W ramach ćwiczenia prawidłowej wymowy dziecka, warto sięgnąć po książeczki z serii „Na końcu języka” autorstwa Agnieszki Frączek. Tę fascynującą językową gimnastykę zapoczątkowały „Trzeszczyki czyli trzeszczące wierszyki”, wydane w 2008 r., które choć nie powstały z zamiarem spełniana funkcji logopedycznej, pozwalają ćwiczyć całą bazę artykulacyjną jednocześnie, ukazując bogactwo polskiego języka i zachęcając do odkrywania coraz to nowych językowych tajemnic.
Wesoła gimnastyka młodego języka

Pierwsze słowa dziecka to niezapomniane przeżycie i ogromna radość. Od tego momentu z każdym kolejnym dniem maluch będzie wypowiadał ich coraz więcej. Zdarza się jednak, iż nie u każdego dziecka wymowa poszczególnych głosek jest prawidłowa. Wtedy z odsieczą przybywają „Kelner Kornel”, „Struś na cisie”, „Muł mądrala” oraz „Dranie w tranie”! –krótkie zabawne wierszyki, napisane przez Agnieszkę Frączek z myślą o najmłodszych – aby ćwiczenia logopedyczne stały się pyszną zabawą, a nie żmudnym obowiązkiem.

Treść każdej z książeczek dostosowana jest do konkretnej wady wymowy. Powstawały przy pomocy konsultanta logopedycznego, który wyjaśnia, czym objawia się dana wada oraz zachęca do tego, by korygować ją za pomocą zabawy wierszem. Duża czcionka ułatwia maluchom czytanie, a bajecznie kolorowe obrazki zachęcają do tego, aby do lektury powracać przynajmniej raz dziennie!

Życzymy przyjemnej lektury – w domu, w parku, w przedszkolu, jak i podczas wspólnych rodzinnych wakacji w Szczebrzeszynie.

Agnieszka Frączek
Doktor językoznawstwa, germanistka i leksykograf. Pracuje na Uniwersytecie Warszawskim jako adiunkt-językoznawca. Redaktor naukowy Wielkiego Słownika polsko-niemiecki ego, niemiecko-polskiego PWN. Laureatka Nagrody Edukacja 2008, wyróżnienia IBBY Dziecięcy Bestseller Roku.
Poza pracą nad badaniem 300-letnich słowników polskich i niemieckich, w twórczości dla dzieci bawi się językiem. Prócz serii książek logopedycznych wydała również pozycje wyjaśniające czym są frazeologizmy oraz homonimy. W 2010 r. ukazała się jej najnowsza książka: „Byk jak byk. Rzecz nie całkiem poważna o całkiem poważnych błędach językowych”. Mieszka w Warszawie wraz z mężem i córką.

Kiedy nie wiesz – „p” czy „b”,
„k” i „g” co noc się śni,
„w” wciąż goni zgrabne „f”,
„t” ukradło brzuszek „d”,
Wszystko już się pomieszało!
Jeśli chcesz rozmawiać śmiało,
czytaj co dzień „Dranie w tranie,
czyli wiersze trudne niesłychanie”!

Mówić „r” nie lada sztuka,
Czy potrafił to Kot w butach?
Może Krecik, Pszczółka Maja?
To brygada – cała zgraja!
Czemu łosie mają łaty?
Gruszka chodzi w spodniach w kratę?
Do zabawy dziś Cię prosi
„Kelner Kornel i inne wiersze niesforne”!