Tak dla Zdrowia logo

Aktualności

Polacy otwierają się na psychoterapię

Psychoterapia to nie wstyd - uważają Polacy. Takie optymistyczne wnioski płyną z badania internetowego przeprowadzonego przez Wellbee, platformę ułatwiającą dostęp do psychoterapii online.


 

10 października obchodziliśmy Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego. Jest to dobra okazja do przyjrzenia się kondycji naszej psychiki. Wstępne badanie i diagnozę w tej sprawie przedstawiło Wellbee - platforma usuwająca bariery w dostępie do psychoterapii poprzez m.in. łączenie pacjentów z indywidualnie dobranymi terapeutami - która przeprowadziła internetowe badania dotyczące tego, jaki jest stosunek Polaków do dbania o zdrowie psychiczne oraz jak pandemia COVID-19 wpłynęła na nasz dobrostan psychiczny.

Terapia - wstyd?

Z przeprowadzonej przez Wellbee ankiety wyłania się dość optymistyczny obraz społeczeństwa, które co prawda w większości nie korzystało i nie zamierza korzystać z psychoterapii (65% respondentów), ale też nie uważa, żeby psychoterapia była czymś wstydliwym (ze stwierdzeniem, że psychoterapia może być powodem do wstydu zgodziło się tylko 7,3% respondentów).

- Ta informacja pozytywnie nas zaskoczyła, bo w środowisku terapeutów i osób związanych z psychoterapią dość powszechne jest przekonanie, że społeczeństwo stygmatyzuje osoby korzystające z takiej formy pomocy w dbaniu o zdrowie psychiczne - komentuje Paweł Chrzan, CEO Wellbee. - Można więc mieć nadzieję, że ta bariera w dotarciu do psychoterapii będzie coraz bardziej traciła na znaczeniu.

Wiek nie pozostaje bez znaczenia: wyniki ankiety pokazują, że młodzi ludzie (18-24 lata) są skłonni korzystać z terapii dwukrotnie częściej niż ich starsi koledzy czy członkowie rodziny.

Wpasowuje się to w światowy trend - nie bez powodu Wall Street Journal nazwał millenialsów pokoleniem terapii”.

Polacy wierzą w psychoterapię

Wierzymy też w skuteczność psychoterapii, dostrzegając jej efekty nie tylko u siebie (80% ankietowanych uznaje, że takie leczenie jest skuteczne), ale też na swoich bliskich. Aż 62,8% osób, które miały okazję obserwować z bliska efekty psychoterapii jakiej poddali się członkowie ich najbliższej rodziny zdecydowanie wierzy w jej skuteczność.

Dużo mniejszymi optymistami w tej kwestii są respondenci deklarujący częste korzystanie z psychoterapii - wiarę w skuteczność tego procesu deklaruje niecałe 40% z nich. Również odsetek osób uważających terapię za temat wstydliwy jest w tej grupie najwyższy.

- Może to być związane np. z tym, że terapia często dotyka tematów, które są dla pacjenta bolesne, trudne i wstydliwe. Pacjenci mogą zatem przenosić wstyd związany z tematami poruszanymi podczas terapii na sam proces terapeutyczny. - zastanawia się Paulina Wojkiewicz, psychoterapeutka psychodynamiczna w trakcie szkolenia. - Warto jednak pokonywać ten wstyd i mówić o swoich doświadczeniach psychoterapeutycznych, bo inspiruje to innych. Odsetek osób deklarujących, że nigdy nie korzystały i nie zamierzają korzystać z psychoterapii jest dwukrotnie niższy wśród ankietowanych, którzy znają kogoś, kto już z psychoterapii korzystał. - dodaje.


-
Z moich doświadczeń z pacjentami nasuwa mi się wniosek, że sięganie po pomoc jest równoznaczne dla wielu osób z przyznaniem się do słabości, a słabość jest kojarzona bardzo pejoratywnie. W naszej kulturze obserwuje się tendencje do bycia samowystarczalną jednostką, która ma świetnie sobie radzić z wszystkimi przeciwnościami losu. Jest to ogromny paradoks, ponieważ to właśnie sięganie po pomoc i wsparcie jest przejawem zdrowia psychicznego. Jednocześnie w badaniach nad wsparciem, które prowadziłam w 2018 roku wyszło, że wsparcie otrzymywane obniża znacząco samoocenę, co wpisywałoby się w trend kulturowy - tłumaczy Paulina Wojkiewicz.

COVID-19 a nasze zdrowie psychiczne - źle czy bardzo źle?

Jeszcze w maju Organizacja Narodów Zjednoczonych (ONZ) wydała raport dotyczący związku COVID-19 ze zdrowiem psychicznym. Alarmowała w nim, że już przed wybuchem epidemii koronawirusa statystyki dotyczące problemów ze zdrowiem psychicznym na świecie były dramatyczne, a sytuacja epidemiologiczna może je znacznie pogorszyć.

Potwierdza to przeprowadzone przez Wellbee badanie: 26% spośród biorących w nim udział zadeklarowało, że pandemia COVID-19 miała negatywny wpływ na ich dobrostan psychiczny (w tym aż 14% uznało, że był to wpływ zdecydowanie negatywny). Ostatnie miesiące jeszcze mocniej dotknęły osoby, które wielokrotnie korzystały już z psychoterapii.

- Osoby częściej korzystające z terapii mają statystycznie wyższy poziom napięcia i lęku. Sytuacja pandemiczna, niepewność i nieprzewidywalność zdarzeń może w dużo większym stopniu wpływać na osoby już zmagające się z trudnościami w zakresie zdrowia psychicznego, wzmagając trudne emocje. I nie mówimy tu o małej grupie - według wyliczeń ONZ na całym świecie cierpi na depresję aż 264 milionów ludzi! W Polsce szacuje się, że jest to około 10 milionów osób.

Terapia online - potrzeba chwili

Pandemia COVID-19 miała więc dwojakiego rodzaju skutek: z jednej strony wywarła jednoznacznie negatywny wpływ na zdrowie psychiczne dużej części społeczeństwa, z drugiej - zalecenia dotyczące zachowywania społecznego dystansu wprowadziły dodatkową barierę w dostępie do pomocy terapeutycznej. Rynek psychoterapeutyczny - podobnie jak wiele innych sektorów tradycyjnie opartych o relacje nawiązywane offline - został więc zmuszony do wykorzystania narzędzi do komunikacji na odległość.

- Psychoterapeuci i pacjenci musieli przekonać się do spotkań online, bo nie było innego wyboru. Wcześniejsza niechęć do tych narzędzi podyktowana była jednak głównie osobistymi preferencjami obu stron, z naukowego i terapeutycznego punktu widzenia nie ma bowiem powodów, dla których wybrane formy terapii nie mogłyby być prowadzone online. Skuteczność terapii online np. w terapii poznawczo-behawioralnej była badane już w latach osiemdziesiątych - tłumaczy Paulina Tartanus

Upowszechnienie się tej formy pomocy psychoterapeutycznej jest nadzieją zarówno dla pacjentów, którzy potrzebują wsparcia w terapii długoterminowo, jak i dla osób u których pojawiają się dodatkowe napięcia związane z pandemią. Rozwój sytuacji pandemicznej w kraju i na świecie jest trudny do przewidzenia, ale według rozmaitych prognoz ograniczenia z niej wynikające będą wpływać na nasze życie jeszcze co najmniej przez kilkanaście miesięcy. Zdrowie psychiczne nie powinno tyle czekać, a dostępność terapii w formie online warto wykorzystać.

 

 
Podziel się na Facebooku

Reklama
Partnerzy
optyk21_240_160.jpg
Wyszukaj artykuł