Za zwycięską walkę z chorobą nowotworową synka, Fundację „Nasze Dzieci” i jej projekty: Wakacyjną Kroplę Szczęścia, Zielone Warsztaty, Artystyczne Soboty, Urodzinową Niespodziankę, za Gigantyczny Plac Zabaw przy Centrum Zdrowia Dziecka oraz konsekwentne przekonywanie rodziców dzieci z chorobą nowotworową, że rak, to nie wyrok.

TDZ: Została Pani „Gwiazdą Dobroczynności” w kategorii własna działalność społeczna w plebiscycie „Newsweeka” i Akademii Rozwoju Filantropii. Gratulujemy! Jakie to uczucie?

Ewa Gorzelak – Dziduch: Zakładając Fundację „Nasze Dzieci” przy Klinice Onkologii w Instytucie „Pomnik—Centrum Zdrowia Dziecka”, do głowy mi nie przyszło, że kiedykolwiek odbiorę jakąkolwiek nagrodę za działalność w niej. To bardzo miłe, że moja praca została zauważona na zewnątrz – tym bardziej, że nigdy o to szczególnie nie zabiegaliśmy. Większość projektów w szpitalu realizujemy po cichu, bez jakiegoś szumu medialnego. Bo nie o to w tym wszystkim
chodzi. Na pewno już wielkim zaszczytem dla mnie był sam udział w konkursie – patrząc na to, jak wspaniałych miałam „konkurentów”!

TDZ: Fundację „Nasze Dzieci” założyła Pani po wygranej walce z rakiem synka Rysia. W jakim celu?

E.G-D.: Skupiamy się na pomocy dzieciom leczącym się w Klinice Onkologii Instytutu „Pomnik —Centrum Zdrowia Dziecka” oraz ich rodzinom. Staramy się reagować na wszelkie ich potrzeby. Prowadzimy subkonta poszczegól-nym pacjentom w celu refundowania kosztów związanych z leczeniem, udzielamy wsparcia socjalnego, prawnego, psychologicznego, prowa-dzimy grupę wsparcia w żałobie. Jednak podstawą naszej działalności jest umilanie i urozmaicanie dzieciakom czasu spędzanego w szpitalu. Chcemy, aby te pobyty kojarzyły się im nie tylko z lekami i bólem, ale również z pozytywnymi, radosnymi przeżyciami. Prowadzimy min. artystyczne soboty, zielone warsztaty, imprezy okolicznościowe, spotkania ze znanymi ludźmi, urodzinowe niespodzianki oraz wycieczki ze szpitala. Również co roku organizujemy Wakacyjną Kroplę Szczęścia – czyli dwutygodniowe kolonie dla dzieci po chorobie nowotworowej lub będące w ostatniej fazie leczenia – dzieci są cały czas pod opieką lekarza i pielęgniarki z oddziału oraz przeszkolonych wolontariuszy Fundacji. Na tych wyjazdach dzieciaki bardzo się usamodzielniają, nabierają poczucia wartości, a przede wszystkim spędzają czas jak ich zdrowi rówieśnicy. Również w tym celu – aby przywrócić choć namiastkę normalnego radosnego dzieciństwa skradzionego przez chorobę – stworzyliśmy przy Centrum Zdrowia Dziecka wielki najwspanialszy na świecie plac zabaw, który dostarcza radości ok. 40 tys. dzieci leczących się w tej placówce. I co warte podkreślenia obecnie większość naszych działań finansujemy z wpłat 1% !!!

TDZ: W społeczeństwie funkcjonuje przeświadczenie, że rak to wyrok. Jak zmienić to przekonanie?

E.G-D.: Po prostu należy zacząć o tym mówić, bo rzeczywiście, gdy słyszymy, że ktoś jest chory na raka, to od razu do głowy przychodzą nam czarne scenariusze. Tymczasem obecnie mówi się o 75% wyleczalności wśród dzieci! Nowotwory dziecięce bardzo dynamicznie się rozwijają, lecz z drugiej strony organizm dziecka znacznie łatwiej się regeneruje niż dorosły organizm. Dzieci naprawdę mają bardzo dużo siły! Oczywiście, im szybciej nowotwór zostanie zdiagnozowany, tym większe szanse na powodzenie w leczeniu. Mój synek jest przykładem, że nawet ze stanu agonalnego można się podnieść!

TDZ: Jakie są plany Fundacji na najbliższy czas i związane z nimi potrzeby?

E.G-D.: W maju nastąpiło uroczyste i huczne otwarcie placu zabaw z udziałem dzieciaków. Nadal szukamy darczyńców - sponsorów, którzy mieliby ochotę włączyć się w ten projekt. Powoli przymierzamy się także do kolejnej Wakacyjnej Kropli Szczęścia oraz realizujemy wszystkie nasze projekty oddziałowe. Nie tak dawno z pomocą firmy IKEA wyremontowaliśmy oddziałową kuchnię i stołówkę. Teraz marzy nam się, aby wyremontować pokoje lekarskie, które na remont czekają już ładnych parę lat. Na taki cel nie jest łatwo znaleźć sponsorów, choć po cichu liczymy, że
być może los ześle nam firmę, która zechce pomóc?

TDZ: Często do Kliniki Onkologii zapraszani są aktorzy i inne sławne osoby. Jak reagują na zaproszenie do spotkania z dziećmi zmagającymi się z chorobą nowotworową?

E.G-D.: Na ogół bardzo chętnie przyjmują zaproszenia na oddział. Zdarza się co prawda, że ktoś początkowo odmawia – ze strachu czy da psychicznie radę. Czasem ktoś ma poczucie, że takim przyjściem na 2-3 godz. niewiele może zmienić, że to zaledwie kropelka w morzu potrzeb. Z doświadczenia jednak wiem, że każda wizyta znanej osoby dostarcza naszym podopiecznym niesłychanie dużo radości. Dzieci zawsze dostają po niej na pamiątkę wspólne zdjęcia opatrzone autografem i jeszcze długo po wspominają i przeżywają wspólne chwile. Dla nich naprawdę niesamowite jest to, że mogą spotkać się i porozmawiać z kimś, kogo znają i lubią z telewizji. A i aktorzy często po odwiedzinach deklarują, że gdyby mogli się jeszcze do czegoś przydać w przyszłości, bardzo chętnie pomogą.

TDZ: Psychoterapeuta Bert Hellinger twierdzi, że pomaganie daje szansę na rozwój obydwu stronom – pomagającej i tej, która pomocy wymaga. Co Pani daje zajmowanie się działalnością w Fundacji „Nasze Dzieci”?

E.G-D.: Niesłychanie dużo satysfakcji życiowej, że robię coś wartościowego i ważnego.

TDZ: Czego możemy Pani życzyć?

E.G-D.: Dużo zdrówka i miłości!


Ewa Gorzelak-Dziduch

Polska aktorka filmowa i teatralna, znana m.in. z seriali „Na Wspólnej” i „M jak miłość”. Wygrała walkę o życie synka Rysia, który zachorował na nowotwór. „W latach 2003 - 2005 leczyłam Rysia na Onkologii. Przeszedł dwie operacje, 23 cykle chemii, radioterapię, a mimo to jest normalnie
rozwijającym się dzieckiem, niczym nie odbiegającym od rówieśników. Wiem jak bywa ciężko podczas leczenia i jak dużo potrzeba wiary i siły, aby pokonać tę chorobę. Wierzę że pozytywne nastawienie pacjentów i ich opiekunów działa cuda”. Założycielka Fundacji „Nasze Dzieci” przy Klinice Onkologii w Instytucie „Pomnik – Centrum Zdrowia Dziecka”, której celem jest pomoc dzieciom dotkniętym chorobą nowotworową oraz ich rodzinom. Za swoją działalność uhonorowana tytułem „Gwiazdy Dobroczynności”. Jej wielką pasją jest jej zawód - przede wszystkim gra w Teatrze.

Uroczyste otwarcie placu zabaw stworzonego, by przywrócić choć
namiastkę normalnego radosnego dzieciństwa.
http://www.naszedzieci.org.pl


Fundacja „Nasze Dzieci”
Al. Dzieci Polskich 20 lok A120, 04-730 Warszawa
tel. 0-22 815-75-95, 0 665-285-147,
e-mail: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.