Tak dla Zdrowia logo

Przyłącz się do kampanii!

Patrz, co oglądam! Uczmy dziecko rozważnie korzystać z telewizji

Pierwsze modele pojawiły się w naszych domach pół wieku temu, stopniowo budząc wśród rodziców skrajne emocje. Jedni widzą w nim zło wcielone, inni doskonały substytut niani. Telewizor, bo o nim mowa, to narzędzie, które w relacjach z dzieckiem może być wykorzystane w różny sposób. Jeśli dzieci siedzą przed nim samotnie godzinami, może stwarzać sporo zagrożeń. Jeśli jednak uważnie dobieramy programy w ściśle określonym czasie, maluchy mogą czerpać z telewizji sporo wiedzy i radości.

To od nas rodziców zależy, czy nauczymy dziecko mądrze korzystać z telewizji i czy przekazane im w dzieciństwie wskazówki będą działać jak wewnętrzny pilot w przyszłości. Warto pamiętać o zagrożeniach, jakie może nieść ze sobą samodzielne i zbyt długie oglądanie telewizji przez dzieci. Świadomość ich istnienia pozwoli uchronić przed nimi nasze dziecko.

Tele - minusy:

Brutalność

Jednym z największych zagrożeń, na które zwracają uwagę psycholodzy i pedagodzy jest brutalność pojawiająca się na ekranie. Aż 80% programów pokazywanych w telewizji zawiera sceny brutalne i pełne agresji. Psycholodzy są zgodni co do tego, że mali widzowie oglądając sceny pełne przemocy, zaczynają zachowywać się agresywnie. Na początku są to silne negatywne reakcje, m.in. spadek poczucia bezpieczeństwa i nocne lęki, z czasem pojawia się pewien rodzaj zobojętnienia - dzieci przyzwyczajają się do przemocy i zaczynają uważać ją za normalną.

Dlatego tak ważna jest uważna selekcja programów, które ogląda nasze dziecko. Warto uprzednio przeczytać recenzje tych, które chciałoby obejrzeć i sprawdzić dla jakich grup wiekowych są przeznaczone. Możemy również skorzystać z nowocześniejszych narzędzi, jak np. blokada rodzicielska w płaskich telewizorach szturmem zdobywających nasze salony.

Co najważniejsze, tak często jak to możliwe, oglądajmy telewizję wspólnie z dzieckiem! Dzięki temu mamy szansę w porę zareagować, gdy się czegoś wystraszy lub czegoś nie zrozumie. Będąc przy nim jesteśmy w stanie natychmiast wytłumaczyć to, co się przed chwilą wydarzyło na ekranie, oddzielić fikcję od rzeczywistości, pocieszyć, przytulić, uspokoić.

Nadwaga

Kolejnym zagrożeniem, jakie może ze sobą nieść wielogodzinne siedzenie przed telewizorem jest nadwaga. Dziecko unika ruchu na świeżym powietrzu, uważając, że nie ma sensu się męczyć, skoro może dostarczyć sobie rozrywki w znacznie prostszy sposób.

Ograniczenie aktywności fizycznej może mieć zgubny wpływ na jego fizyczny rozwój. Dlatego niezwykle ważne, oprócz doboru odpowiednich programów, jest wyznaczenie limitu czasu, jaki maluch może spędzić przed telewizorem. Dobierając czas i programy dla dzieci warto pamiętać o tym, że maluszki do 2 roku życia nie powinny wcale przesiadywać przed telewizorem ani być przy jego pomocy usypiane. 2-3latki mogą oglądać telewizję 30 minut dziennie. Dla przedszkolaków czas ten wydłuża się do godziny, a 7latków do maksimum dwóch. Dłuższe przesiadywanie nie jest wskazane dla dzieci w żadnym wieku. (Pamiętajmy o tym, że maksymalny czas oglądania telewizji to cały czas, przez jaki telewizor jest włączony w obecności dziecka)

Ogranicza kontakt

Badacze z USA stwierdzili, że kiedy w pokoju zabaw włączony był telewizor, jakość i częstość kontaktów pomiędzy rodzicami i ich dziećmi znacząco malała. Rodzice poświęcali około 20 proc. mniej czasu na rozmowy, byli mniej aktywni i okazywali swoim pociechom mniej uwagi.

Niestety często w domach telewizję traktuje się jako prowizoryczną niańkę, która w razie potrzeby zajmie naszego malucha i skupi jego uwagę, a nam pozwoli na chwilę odpoczynku i względnego spokoju. Dziecko nie protestuje, ale tylko do momentu. Nie mając z kim porozmawiać, mając do wyboru jedynie kreskówkę, z czasem zacznie mu brakować bliskości, czułości i zainteresowania rodziców jego problemami.

Aby nie doprowadzać do sytuacji, w której dziecko czuje się samotne w otoczeniu swoich najbliższych, warto dyskutować z nim o wydarzeniach, które zobaczyło w telewizji. Kiedy spojrzymy na malca oglądającego nawet niewinną dobranockę, zobaczymy, że angażuje się w to całym sobą. Dla najmłodszych dzieci to wyczerpujący wysiłek. Maluch nie jest w stanie odróżnić prawdy od fikcji i wierzy, że to, co widzi w telewizji, dzieje się w rzeczywistości. Jeśli będziemy z dzieckiem rozmawiać na temat programu po jego zakończeniu, może przeanalizować z nami to, co widziało na ekranie, a także ochłonąć po emocjach. A my mamy okazję lepiej nasze dziecko poznać!

Tele - plusy:

Pomimo zagrożeń jakie niesie ze sobą niekontrolowane oglądanie telewizji przez nasze dziecko, nie należy zapominać o korzyściach, które nasze pociechy mogą odnieść z jej oglądania:


Telewizja ułatwia przyswajanie nauki

Oglądanie przez malucha programów edukacyjnych, pomaga mu w łatwy i obrazowy sposób na przyswojenie nowych słów i pojęć. Pamiętajmy, że wiele zjawisk nasze dziecko może zobaczyć jedynie na szklanym ekranie, np. jak wygląda życie zwierząt na sawannie czy pierwsze kroki człowieka na Księżycu.

Rozwija zainteresowania

Oglądanie telewizji, to nie tylko oglądanie bajek. Dostępne są również programy edukacyjne, przyrodnicze, związane z techniką. Wiele z nich umożliwia dziecku poszerzanie zakresu wiadomości w interesującym go obszarze wiedzy.

Ułatwia kontakty z rówieśnikami

Telewizja, obok Internetu, jest głównym źródłem informacji. Pozwala dziecku być na bieżąco w tematach dotyczących jego samego i rówieśników i łatwiej odnaleźć się w grupie.

Uczy pozytywnych zachowań

Wiele programów uczy dobrych zachowań i wyraźnie pokazuje te złe, których nie należy naśladować. Mali widzowie chętnie naśladują filmowych bohaterów, więc warto pokazywać im postacie, które np. pomagają słabszym albo stają w obronie przyjaciół.

Oglądanie kontrolowane

Dziecko uczy się poprzez naśladowanie dorosłych. Będzie miało taki stosunek do telewizji, jaki mają pozostali domownicy. Jeśli telewizor jest ciągle włączony, a rodzice spędzają przed nim każdą wolną chwilę, maluch będzie uważał, że taka postawa jest właściwa. Jeżeli natomiast będziemy go włączać jedynie na wybrane programy i nie będzie grał podczas posiłków, a rodzinne spotkania służyć będą wspomnieniom, rozmowom i budowaniu ciepłej atmosfery zamiast przesiadywaniu przed odbiornikiem, wtedy dziecko zrozumie, że telewizor jest jedynie narzędziem, które wykorzystujemy aby rozwijać swoje zainteresowania i zdobywać wiedzę i informacje o świecie. Dzięki temu nie będziemy musieli obawiać się negatywnego wpływu telewizji na nasze dzieci.


Jakub Rutkowski, Tak dla Zdrowia

 
Podziel się na Facebooku
Partnerzy
optyk21_240_160.jpg
Wyszukaj artykuł