Odżywianie a śmiertelność: na co mamy wpływ?
Nigdy nie jest za późno na dobre zmiany. Nawet drobne ograniczenia w sposobie odżywiania czy trybie życia w ogóle mogą znacznie zmniejszyć ryzyko przedwczesnej śmierci. Badania pokazują, że to, co i w jaki sposób jemy, ma istotny wpływ na długość naszego życia.
Amerykańcy naukowcy z Uniwersytetu w Harvardzie w ciągu blisko 25 lat przebadali około 74 tys. dorosłych kobiet i mężczyzn. W regularnych odstępach czasu sprawdzali w jaki sposób dane osoby się odżywiają oraz jaki tryb życia prowadzą.
Wyniki pokazują, że ci badani, którzy stosowali zdrową dietę podczas ostatnich 12 lat byli narażeni na mniejsze ryzyko przedwczesnej śmierci. Co charakteryzowało ich sposób odżywiania? Głównie owoce i warzywa, orzechy i pełne ziarno, ryby… zdecydowanie mniej czerwonego mięsa i słodzonych napojów. Statystyki pookazują, że poprawiona o 20 % jakość diety wiąże się z 8, a nawet 17 % spadku ryzyka przedwczesnej śmierci. Te 20 % jakości oznacza codzienną zamianę jednej porcji czerwonego mięsa albo wędliny na orzechy lub warzywa. Gdy zachodziły odwrotne zmiany w jakości żywienia, niebezpieczeństwo przedwczesnej śmierci wzrastało od 6 do 12%.
Specjaliści podsumowują, że nawet późna zmiana przyzwyczajeń żywieniowych działa na naszą korzyść. Oczywiście, nie ma jednej idealnej diety dla wszystkich, ale każdy może dostosować zdrowe nawyki do swojej sytuacji na podstawie głównych zasad: owoce i warzywa, produkty pełnoziarniste, ryby… Ze zdrowym jedzeniem, jak ze sportem : NIGDY NIE JEST ZA PÓŹNO!
Psychodietyk - osoba , która pracuje z klientem nad psychologicznymi barierami na drodze do osiągnięcia satysfakcjonującej wagi ciała i zdrowego stylu życia poprzez:
wypracowanie zdrowych nawyków żywieniowych
wzmocnienie motywacji
zmianę niesprzyjających przekonań i zachowań
wzmacnianie poczucia własnej wartości
regulację emocji , dzięki którym możliwa jest eliminacja nadmiernego jedzenia
Mechanizm oszczędnościowego genotypu czyli dlaczego diety są nieskuteczne?
Po utracie upragnionych kilogramów będących skutkiem stosowania diety przynajmniej 90% osób powróci do swojej normalnej wagi, a często nawet ją przekroczy. Dzieje się tak dlatego, że zastosowanie diety wyzwala w naszym organizmie niestrudzone, genetycznie uwarunkowane mechanizmy przystosowania się do głodu, które posiadamy w spadku od ewolucji.
Powrót do poprzedniej wagi po zakończeniu diety nie jest związany z brakiem siły woli jak większość z nas myśli, ale z mechanizmem fizjologicznym jaki ewolucja wbudowała w nasze organizmy , byśmy mogli przetrwać jako gatunek ludzki czasu chłodu i głodu. Nosi on nazwę mechanizm oszczędnościowego genotypu. Obrazowo mówiąc: jeśli mamy do czynienia z dwoma jednojajowymi bliźniakami a jeden z nich przeszedł dietę, to jeśli po jej zakończeniu zje tyle samo co brat bliźniak , który na diecie nie był, to ten pierwszy przytyje a ten drugi nie. Podczas chudnięcia organizm przestawia swój metabolizm tak, aby uzyskać z określonej ilości pokarmu więcej kalorii i w miarę możliwości zaczyna gromadzić zapasy. To trochę tak jakby zaczął myśleć: ,,skoro teraz brakuje jedzenia, to trzeba się przygotować na taką ewentualność w przyszłości i zgromadzić rezerwy…”
Każda osoba, która stosowała diety odchudzające, polegające na radykalnej zmianie składników żywieniowych a także ich racji, po powrocie do ,,normalnego odżywiania’ ’poczuje, że jego łaknienie jest większe a ta sama ilość pokarmu wywołuje większy wzrost otyłości. Te mechanizmy metaboliczne są tym wyraźniejsze, im częściej ktoś dietę stosował.
Co zatem zamiast diety odchudzającej?
Dobre, zdrowe nawyki żywieniowe pozwalają utrzymać nasz organizm w dobrej formie zarówno psychicznej jak i fizycznej. Raz wypracowany nawyk, ukształtowany w naszej psychice jako pożądany, pozostaje z nami do końca życia. Zatem kształtowanie dobrych nawyków żywieniowych to długi proces ale niewątpliwie wpływa na lepszą kondycje całego organizmu-tak fizyczną jak i psychiczną.
Anna Proch psycholog, psychodietetyk