 lat w słusznej sprawie
Pierwszy Poland Business Run odbył się we wrześniu 2012 roku w Krakowie. Zainicjowały go Fundacja Jaśka Meli Poza Horyzonty, firma UBS oraz Radisson Blu Hotel. Impreza już na stałe wpisała się w kalendarz wydarzeń sportowych w wielu miastach Polski. Od samego początku ma formę sztafety. Bierze w niej udział drużyna składająca się z 5 zawodników, z których każdy biegnie na dystansie ok. 4 km. Popularność biegu nie jest niczym dziwnym – wydarzenie ma szczytny cel, a przy okazji promuje aktywny styl życia oraz integruje społeczność lokalną z biznesem.
- Poland Business Run to impreza dla każdego! Wydarzenie przyciąga nie tylko tych, którzy biegają na co dzień, ale także takie osoby, które decydują się na bieg tylko raz w roku. Jestem przekonana, że to, co sprawia, że nasz bieg jest wyjątkowy, to jego charytatywny cel i pomoc konkretnym osobom – mówi Marta Hernik, Project Manager w Fundacji Poland Business Run.
Prosty sposób, żeby pomóc
Choć sam bieg jest dopiero za kilka miesięcy miejsc dla uczestników ubywa w zawrotnym tempie. W ubiegłym roku w jednym z miast padł prawdziwy rekord – 5 tysięcy osób zarejestrowało się w niecałe 15 minut!
- Każdy rok jest lepszy niż poprzedni. Jesteśmy przekonani, że tym razem będzie podobnie. Chcemy zaangażować jak największą liczbę osób, bo wierzymy, że w ten prosty sposób, jakim jest pokonanie kilku kilometrów, naprawdę można odmienić czyjś los. Jesteśmy dumni, że Poland Business Run łączy ludzi z różnych środowisk, którzy dzielą się z nami dobrą energią i dają beneficjentom biegu siłę do działania i przekraczania własnych granic – mówi Agnieszka Pleti, prezes Fundacji Poland Business Run, głównego organizatora biegu.
Warto pamiętać, że bieg to także okazja do dobrej zabawy i sprawdzenia samego siebie. Startujący nie tylko wspierają charytatywną akcję, ale też przy okazji dbają o swoją kondycję i zdrowie. To również świadczy o wyjątkowości Poland Business Run..
Z cyklu: „Odchudzanie? - co nie pyka - zdaniem psychodietetyka
Psychodietyk - osoba , która pracuje z klientem nad psychologicznymi barierami na drodze do osiągnięcia satysfakcjonującej wagi ciała i zdrowego stylu życia poprzez:
wypracowanie zdrowych nawyków żywieniowych
wzmocnienie motywacji
zmianę niesprzyjających przekonań i zachowań
wzmacnianie poczucia własnej wartości
regulację emocji , dzięki którym możliwa jest eliminacja nadmiernego jedzenia
Mechanizm oszczędnościowego genotypu czyli dlaczego diety są nieskuteczne?
Po utracie upragnionych kilogramów będących skutkiem stosowania diety przynajmniej 90% osób powróci do swojej normalnej wagi, a często nawet ją przekroczy. Dzieje się tak dlatego, że zastosowanie diety wyzwala w naszym organizmie niestrudzone, genetycznie uwarunkowane mechanizmy przystosowania się do głodu, które posiadamy w spadku od ewolucji.
Powrót do poprzedniej wagi po zakończeniu diety nie jest związany z brakiem siły woli jak większość z nas myśli, ale z mechanizmem fizjologicznym jaki ewolucja wbudowała w nasze organizmy , byśmy mogli przetrwać jako gatunek ludzki czasu chłodu i głodu. Nosi on nazwę mechanizm oszczędnościowego genotypu. Obrazowo mówiąc: jeśli mamy do czynienia z dwoma jednojajowymi bliźniakami a jeden z nich przeszedł dietę, to jeśli po jej zakończeniu zje tyle samo co brat bliźniak , który na diecie nie był, to ten pierwszy przytyje a ten drugi nie. Podczas chudnięcia organizm przestawia swój metabolizm tak, aby uzyskać z określonej ilości pokarmu więcej kalorii i w miarę możliwości zaczyna gromadzić zapasy. To trochę tak jakby zaczął myśleć: ,,skoro teraz brakuje jedzenia, to trzeba się przygotować na taką ewentualność w przyszłości i zgromadzić rezerwy…”
Każda osoba, która stosowała diety odchudzające, polegające na radykalnej zmianie składników żywieniowych a także ich racji, po powrocie do ,,normalnego odżywiania’ ’poczuje, że jego łaknienie jest większe a ta sama ilość pokarmu wywołuje większy wzrost otyłości. Te mechanizmy metaboliczne są tym wyraźniejsze, im częściej ktoś dietę stosował.
Co zatem zamiast diety odchudzającej?
Dobre, zdrowe nawyki żywieniowe pozwalają utrzymać nasz organizm w dobrej formie zarówno psychicznej jak i fizycznej. Raz wypracowany nawyk, ukształtowany w naszej psychice jako pożądany, pozostaje z nami do końca życia. Zatem kształtowanie dobrych nawyków żywieniowych to długi proces ale niewątpliwie wpływa na lepszą kondycje całego organizmu-tak fizyczną jak i psychiczną.
Anna Proch psycholog, psychodietetyk