3 lipca
Po proteście receptowym ani śladu - przynajmniej u nas. Media narobiły szumu, jak się okazuje niepotrzebnego. Większość przychodni podpisała umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia, albo miała je podpisane od dłuższego czasu i nic się nie zmieniło. Ze względu na okres wakacyjny pacjentów jest troszkę mniej. Rośnie tylko sprzedaż środków przeciwko komarom i meszkom. Widać, że wakacje w pełni. Ja teraz odliczam tylko dni do mojego wyczekanego urlopu.