Tak dla Zdrowia logo

Aktualności

Choroba przybierająca postać globalnej epidemii, która może dotyczyć nawet 9 mln Polaków

Świadomość Polaków na temat niealkoholowej stłuszczeniowej choroby wątroby (NAFLD) jest na zatrważająco niskim poziomie. O tym schorzeniu, które nieprawidłowo leczone może u niektórych pacjentów prowadzić nawet do rozwoju zwłóknienia, marskości lub raka wątrobowokomórkowego nie słyszała większość respondentów. Wyniki przeprowadzonego przez IPSOS badania „Polacy, a niealkoholowe stłuszczenie wątroby” wykazały, że aż 87% badanej grupy nie ma świadomości istnienia tej choroby.


Stłuszczeniem nazywamy zwiększone odkładanie tłuszczu w obrębie komórek wątrobowych. Według eksperta dr Beaty Cywińskiej-Durczak, niealkoholowe stłuszczenie wątroby to choroba cywilizacyjna XXI wieku. Głównymi czynnikami ryzyka tej choroby jest otyłość i nadwaga. Według danych NAFLD występuje u 70% osób z otyłością i 55,5% dotkniętych cukrzycą typu 2. Respondenci wykazali niepokojący brak świadomości na temat niealkoholowego stłuszczenia wątroby – o chorobie nigdy nie słyszało 48% kobiet i 49% mężczyzn. Nigdy nie spotkało się z tym określeniem aż 47% osób ze wskaźnikiem BMI powyżej 40 kg/m2 (otyłość stopnia III) oraz 49% osób z deklarowanym wzrostem masy ciała. Co gorsza, brak wiedzy na temat NAFLD występuje u znacznego procenta osób z chorobami towarzyszącymi: nadciśnieniem tętniczym – 43%, cukrzycą typu 2 – 45% czy hipercholesterolemią – 39%.

NAFLD dotyczy bardzo dużej grupy ludzi, około 24% populacji Europy, co w skali Polski możemy obliczyć, że dotyczyć może nawet 9 milionów Polaków. Spośród badanej grupy Polaków wiemy, że stłuszczenie wątroby może wystąpić nawet u 77,5% Polaków z BMI powyżej 25, czyli już kiedy występuje nadwaga i powyżej 30 BMI, czyli kiedy występuje otyłość, to ryzyko rośnie i jest to alarmujące, ponieważ ten odsetek jest rzeczywiście wysoki” – ostrzega dr Beata Cywińska-Durczak, Manager Medyczny w firmie Sanofi.

Należy mieć na względzie to, że wątroba nie boli i nie daje typowych objawów. Symptomy NAFLD są zazwyczaj mało charakterystyczne. Może pojawić się ogólne, złe samopoczucie, zaburzenia snu, zmęczenie, zaburzenia koncentracji oraz brak apetytu. Firma Sanofi, aby zwiększyć świadomość na temat tej choroby wśród społeczeństwa polskiego zaaranżowała ogólnopolską akcję badań profilaktycznych. W 15 największych miastach Polski
w specjalnie przygotowanym busie, mieszkańcy bezpłatnie mogli wykonać profilaktycznie nieinwazyjne badanie, przy pomocy nowoczesnego urządzenia FibroScan. Miało ono na celu szybkie określenie stanu tego narządu pod kątem stopnia stłuszczenia i zasięgu włóknienia, które są następstwem NAFLD. Po przeprowadzeniu badania, pacjent otrzymał wynik, który mógł skonsultować ze swoim lekarzem i ustalić dalsze postępowanie. Z tej możliwości skorzystało prawie 2,5 tys. osób (2485), z czego ponad 63% osób miało nadwagę i otyłość – główne czynniki ryzyka NAFLD. Stłuszczenie wątroby stwierdzono u ponad 58% osób z ogólnej liczby przebadanych, natomiast w grupie osób z nadwagą i otyłością stłuszczenie stwierdzono aż u 77,5% osób.

Niealkoholowa choroba stłuszczeniowa wątroby to problem, który dotyczy większości Polaków, szczególnie tych z nadmierną masą ciała. Faktycznie znaczenie tutaj będzie miał nasz odpowiedni styl życia, czyli dieta – to jak jemy, no i też oczywiście aktywność fizyczna. Optymalna dieta w prewencji NAFLD, ale również w wspomaganiu leczenia i w leczeniu tej choroby to dieta bazująca na zasadach diety śródziemnomorskiej.” – tłumaczy ekspert, mgr Klaudia Wiśniewska dietetyk kliniczny, ekspert kampanii „Wątroba się sprawdza”.

Z badań przesiewowych można wyciągnąć wyraźne wnioski, że ryzyko stłuszczenia wątroby jest skorelowane ze wskaźnikiem BMI, a nadwaga jest podobnym czynnikiem ryzyka rozwoju stłuszczenia jak i otyłość. Oznacza to, że osoby z nadwagą, a niezależnie też z otyłością i innymi chorobami towarzyszącymi – cukrzycą, nadciśnieniem, hiperlipidemią itp., powinny być aktywnie badane w kierunku stłuszczenia i zależenie od wyniku poddane szczegółowej diagnostyce i/lub leczeniu.

Eksperci podkreślają, że najbardziej szkodliwymi czynnikami dla wątroby jest nadmiar tłuszczu i cukru w diecie. Szybkim badaniem, które może nam pomóc w rozpoznaniu NAFLD na wczesnym etapie jest USG jamy brzusznej. Konieczne jest podejmowanie edukacyjnych inicjatyw i projektów, aby uświadamiać pacjentów, ale także przyspieszyć diagnostykę i wczesną interwencję. Wątroba ma niezwykłe zdolności regeneracyjne, dlatego nawet pomimo wykrycia choroby tego narządu warto niezwłocznie podjąć działania lecznicze.

 
Podziel się na Facebooku

Reklama
Partnerzy
sln_366x100.jpg
Wyszukaj artykuł