Zdążyć przed chorobą… Technologia w służbie zdrowiu
Naukowcy przypisują technologii wiele ważnych ról we współczesnym świecie. Ma nam uprzyjemnić codzienność, usprawnić pracę, ułatwić naukę, ale wytyczono jej jeszcze jeden bardzo ważny cel – wprowadzenie nas w inny wymiar myślenia o zdrowiu, czyli o bezpieczeństwie swoim oraz najbliższych. Chodzi o to, by nasza wiedza i świadomość poszybowały na dużo wyższy poziom. Obecnie rozwiązania telemedyczne, połączone z aplikacjami na tablety, czy smartfony będą na przykład uaktywniały, a potem wzmacniały system czujności onkologicznej, przypominały o badaniach kontrolnych, tłumaczyły ich przebieg oraz wytyczały szlak pogłębionej diagnostyki.
System domowej profilaktyki raka piersi Braster – autorski projekt polskich specjalistów wywodzących się z najlepszych ośrodków badawczych ma szansę stać się ważnym ogniwem ochrony przed rakiem piersi dla kobiet w każdym wieku i być cennym uzupełnieniem badań przesiewowych szczególnie dla tych przed 40. rokiem życia.
W naturze ludzkiej leży usprawiedliwianie zaniedbań wobec własnego organizmu i notoryczne lekceważenie badań kontrolnych, jeśli nie zmusza nas do nich ból. Tłumaczymy to zazwyczaj nadmiarem obowiązków, czy brakiem czasu. A tymczasem statystki dotyczące raka piersi są zatrważające – w Polsce to najczęściej występujący nowotwór złośliwy u kobiet (22%), Dla porównania, jedynie 5% zapada na nowotwór jajnika, a 4% na raka szyjki macicy. Dane te pokazują, że nowotwór piersi stanowi naprawdę poważny problem, a skala zachorowań jest ogromna. Dlatego pora zmienić nastawienie i pomyśleć o tym, co możemy zrobić, by wspólnie ze specjalistami wzmocnić system tzw. czujności. Kobiety nadal zbyt często są zaskakiwane zmieniającą życie całej rodziny diagnozą, a lekarze poznają je w zaawansowanym stadium choroby, kiedy niewiele można już zrobić. Rak piersi potrafi pozostać długo niewykryty, a dopiero ból i zmiany widoczne na powierzchni piersi, pokazują, że coś jest nie tak. Boimy się badań kontrolnych, nie rozmawiamy o nich z naszymi matkami, córkami, przyjaciółkami. Niestety, nawyk zapobiegania nie został nam wpojony jako naturalny element dbania o siebie.
W tym może pomóc Braster – system domowej profilaktyki raka piersi. Co się na niego składa? Urządzenie wykorzystujące termografię kontaktową, w celu rejestracji zmian o podwyższonej temperaturze, które mogą świadczyć o niepokojących zmianach złośliwych. Intuicyjna aplikacja mobilna, która nie tylko prowadzi przez cały proces badania, ale również za jej pomocą obrazy termograficzne wysyłane są do analizy przez systemy komputerowe oraz interpretacji lekarzy radiologów.
Komórki nowotworowe odróżnia od zdrowych nasilony metabolizm i wytwarzanie gęstej sieci naczyń włosowatych, a to powoduje powstawanie ognisk podwyższonej temperatury, które widać właśnie w termografii. Braster to system czujności onkologicznej, uzupełniający standardowe metody diagnostyczne i badania screeningowe. Łączenie ich daje większa szansę na wychwycenie niepokojących zmian we wczesnym stadium choroby, co może oznaczać mniej inwazyjne leczenie i zwiększenie prawdopodobieństwa całkowitego powrotu do zdrowia. |
Według raportu Światowej Organizacji Zdrowia, jedna na osiem Amerykanek zmierzy się w swoim życiu z diagnozą raka piersi. Czy podobny los czeka Polki? Statystyki niepokoją tym bardziej, że cały czas system, który uświadamiania nam rangę problemu i wypracowywania metod zapobiegawczych, pozostawia wiele do życzenia. Niemal każdy z nas zna osobę, która miała raka piersi lub jego podejrzenie. Najnowsze dane mówią o 18 tys. przypadków rocznie w Polsce, co gorsza prognozy WHO przewidują, że do 2025 roku wynik ten podwoi się. Ale tak być nie musi. Wystarczy kwadrans miesięcznie – tylko tyle trwa bezbolesne badanie urządzeniem Braster, którego przewodnikiem jest intuicyjna aplikacja mobilna, a wszystko może się odbyć w przyjaznych wnętrzach własnego domu. Warto podkreślić, że Braster w odróżnieniu od badania palpacyjnego wykrywającego guzy powyżej 1 centymetra, rejestruje już 3 milimetrowe zmiany. Pomaga też wypracować nawyk comiesięcznego badania.
Wcześnie wykryty rak piersi jest niemal w 100% wyleczalny. Badanie systemem Braster uzupełnia dostępne metody diagnostyczne. Jak podkreślają lekarze, żadna metoda nie daje 100% gwarancji, dlatego tak ważne jest, by je łączyć i tym samym zwiększać skuteczność wczesnego wygrywania zmian patologicznych. Żyjemy w czasach, w których medycyna oferuje nam możliwość kumulowania kilku metod, by zwiększyć szansę wychwycenia zmian we wczesnym stadium i pogłębić diagnostykę najszybciej jak to możliwe. Nabiera to szczególnego znaczenia w kontekście młodych kobiet, które często nie są świadome zagrożenia, dowiadują się o chorobie zbyt późno. Tymczasem na nowotwór piersi zapada coraz więcej kobiet poniżej 40 roku życia. Coraz częściej są one pierwszymi kobietami w rodzinie, które zachorowały na raka piersi (8 na 9 kobiet ze zdiagnozowanym rakiem piersi nie miało przypadków tej choroby w najbliższej rodzinie).
Jak się badamy?
Urządzenie Braster należy przyłożyć do piersi, prostopadle do linii ciała. W zależności od rozmiaru piersi należy wykonać 1, 3 lub 5 przyłożeń tak, aby pokryć całą powierzchnię piersi. Prosta aplikacja na smartfon i tablet w czytelny sposób wprowadza nas w kolejny etap badania, a zarejestrowane obrazy przesyła do analizy.
W procesie interpretacji wyników badania ważny jest udział lekarzy radiologów, którzy w razie wykrycia niepokojących zmian, otaczają kobiety opieką i udzielają im niezbędnych zaleceń odnośnie dalszego postępowania.
Niestety, z roku na rok w naszym kraju diagnozuje się coraz więcej nowych przypadków nowotworów, Mimo to, nadal duża część społeczeństwa nie wie, jaki jest mechanizm ich powstawania. W przypadku raka piersi, do rozwoju komórek nowotworowych przyczyniają się dwa procesy: proliferacja i neoangiogeneza. Ze względu na nie komórki nowotworowe charakteryzują się wyższym metabolizmem i temperaturą niż otaczające je zdrowe komórki” - mówi ginekolog dr n. med. Alina Krychowska-Ćwikła.
Tworzące się w ten sposób ogniska hipertermiczne, które mogą być oznaką początkowych stadiów nowotworu, są rejestrowane przez użytą w Brasterze bezpieczną matrycę termograficzną.
Razem jesteśmy silniejsze
Strach przed nowotworem paraliżuje wiele kobiet do tego stopnia, że całkowicie rezygnują z badań profilaktycznych na rzecz życia w błogiej nieświadomości, a to się niestety okrutnie mści. Zbyt często spotykam pacjentki, które zlekceważyły wiele objawów. Pozwoliły, by choroba przybrała zastraszające rozmiary. Bardzo tego żałują. Wiele z nich powtarza, że gdyby mogły cofnąć czas, wzięłyby większą odpowiedzialność za własne zdrowie i bezpieczeństwo. Wszystkie czują pewną misję, mają wielką potrzebę obalenia tego społecznego przyzwolenia na „niewiedzę”. Próbują przed tym uchronić swoje matki, córki, synowe, wnuczki. Chciałabym, żeby ta grupa tzw. wsparcia mówiła coraz głośniej i uświadamiała nam, że troska o siebie to przejaw wielkiej miłości do rodziny oraz akt dbania o nią w najpełniejszym wymiarze ‒ podkreśla z nadzieją Adrianna Sobol, psychoonkolog, Członek Zarządu Fundacji OnkoCafe.
Z cyklu: „Odchudzanie? - co nie pyka - zdaniem psychodietetyka
Psychodietyk - osoba , która pracuje z klientem nad psychologicznymi barierami na drodze do osiągnięcia satysfakcjonującej wagi ciała i zdrowego stylu życia poprzez:
wypracowanie zdrowych nawyków żywieniowych
wzmocnienie motywacji
zmianę niesprzyjających przekonań i zachowań
wzmacnianie poczucia własnej wartości
regulację emocji , dzięki którym możliwa jest eliminacja nadmiernego jedzenia
Mechanizm oszczędnościowego genotypu czyli dlaczego diety są nieskuteczne?
Po utracie upragnionych kilogramów będących skutkiem stosowania diety przynajmniej 90% osób powróci do swojej normalnej wagi, a często nawet ją przekroczy. Dzieje się tak dlatego, że zastosowanie diety wyzwala w naszym organizmie niestrudzone, genetycznie uwarunkowane mechanizmy przystosowania się do głodu, które posiadamy w spadku od ewolucji.
Powrót do poprzedniej wagi po zakończeniu diety nie jest związany z brakiem siły woli jak większość z nas myśli, ale z mechanizmem fizjologicznym jaki ewolucja wbudowała w nasze organizmy , byśmy mogli przetrwać jako gatunek ludzki czasu chłodu i głodu. Nosi on nazwę mechanizm oszczędnościowego genotypu. Obrazowo mówiąc: jeśli mamy do czynienia z dwoma jednojajowymi bliźniakami a jeden z nich przeszedł dietę, to jeśli po jej zakończeniu zje tyle samo co brat bliźniak , który na diecie nie był, to ten pierwszy przytyje a ten drugi nie. Podczas chudnięcia organizm przestawia swój metabolizm tak, aby uzyskać z określonej ilości pokarmu więcej kalorii i w miarę możliwości zaczyna gromadzić zapasy. To trochę tak jakby zaczął myśleć: ,,skoro teraz brakuje jedzenia, to trzeba się przygotować na taką ewentualność w przyszłości i zgromadzić rezerwy…”
Każda osoba, która stosowała diety odchudzające, polegające na radykalnej zmianie składników żywieniowych a także ich racji, po powrocie do ,,normalnego odżywiania’ ’poczuje, że jego łaknienie jest większe a ta sama ilość pokarmu wywołuje większy wzrost otyłości. Te mechanizmy metaboliczne są tym wyraźniejsze, im częściej ktoś dietę stosował.
Co zatem zamiast diety odchudzającej?
Dobre, zdrowe nawyki żywieniowe pozwalają utrzymać nasz organizm w dobrej formie zarówno psychicznej jak i fizycznej. Raz wypracowany nawyk, ukształtowany w naszej psychice jako pożądany, pozostaje z nami do końca życia. Zatem kształtowanie dobrych nawyków żywieniowych to długi proces ale niewątpliwie wpływa na lepszą kondycje całego organizmu-tak fizyczną jak i psychiczną.
Anna Proch psycholog, psychodietetyk