3 kwietnia
Święta zbliżają się wielkimi krokami. Widać to wyraźnie w naszej aptece. Większy ruch (wreszcie!), pacjenci poszukują medykamentów na niestrawności i przejedzenie świąteczne. Towarem pierwszej potrzeby jest też wata do wysiania rzeżuchy. I to, co mnie dziwi najbardziej to fakt że masowo znikają z półek tabletki do ssania na gardło i preparaty na przeziębienie. Choć z drugiej strony to czego się dziwić? Sama musiałam wyciągnąć z pudła kozaki, bo pogoda ciągle płata nam figle. Zimno, pochmurno, pada deszcz, momentami śnieg. Brrrrrr… Ja chcę wiosny!