NFZ CHCE NOWEJ UMOWY Z APTEKAMI
Poziom medycyny na szczeblu administracyjnym to ciąg absurdalnych starć. Apteki to z założenia placówki ochrony zdrowia, jednak NFZ chce podporządkować je sobie jak świadczeniodawcę. Wymaga on od aptekarzy, by zawierali z Funduszem umowy na realizację recept refundowanych. Jest to działanie przede wszystkim pozakonstytucyjne. Według NFZ to apteki mają wykładać środki na leki na receptę, a dopiero w drugiej kolejności rozliczać się NFZ, który odda im wyłożone pieniądze. Aptekarze nie chcą się na to zgodzić, ponieważ za ewentualne błędne recepty z przedawnieniem lub z rozmazaną pieczątką, będą musieli ponieść koszta samodzielnie, ponieważ Fundusz nie będzie chciał ich oddać. Na razie apteki ostrzegają, że nie będą podpisywać umowy o refundację z NFZ.