Tak dla Zdrowia logo

Aktualności

Co należy wiedzieć o słodziku?


W dobie anorektycznych modelek i ubrań w rozmiarze 34, każda kobieta stara się utrzymywać odpowiednią sylwetkę. Coraz większa presja społeczeństwa sprawia, że próbujemy wyeliminować z naszego jadłospisu produkty o zbyt dużej zawartości tłuszczu i kalorii. W pogoni za produktami light odstawiamy cukier, sięgając drugą ręką po słodzik. Ten, szybko staje się naszym najlepszym przyjacielem, zaczyna osładzać troski dnia codziennego dając złudzenie bezkarności. W słodzikowym raju, po pewnym czasie, przychodzi jednak pora na gorzką refleksję.

Na czym polega fenomen słodzików? Na dwóch chemicznych sztuczkach. Po pierwsze, dostarczają słodkiego smaku bez kalorii. Po drugie, ich wartość słodząca jest nieporównywalnie większa niż cukru, ok. 70 g słodziku to równowartość 5,5 kg cukru. Jak do tej pory brzmi zachęcająco. Różowy obrazek dopełni jeszcze fakt, że słodziki nie powodują próchnicy zębów i są polecane diabetykom jako zastępcze substancje słodzące.

A jednak, istnieje druga strona medalu. Substancji słodzących, w dniu dzisiejszym, znamy bardzo dużo. Najbardziej popularne to aspartam, sacharyna i ksylitol. To właśnie te nazwy znajdziemy na opakowaniach większości produktów. Tymczasem, najpopularniejszy aspartam, zawiera fenyloalaninę, która dla osób na nią uczulonych jest zabójcza. Pojawiają się też inne doniesienia, nie mniej niepokojące, na podstawie których, słodziki mogą być przyczyną wad wrodzonych, raka mózgu czy kłopotów z pamięcią. Mogą być również sprawcą drobniejszych dolegliwości typu biegunka czy bóle brzucha. Temat wpływu słodzików na organizm ludzki budzi liczne kontrowersje w świecie nauki. Jak zwykle w takich sytuacjach, toczy się nieustanny spór między entuzjastami i krytykami. Dodatkowy cień na całą zagadkę rzuca fakt, iż obecnie prowadzone badania zdają się nie potwierdzać dotychczasowych ustaleń na temat szkodliwości słodzików. Ziarno niepokoju zostało jednak zasiane.


Faktem, który może bulwersować, jest dodawanie słodzików do produktów takich jak napoje, słodycze, gumy do żucia czy leki. Bardzo często, nieświadomie spożywamy spore ilości substancji słodzących, nie zdając sobie sprawy z tego, że istnieją pewne ograniczenia. W chwili obecnej, stwierdzono, iż bezpieczną dawką jest 5 mg sacharyny na każdy kg ciała dziennie. Dla lepszego zobrazowania, 5 mg to jedna tabletka. Jeśli używasz słodzika do każdej kawy i herbaty, a dodatkowo spożywasz słodkie napoje, nawet nie zdajesz sobie sprawy kiedy tą normę przekraczasz. A każdy z nas jest przecież świadomy tego, że nadmiar substancji chemicznych nie może przynieść dobrych efektów.

Refleksje, jakie przychodzą do głowy, po bliższym zapoznaniu się z tematem substancji słodzących, nie są bynajmniej słodkie. Mimo, iż obecnie twierdzi się, że słodziki nie mają negatywnych efektów na zdrowie człowieka, warto zachować ostrożność. Przede wszystkim, zwróćmy uwagę na ich zawartość w produktach codziennego użytku. Jeśli stosujesz słodzik jako zamiennik dla cukru, nie przesadzaj z jego ilością. Szczególną uwagę na tego typu produkty powinny zwrócić kobiety w ciąży i matki małych dzieci. Są to dwie grupy wyjątkowo narażone. Wniosek jest jeden, chrońmy przede wszystkim nasze pociechy przed zwodniczą słodkością chemicznych substancji… i sami też nie dajmy się jej zwieść.

 

 
Podziel się na Facebooku

Reklama
Partnerzy
optyk21_240_160.jpg
Wyszukaj artykuł