Logopedia na co dzień, cz. III
Mowa nie jest czynnością wrodzoną. Uczymy się jej od innych ludzi, najczęściej od naszych najbliższych. Obserwując dziecko, u którego aparat artykulacyjny dopiero się rozwija, można zaobserwować, ile wysiłku musi włożyć w to, co chce powiedzieć. Tym ciężej jest nauczyć się mówić dziecku niepełnosprawnemu, gdyż kształtowanie się i rozwój mowy u dzieci upośledzonych umysłowo jest zwykle opóźniony, w porównaniu z dziećmi w normie rozwojowej. O problemach logopedycznych dzieci niepełnosprawnych rozmawiamy z Panią Marceliną Przeździęk – pedagogiem specjalnym i logopedą z DPP – Doradztwa psychologiczno-pedagogicznego w Warszawie.
Marcelina Przeździęk: Poradnia, w której pracuję, jest prywatną placówką doradztwa psychologiczno-pedagogicznego. Jako pedagog specjalny i logopeda jestem jak najbardziej przygotowana do pracy terapeutycznej z dziećmi niepełnosprawnymi, natomiast najczęściej dzieci o specjalnych potrzebach edukacyjnych trafiają do specjalistycznych ośrodków, które są w stanie zaoferować im kompleksową terapię i rehabilitację.
Jeśli mówimy o zaburzeniach mowy towarzyszących niepełnosprawnościom różnego typu, to wszystko zależy od stopnia niepełnosprawności i jej rodzaju. Zaburzenia mowy (o różnym nasileniu, dotyczące różnych aspektów mowy) towarzyszą min. niepełnosprawności intelektualnej, Mózgowemu Porażeniu Dziecięcemu, autyzmowi czy różnego typu niedosłuchom.
Jest wiele czynników, które wpływają na charakter i rodzaj terapii, a przede wszystkim na jej przebieg. Na przykład wada słuchu, chociaż jest dysfunkcją najmniej widoczną, daje szereg skutków, które niekorzystnie wpływają na ogólny rozwój jednostki, jak i na rozwój mowy.
Wszystko zależy jednak od wielu czynników takich jak:
• okres, w którym nastąpiło uszkodzenie słuchu
• stopień ubytku słuchu
• moment postawienia diagnozy czy
• możliwość współpracy specjalistów z najbliższą rodziną dziecka,
w celu kontynuacji zabiegów korygujących słuch i kształtujących język
i mowę.
W przypadku każdej niepełnosprawności na pewno im wcześniej zostanie dziecko zdiagnozowane, tym lepiej. Wtedy bowiem bardzo szybko można rozpocząć np. rehabilitację ruchową, jak i terapię mowy.
Dla każdego dziecka logopedzi tworzą indywidualne programy, zgodnie z rodzajem niepełnosprawności, możliwościami i potrzebami dziecka. Program taki tworzony jest po przeprowadzeniu dokładnej diagnozy. Najpierw logopedzi przeprowadzają dokładny wywiad z rodzicami lub opiekunami (pytając o dotychczasowy rozwój dziecka, analizując dokumentację medyczną - zaświadczenia lekarskie i wyniki różnorodnych badań), a następnie przeprowadzają szczegółowe badanie logopedyczne. Jeśli mamy do czynienia z dzieckiem już mówiącym, logopeda sprawdza na jakim etapie rozwoju jest mowa, jak dziecko mówi (rejestruje artykulację poszczególnych dźwięków mowy), jak bogaty jest jego słownik czynny i bierny, czy rozumie polecenia, w jaki sposób konstruuje wypowiedzi słowne, etc. Po takim bardzo dokładnym badaniu logopeda, zgodnie ze swoją wiedzą o dziecku, stawia diagnozę logopedyczną opisując, bądź nazywając konkretne, występujące u dziecka zaburzenie mowy.
P.J.: Jakie narzędzia, środki, pomoce logopedyczne są najczęściej stosowane w terapii?
M.P.: Pomoce logopedyczne stosowane w terapii dziecka, również tego z niepełnosprawnością, są bardzo podobne. Rynek pomocy logopedycznych z roku na rok staje się coraz bogatszy, a oferta jest bardzo zróżnicowana. Logopedzi mają możliwość pracowania z wszelkiego rodzaju gotowymi grami dydaktycznymi dostosowanymi do pracy nad konkretnymi umiejętnościami językowymi, takimi jak: domina obrazkowe, karty, gry planszowe, etc. Poza tym coraz częściej logopedzi w terapii wykorzystują różnorodne programy komputerowe np.:
• Logopedia (Young Digital Poland) – do diagnozy, terapii; można w nim budować bazę danych, nagrywać wypowiedzi.
• Mówiące obrazki – program służący głównie do terapii dzieci niedosłyszących. Połączenie idei kolorowych plansz, animacji i naturalnych odgłosów otaczającego świata; tworzy uniwersalne narzędzie wspomagające terapię logopedyczną, zwłaszcza dzieci z uszkodzonym narządem słuchu.
• Multimedialny pakiet logopedyczny – do usprawniania artykulacji poszczególnych szeregów głosek (Komologo). Programy łączą bardzo ciekawą szatę graficzną, animację i dźwięki.
P.J.: Jak powinna wyglądać praca rodziców z dziećmi, aby zwiększyć efektywność terapii logopedycznej?
M.P.: Praca terapeuty może przynieść zdecydowanie większe efekty jeśli terapia jest wspomagana przez pracę rodziców bądź opiekunów w domu. Ważnym jest, aby to właśnie oni byli najbardziej zaangażowani w pomoc swojemu dziecku, gdyż to oni spędzają z nim najwięcej czasu. Poza tym codzienne sytuacje – robienie zakupów czy wizyta na poczcie, mogą stać się bardzo dobrymi sytuacjami terapeutycznymi. Rodzice mogą zapoznawać dziecko z nowymi miejscami, opowiadać o nich i wzbogacać w ten sposób ich słownictwo. Terapeuta, pracując z dzieckiem dwa bądź trzy razy w tygodniu, nie jest w stanie w tak krótkim i ograniczonym czasie nauczyć dziecko wszystkiego i pokazać mu tak wiele, ile mogą rodzice na co dzień.
W trakcie terapii rodzice często uczestniczą w zajęciach po to, by zobaczyć jakimi metodami i nad czym aktualnie pracuje logopeda. Logopedzi często pokazują rodzicom jak należy ćwiczyć w domu, dają instrukcje do codziennej pracy, aby to właśnie oni wspomagali ich pracę w gabinecie.
P.J.: Jakie zatem ćwiczenia można wykonywać wspólnie z dzieckiem w domu?
M.P.: Najczęściej rodzice proszeni są o codzienne wykonywanie z dzieckiem ćwiczeń aparatu artykulacyjnego (najlepiej przed lustrem), bądź ćwiczeń oddechowych. Obie te grupy ćwiczeń są bardzo ważne. Celem pierwszej z nich jest usprawnianie warg, języka, podniebienia miękkiego, opanowanie przez dziecko umiejętności świadomego kierowania ruchami narządów artykulacyjnych czy usprawnienie koordynacji ruchowej w zakresie aparatu artykulacyjnego. Wszystkie te czynności są bardzo istotne dla prawidłowej artykulacji dźwięków mowy. Oto kilka przykładów:
- oblizywanie warg językiem - usta szeroko otwarte (można wargi posmarować miodem, kremem czekoladowym),
- kląskanie językiem - zabawa w konika,
- wahadełko - kierowanie języka w kąciki ust bez dotykania językiem zębów i warg,
- wyraźne wymawianie głosek [l-a], bez poruszania brodą, przy szeroko otwartych ustach,
- cofanie języka po podniebieniu do gardła,
- wypychanie językiem policzków,
- parskanie - zabawa w zmęczonego konika,
- cmokanie,
- wymawianie sylab: ku, ko, ku, ko, ku – zabawa w „kukułkę i „ kurkę”.
Ćwiczenia te można wykonywać ze wszystkimi dziećmi. Zachęcam do tego, gdyż mogą one stanowić element wspaniałej, wspólnej zabawy rodziców z dzieckiem.
Ćwiczenia oddechowe mają na celu wyrobienie umiejętności pełnego wdechu i wydłużenia fazy wydechowej, rozróżniania fazy wdechowej i wydechowej, a przede wszystkich utrwalania prawidłowego toru oddychania podczas spoczynku (czyli wtedy kiedy nie mówimy – a jest to tor nosowy zarówno wdech jak i wydech odbywa się nosem). Na przykład proponujemy dziecku zabawę w „Spacer po łące”. Na łące tej rośnie wiele kwiatów. Wyobrażamy sobie, że przechodzimy obok nich i wąchamy, tzn. wciągamy powietrze nosem, zatrzymujemy wdech i wypuszczamy powietrze też nosem.
Możemy również bawić się naturalnymi zapachami olejków, herbat, lub innych dostępnych zapachów, prosząc dziecko o rozpoznawanie ich tylko poprzez zmysł węchu (przy zamkniętych oczach). Pamiętajmy jednak o odpowiednim doborze zapachów, by nie były zbyt intensywne, a raczej delikatne i przyjemne. Innymi przykładami ćwiczeń mogą być:
- puszczanie baniek mydlanych (ale pamiętajmy: wdech odbywa się wtedy nosem, a wydech ustami),
- zdmuchiwanie z dłoni papierków, watek lub piórek.
Wszystkie zaproponowane przez mnie ćwiczenia mają jeszcze jeden główny cel: wspomaganie terapii zaburzeń mowy. Ćwiczenia te przeznaczone są do codziennego wykonywania, ale nie są czasochłonne. Tak naprawdę wystarczy 10-15 minut dziennie.
Zapraszam do wspólnej zabawy z dzieckiem.
Marcelina Przeździęk
Kontakt:
DPP - Doradztwo Psychologiczno – Pedagogiczne
www.dpp.warszawa.pl
Dziękuję za rozmowę.
Paulina Jóźwiak
Tak dla Zdrowia