Rozpoczął się okres infekcji sezonowych. Jak uniknąć grypy i jej groźnych powikłań?
Rozpoczął się okres infekcji sezonowych. Liczba przeziębień i zachorowań na grypę będzie rosnąć, a swój punkt kulminacyjny osiągnie pomiędzy styczniem a marcem. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) szacuje, że rocznie na świecie na grypę i choroby grypopodobne choruje od 330 milionów do nawet 1,5 miliarda osób.
Od 250 do 500 tysięcy z nich umiera. Do typowych objawów grypy należą: temperatura powyżej 38⁰C, ból głowy, zmęczenie i osłabienie, suchy, męczący kaszel oraz bóle mięśni i stawów. Istnie jednak ryzyko wystąpienia poważnych powikłań pogrypowych, przede wszystkim bakteryjnego zakażenia dolnych dróg oddechowych. Co więc robić, aby nie zachorować oraz jak postępować w przypadku zachorowania?
Grypa to ostra choroba zakaźna, która przenosi się drogą kropelkową
Wywołują ją trzy typy wirusa: A, B i C. Zarazić możemy się w trakcie rozmowy, kichania, poprzez kontakt ze skażonymi przedmiotami czy brudnymi dłońmi.
– Do najbardziej powszechnych objawów grypy należy temperatura powyżej 38⁰C, ból głowy, zmęczenie, osłabienie, suchy kaszel, bóle mięśni i stawów. Może też pojawiać się ból gardła, katar, kichanie, a także brak apetytu, nudności, ból brzucha. Zwykle dolegliwości pojawiają się nagle, 1-3 dni po zakażeniu wirusem – wyjaśnia dr hab. n. med. Bożena Walewska-Zielecka, Dyrektor ds. Medycznych Medicover Polska.
Co robić, aby nie zachorować? Po pierwsze – zdrowy styl życia
Odporność na zachorowania buduje przede wszystkim zrównoważony tryb życia. Aby w okresie wzrostu infekcji sezonowych móc uchronić się przed chorobą, ważne jest utrzymywanie przez cały rok regularnej aktywności fizycznej, prowadzenie zbilansowanej diety, dbanie o higienę snu oraz dopasowanie ubioru do pogody i temperatury.
– W trakcie sezonu infekcyjnego możemy podjąć dodatkowe działania – często myć ręce ciepłą wodą z mydłem, wietrzyć pomieszczenia, unikać zatłoczonych miejsc, nie dotykać rękami nosa, ust i oczu w pracy i w miejscach publicznych oraz zrezygnować z bliskiego kontaktu z osobami przeziębionymi. W ten sposób zmniejszamy ryzyko rozprzestrzeniania się infekcji – radzi ekspert Medicover Polska.
Po drugie – szczepienie ochronne
Wirusy grypy typu B i typu A w Europie krążą wspólnie podczas każdego sezonu grypowego. Dlatego opracowana została czterowalentna szczepionka przeciw grypie, która zawiera szczepy obu typów wirusa i dzięki temu zapewnia szerszą ochronę przed zachorowaniem.
– Szczepienie, również to przeciwko grypie, jest obecnie najbardziej skuteczną i bezpieczną metodą zapobiegania chorobom zakaźnym. Szczepić powinniśmy się co roku, ponieważ skład antygenowy szczepionki jest corocznie dopasowywany do krążących w środowisku wirusów. Dodatkowo poziom przeciwciał przeciw antygenom wirusa grypy w organizmie obniża się w ciągu roku – wyjaśnia dr hab. n. med. Bożena Walewska-Zielecka.
Statystyki mówią, że w krajach Unii Europejskiej rocznie z powodu grypy odnotowuje się nawet 3,5 mln hospitalizacji. Co więcej, wiele przypadków nie jest zgłaszanych lub pozostaje nierozpoznanych, podobnie jak powikłania grypy i zgony z jej powodu.
Do popularnych powikłań pogrypowych należy bakteryjne zakażenie dolnych dróg oddechowych, czyli zapalenie oskrzeli lub płuc. Wystąpić może też angina, zaostrzenie współistniejących chorób przewlekłych, takich jak choroba wieńcowa, astma czy przewlekła obturacyjna choroba płuc (POChP).
Dlatego szczepienie ochronne powinny rozważyć szczególnie osoby, które są narażone na wystąpienie powikłań pogrypowych
– Ryzykiem ciężkiego przebiegu grypy i wystąpienia powikłań obarczone są m.in. dzieci do 5. roku życia oraz dorośli powyżej 65. roku życia, osoby otyłe, u których wskaźnik BMI wynosi minimum 40, a także kobiety w ciąży – szczególnie w II i III trymestrze. O profilaktykę grypy powinny również zadbać osoby cierpiące na choroby przewlekłe. Mowa tu przede wszystkim o chorobach serca, płuc, nerek, wątroby, a także o chorobach metabolicznych takich jak cukrzyca oraz o niedoborach odporności wynikających np. z zakażenia HIV – mówi ekspert Medicover Polska.
Trzeba też pamiętać, że w przypadku noworodków i niemowląt przebywających w domu źródłem zakażeń są przede wszystkim rodzice i rodzeństwo. W takiej sytuacji powinna być stosowana tzw. strategia kokonowa, która polega na stworzeniu bariery ochronnej wokół dziecka, poprzez zaszczepienie się jego bliskich.