27 marca
Jestem już w nowej aptece. Niby wszystko jest podobne, bo przecież leki w każdej aptece są takie same, nawet program apteczny jest ten sam. Jednak jest jakby inaczej - pacjenci w szerszym przekroju wiekowym, chyba bardziej zasobni finansowo. Kupują więcej produktów bez recepty, więcej suplementów. Muszę się trochę przestawić na taki typ pracy. Z drugiej strony, mam większe pole do popisu jeśli chodzi o fachowe doradztwo, o pełnienie profesjonalnej opieki farmaceutycznej. To jest zdecydowanie lepsze niż odtwórcze realizowanie samych recept. Muszę przyznać, że kilka razy byłam mile zaskoczona przez naszych pacjentów. Dzięki temu, że poprzednia i obecna apteka nie znajdują się na dwóch odległych krańcach miasta to zdarza się, że pojawiają się ci sami pacjenci. Jakie jest moje zaskoczenie kiedy widzę ich twarze! Często również słyszę: „Oooo Pani magister tutaj teraz?” „Jak dobrze że Pani teraz tutaj pracuje” „Jak miło, że Pani tutaj, bo będzie miał mi kto doradzić, pomóc”. Kilka krótkich zdań, które są jak miód na moje serce.