W tym tygodniu zaczęły się pierwsze przymrozki, a temperatura w wielu miejscach w Polsce nie wznosi się za mocno powyżej piątki.  Warto wiedzieć, że naturalna ochronna bariera lipidowa skóry przestaje działać, gdy temperatura spada do 10 stopni Celsjusza. W momencie kiedy organizm nie potrafi już sam ochronić się przed mrozem musimy pomóc mu we własnym zakresie. Podstawowymi sposobami w walce z mrozem o zdrowie i urodę są:

Dieta – bogata w witaminy. Ich najlepszym źródłem są warzywa i owoce. Warzywa zimą poleca podawać się w formie ciepłych zupy lub potrawek przyprawianych na ostrymi, rozgrzewającymi przyprawami. Z dobrodziejstw owoców również można przygotować ciepłe desery i musy np. z cynamonem i imbirem. Zimą należy jednak unikać cytrusów, które wychładzają organizm. Do posiłków poleca się włączyć kasze, buraki i mięso, które dobrze syci i trzyma temperaturę ciała. Alkohol nie jest dobrym rozgrzewaczem. Podnosi on ciśnienie krwi, ale nie ma to nic wspólnego z rzeczywistym ogrzaniem. Przeciwnie, złudne uczucie ciepełka prowadzi do przeziębień, a nawet odmrożeń.

Ubrania – przed zimnem lepiej chronią 3 cienkie i długie rękawy niż jeden gruby sweter. Wynika to z tego, że ciepło powstaje w warstwach. W przestrzeni pomiędzy kolejnymi ubraniami zbiera się powietrze, które nas ogrzewa. Im więcej takich warstw, tym lepiej dla zmarzlucha.

Kosmetyki – przy niskich temperaturach najlepsze są kosmetyki natłuszczające. Dzięki tłustej warstwie wzmacnia się płaszcz lipidowy, a naczynka nie pękają. Do ust poleca się wazelinę. Im prostszy skład kosmetyku tym lepiej. Barwniki i aromaty wysuszają skórę, osłabiają działanie kosmetyku, często w kontakcie z zimnem uczulają.

Leki – warto zimą wzmocnić się farmakologicznie. Gdy brakuje słońca nie wytwarzają się witaminy, które towarzyszą nam podczas lata.

Hartowanie – przygotowanie fizyczne przed zimnem polega na podnoszeniu kondycji i nie unikaniu niskich temperatur.