Niedaleko pada jabłko od jabłoni…
Od zarania dziejów JABŁKO było w centrum uwagi całego, nie tylko kulinarnego, świata. Mityczny jeden kęs tego słodkiego owocu groził: wygnaniem z raju w przypadku Adama i Ewy, wielką wojną trojańską, a nawet wiecznym snem pięknej Królewny Śnieżki. Do dziś jabłko funkcjonuje w wielu przysłowiach czy wyrażeniach, jak na przykład tytułowe: niedaleko pada jabłko od jabłoni, stłuc kogoś na kwaśne jabłko czy rumiany jak jabłko.
Jabłonie to nieodłączny element naszego polskiego krajobrazu. Wiosną pięknie zdobią sady, ogrody, a także miejskie skwery i pasy zieleni. Te drzewka świetnie znoszą trudniejsze warunki miejskiego powietrza, oczyszczają je ze spalin i dodają uroku betonowej szarzyźnie.
Jabłka są dostępne przez cały rok, jednak najbardziej soczyste i aromatyczne są oczywiście te zebrane jesienią. Dojrzewające w gorącym letnim słońcu owoce nabierają koloru i smaku. A do wyboru mamy wiele smakowitych odmian:
Do zjedzenia na surowo, ze skórką nadają się niemal każde jabłka, jednak do przetwarzania warto wybrać konkretne gatunki:
- na sok najlepsze będą ciężkie jabłka o zwartym miąższu, np: koksa królewska, ligol, MacIntosh;
- do wypieków i musów warto wybrać odmiany z kruchym, ziarnistym miąższem, np: renetę szarą lub złotą, koksę pomarańczową, antonówkę. Świetny jest także rzadko spotykany boskop.
Surowe jabłka są cennym źródłem witamin, minerałów oraz błonnika. Tracą jednak wodorozpuszczalne witaminy podczas obróbki termicznej, nie zmienia to jednak żadnych walorów smakowych.
Zamiast tradycyjnej szarlotki polecam Jabłecznik Alzacki, pieczony na półkruchym twarogowym cieście:
Składniki:
- 150g mąki
- 0,5 torebki proszku do pieczenia
- 40g cukru pudru
- 75g twarogu
- 2 łyżki mleka
- 3 łyżki oleju
- 1 szczypta soli
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
- 900g jabłek
- 2łyżki soku z cytryny
- 75g twarogu
- 100g cukru
- 3 jajka
- 0,125l śmietany
- 1 łyżka cukru pudru
Mąkę z proszkiem do pieczenia przesiać na stolnicę. Dodać cukier, szczyptę soli i cukier waniliowy. W zagłębienie w mące włożyć twaróg, wlać mleko i olej. Wszystkie składniki dokładnie razem zagnieść. Owinąć folią i na 30 minut włożyć do lodówki.
Na posypanej mąką stolnicy rozwałkować cienko ciasto. Nasmarować tłuszczem formę na tartę (o średnicy ok. 26-28cm) i wyłożyć ciastem. Odciąć wystające na brzeg formy części ciasta.
Nagrzać piekarnik do temperatury 200°C.
Obrać jabłka, pokroić na ćwiartki, usunąć gniazda nasienne. Wypukłą stronę jabłek ponacinać równomiernie wzdłuż i skropić sokiem z cytryny. Ułożyć na cieście wypukłą stroną do góry.
Przez 10 minut podpiec ciasto na środkowym poziomie piekarnika.
W tym czasie wymieszać przetrzeć resztę twarogu. Zmieszać jajka ze śmietaną, twarożkiem i cukrem. Polać tą mieszaniną jabłka na podpieczonym cieście i przez dalsze 30 minut dopiec jabłecznik do końca. Jeśli brzegi ciasta za szybko brązowieją możemy obłożyć je folią aluminiową.
Jabłecznik ostudzić i oprószyć cukrem pudrem.
Smacznego!