Tak dla Zdrowia logo

Aktualności

Film – zwierciadło nas samych

Współczesność narzuciła kinematografii rolę, którą dawniej przyjmowały bajki. Poprzez morał film tłumaczy problemy, dostarcza wzorce postępowań i wskazuje możliwości rozwiązań.

Dawniej, z pokolenia na pokolenie, ludzie przekazywali sobie mity, baśni, bajki, legendy i przypowieści. Pomagały one zrozumieć nie tylko otaczający ich świat zewnętrzny, lecz także ten wewnętrzny – ścierających się wątpliwości, pragnień i potrzeb. Można powiedzieć, że film pełni dziś podobną rolę. Ekran staje się przestrzenią, na której rozgrywają się różne: świadome i nieświadome konflikty uosabiane przez postaci. Jeżeli są one w jakimś stopniu dla nas aktualne, identyfikujemy się z nimi. Przeżywamy je, jakby były częścią nas samych. Wytwór X Muzy, tak jak kiedyś książka, potem muzyka, stał się kolejną formą terapii – tym razem audiowizualnej.
Sztuka filmowa – operująca bogatą formą – stawia sobie za cel, inspirowanie widza do refleksji, odczytywania sensów, jakie może on odnaleźć w utworze podczas jego interpretacji.
Doskonałym bodźcem do snucia rozważań na temat problemów codziennych – tych o szerszym zasięgu oraz tych bardziej osobistych, prywatnych, na temat życia i w końcu – nas samych jest filmoterapia – warsztaty tego typu są coraz bardziej popularne. Filmoterapię stosuje się, by kształtować inteligencję emocjonalną odbiorców. To oglądanie filmów, ich odczytywanie, rozumienie oraz współprzeżywanie – powiązane z wchodzeniem widza w rolę i identyfikowanie z bohaterem – w celu wywołania u adresata określonych postaw lub pobudzenia jego świadomości w danym kierunku. To forma oddziaływania poprzez sztukę, która wywołuje czasem bardzo silne emocje, pobudza do refleksji i autorefleksji. W tym znaczeniu może być bardzo pomocna.
Obraz dostarcza wsparcia psychicznego, dzięki czemu można lepiej poradzić sobie ze swoją chorobą czy lękiem. Celem filmoterapii jest profilaktyka oraz ogólny rozwój – takie działania wpisują się w założenia kampanii tak dla zdrowia. Niezależnie od tego, co będzie naszą ambicją, musimy dopasować się do grupy odbiorców. Inne filmy pokażemy, kiedy będziemy chcieli zachęcić do refleksji, a inne na poprawę humoru. Pewnikiem jest, że komedie pomagają radzić sobie z bólem, ale to tylko jedna z wielu korzyści płynących w tego typu zajęć.
Relacja z innymi daje nam możliwość doświadczenia pewnej wspólnoty, porozumienia, żywego kontaktu z drugim człowiekiem. Ma to niebywałe znaczenie terapeutyczne – dlatego warsztaty tego rodzaju wydają się potrzebne. Dzięki prezentacji trudności na ekranie, możemy na przykład dowiedzieć się, jak radzić sobie z dzieckiem, mężem czy trudnościami w pracy. Dany temat – brak sensu w życiu, depresja czy rozwód – ukazany w filmie to świetny pretekst, by przy pomocy specjalisty i członków grupy problem otwarcie przedyskutować i znaleźć jego rozwiązanie.
Nie ma szczególnych przeciwwskazań do uczestniczenia w sesjach filmoterapeutyczych. Mogą w nich brać udział ludzie w różnym wieku, którzy nie wymagają i nie potrzebują regularnej i ustrukturalizowanej psychoterapii. Obraz czy dyskusja po projekcji może odbiorcom dostarczyć ważnych wskazówek, pomóc odpowiedzieć sobie na niektóre pytania, a nawet, poruszyć nowe obszary refleksji. Sesja filmoterapeutyczna może okazać się pomocna w uświadamianiu sobie różnych wewnętrznych niepokojów, które z różnych względów łatwiej jest dostrzec u kogoś innego, w tym wypadku – filmowego bohatera.  Z tego względu filmoterapia jest pomocna w pracy z osobami, którym trudno jest mówić wprost o sobie i o tym, co przeżywają. Takim „milczkiem” jest po trosze każdy z nas, a wiadomo, jak wiele może przynieść rozmowa.

Karolina Bednarek

Film – zwierciadło nas samych

 

Współczesność narzuciła kinematografii rolę, którą dawniej przyjmowały bajki. Poprzez morał film tłumaczy problemy, dostarcza wzorce postępowań i wskazuje możliwości rozwiązań.

 

Dawniej, z pokolenia na pokolenie, ludzie przekazywali sobie mity, baśni, bajki, legendy i przypowieści. Pomagały one zrozumieć nie tylko otaczający ich świat zewnętrzny, lecz także ten wewnętrzny – ścierających się wątpliwości, pragnień i potrzeb. Można powiedzieć, że film pełni dziś podobną rolę. Ekran staje się przestrzenią, na której rozgrywają się różne: świadome i nieświadome konflikty uosabiane przez postaci. Jeżeli są one w jakimś stopniu dla nas aktualne, identyfikujemy się z nimi. Przeżywamy je, jakby były częścią nas samych. Wytwór X Muzy, tak jak kiedyś książka, potem muzyka, stał się kolejną formą terapii – tym razem audiowizualnej.

Sztuka filmowa – operująca bogatą formą – stawia sobie za cel, inspirowanie widza do refleksji, odczytywania sensów, jakie może on odnaleźć w utworze podczas jego interpretacji.

Doskonałym bodźcem do snucia rozważań na temat problemów codziennych – tych o szerszym zasięgu oraz tych bardziej osobistych, prywatnych, na temat życia i w końcu – nas samych jest filmoterapia – warsztaty tego typu są coraz bardziej popularne. Filmoterapię stosuje się, by kształtować inteligencję emocjonalną odbiorców. To oglądanie filmów, ich odczytywanie, rozumienie oraz współprzeżywanie – powiązane z wchodzeniem widza w rolę i identyfikowanie z bohaterem – w celu wywołania u adresata określonych postaw lub pobudzenia jego świadomości w danym kierunku. To forma oddziaływania poprzez sztukę, która wywołuje czasem bardzo silne emocje, pobudza do refleksji i autorefleksji. W tym znaczeniu może być bardzo pomocna.

Obraz dostarcza wsparcia psychicznego, dzięki czemu można lepiej poradzić sobie ze swoją chorobą czy lękiem. Celem filmoterapii jest profilaktyka oraz ogólny rozwój – takie działania wpisują się w założenia kampanii tak dla zdrowia. Niezależnie od tego, co będzie naszą ambicją, musimy dopasować się do grupy odbiorców. Inne filmy pokażemy, kiedy będziemy chcieli zachęcić do refleksji, a inne na poprawę humoru. Pewnikiem jest, że komedie pomagają radzić sobie z bólem, ale to tylko jedna z wielu korzyści płynących w tego typu zajęć.

Relacja z innymi daje nam możliwość doświadczenia pewnej wspólnoty, porozumienia, żywego kontaktu z drugim człowiekiem. Ma to niebywałe znaczenie terapeutyczne – dlatego warsztaty tego rodzaju wydają się potrzebne. Dzięki prezentacji trudności na ekranie, możemy na przykład dowiedzieć się, jak radzić sobie z dzieckiem, mężem czy trudnościami w pracy. Dany temat – brak sensu w życiu, depresja czy rozwód – ukazany w filmie to świetny pretekst, by przy pomocy specjalisty i członków grupy problem otwarcie przedyskutować i znaleźć jego rozwiązanie.

Nie ma szczególnych przeciwwskazań do uczestniczenia w sesjach filmoterapeutyczych. Mogą w nich brać udział ludzie w różnym wieku, którzy nie wymagają i nie potrzebują regularnej i ustrukturalizowanej psychoterapii. Obraz czy dyskusja po projekcji może odbiorcom dostarczyć ważnych wskazówek, pomóc odpowiedzieć sobie na niektóre pytania, a nawet, poruszyć nowe obszary refleksji. Sesja filmoterapeutyczna może okazać się pomocna w uświadamianiu sobie różnych wewnętrznych niepokojów, które z różnych względów łatwiej jest dostrzec u kogoś innego, w tym wypadku – filmowego bohatera. Z tego względu filmoterapia jest pomocna w pracy z osobami, którym trudno jest mówić wprost o sobie i o tym, co przeżywają. Takim „milczkiem” jest po trosze każdy z nas, a wiadomo, jak wiele może przynieść rozmowa.

 

Karolina Bednarek

 

 

 

 

 

 

 

 
Podziel się na Facebooku

Reklama
Partnerzy
sln_366x100.jpg
Wyszukaj artykuł