Magiczne ziarenka
Co byście powiedzieli na to, że pijąc codziennie poranną kawę, zbędne kilogramy uciekałyby z Naszego organizmu jak nieproszeni goście, jednocześnie chroniąc Nas przed wieloma chorobami i dodając Nam energii na cały dzień? Otóż jest to możliwe, pod warunkiem, że ta kawa będzie zielona i że będziemy pić ją regularnie
Czym są te ziarenka? Zielona kawa to najzwyklejsze ziarna kawy, których obróbka zakończyła się przed procesem palenia. Ponieważ w ziarnach nie zaszedł jeszcze proces pirolizy, to nie mają one takiego aromatu i smaku. Niezmieniona jest za to zawartość kofeiny. Różni się oczywiście kolorem, jest dużo jaśniejsza niż jej palona siostra. Stąd właśnie nazwa, gdyż niektóre odmiany kawy mają lekko zielony odcień. Niepalona, zielona kawa ma smak znacznie łagodniejszy, dużo bardziej kwaskowaty i prawie całkowicie pozbawiony goryczki.
A dlaczego magiczne? Otóż trochę przez przypadek okazało się, że zielona kawa zawiera bardzo dużo kwasu chlorogenowego (ACG), który jest fenolokwasem. Związek ten jest ważnym elementem metabolizmu roślin, a dodatkowo okazał się bardzo silnym antyutleniaczem. Ma też silne właściwości bakteriobójcze.
Ale nie sam kwas chlorogenowy był taki ważny. Jak odkryli azjatyccy naukowcy, znacznie ważniejsze były skutki jego połączenia z kofeiną. Otóż kofeina i kwas chlorogenowy, występujące razem mają bardzo ciekawe działanie – obniżają dość znacząco stopień przyswajania cukru z pokarmu i zmniejszają możliwość magazynowania przyswojonego cukru w organizmie, a tym samym hamuje tworzenie się tkanki tłuszczowej. Dzięki systematycznemu spożywaniu takiej kawy możemy zmniejszyć zawartość tkanki tłuszczowej w organizmie o około 15-30%. Tak duży rozrzut wynika z kilku różnych badań, które wskazywały na różny stopień utraty tłuszczów. Generalnie jednak badania te wykazały, że nastąpiło istotne statystycznie zmniejszenie zawartości tłuszczu w organizmie, w porównaniu z grupą kontrolną, która dostawała placebo.
Najnowsze badanie na temat zielonej kawy
W Stanach Zjednoczonych oraz w Wielkiej Brytanii substancje wzbogacające o działaniu prozdrowotnym często określa się mianem nutraceutyków (nutraceuticals).
Uczestniczą one w procesach naprawczych i adaptacyjnych ustroju, mogą działać profilaktycznie, a niekiedy leczniczo w różnych chorobach.
Ostatnie z badań na temat zielonej kawy zostało opublikowane w styczniu bieżącego roku przez Joe Vinsona i kolegów z uniwersytetu w Scranton. Było ono dosyć szeroko omawiane w polskich i zagranicznych mediach. Badanie zostało przeprowadzone na grupie 16 osób (8 kobiet i 8 mężczyzn) w wieku od 22 do 46 lat. Czas trwania całego eksperymenty wynosił 22 tygodnie. W trakcie jego trwania mierzono wagę uczestników, ich BMI, procentowy udział tkanki tłuszczowej oraz tętno i ciśnienie. Co istotne, wszyscy uczestnicy eksperymentu mieli nadwagę - wartość BMI w okolicach 28. Zadbano o to, aby żadna z osób nie brała leków wpływających na masę ciała w ciągu 6 miesięcy poprzedzających badanie. Ekstrakt zielonej kawy o komercyjnej nazwie GCA wykorzystywany w badaniu został dostarczony przez zewnętrzną firmę - był on standaryzowany na zawartość kwasu chlorogenowego (45,9%). Sam przebieg eksperymentu był następujący: badanych podzielono na 3 grupy (dwie po 6 osób, jedna 4 osoby), po czym w ciągu 22 tygodni wszystkim trzem grupom podawano placebo, niską dawkę GCA (700mg) oraz wysoką dawkę GCA (1050mg). Każda z grup przyjmowała te 3 preparaty w innej kolejności - każdy przez 6 tygodni. Pomiędzy poszczególnymi etapami występowały dwutygodniowe przerwy oczyszczające, które miały zapewnić, że preparat został już usunięty z organizmu. Pomiary wcześniej wymienionych parametrów wykonywano sześciokrotnie - po każdym etapie przyjmowania preparatu oraz etapach oczyszczania. Wyniki, które uzyskano najlepiej zobrazować wykresem. Każda linia łamana odpowiada jednej z grup. W legendzie określona jest kolejność przyjmowania preparatów ("HD" - wysoka dawka GCA, "LD" - niska dawka GCA, "PL" - placebo). "WO" oznacza okresy oczyszczające.
Zmiany wagi badanych w czasie.
Jak widać uzyskane wyniki wskazują na utratę wagi w trakcie przyjmowania ekstraktu z zielonej kawy. Można dostrzec również różnice w utracie wagi w zależności od przyjmowanej dawki. W zakresie parametrów takich jak indeks BMI oraz procentowa zawartość tkanki tłuszczowej dane również pokazują spadki w przypadku przyjmowania GCA. Uzyskane wyniki są według badaczy istotne statystycznie. U żadnego z badanych nie zanotowano efektów ubocznych.
Wracając do magii…
Dodatkowo ta mieszkanka (kofeina+ kwas chlorogenowy) ma korzystny wpływ na oczyszczanie organizmu z toksyn – tutaj daje znać o sobie głównie działanie kwasu chlorogenowego. Nie do pogardzenia dla naszego zdrowia będzie także duża ilość antyoksydantów, zawarta w tym kwasie. Można chyba uznać zieloną kawę za znacznie zdrowszą odmianę napojów pobudzających. Niektóre źródła wspominają również, że zielona kawa ma działanie zapobiegawcze i obniża zarówno ryzyko zachorowania na cukrzycę (typ 2) jak i ryzyko wystąpienia kamieni żółciowych u mężczyzn. Odnotowano też wiele przypadków zmniejszanie się celulitu.
Kwasy ferulowy i kawowy są określane jako inhibitory choróbnowotworowych. Ostatnio stwierdzono, że 8-5-dihydrobenzofurany pochodzące z kwasów ferulowego i kawowego wykazują cytotoksyczny efekt w stosunku do komórek białaczki, raka okrężnicy i sutka.
W doświadczeniach na zwierzętach wykazano wysoką skuteczność kwasu chlorogenowego jako środka ochronnego komórek wątroby przeciwko skażeniu czterochlorkiem węgla oraz izotopami kobaltu i kadmu, które są obecne w środowisku w zwiększonej ilości po katastrofie w Czernobylu . Ponadto jest on silnym środkiem przeciwzapalnym, wykazuje właściwości żółciopędne, hamuje przemiany kwasu-aminomasłowego (GABA) w ośrodkowym układzie nerwowym.
Na podstawie obecnego stanu wiedzy można stwierdzić, że roślinne substancje przeciwnowotworowe, tzw. chemioprewencyjne, mogą wzmacniać naturalne mechanizmy ochrony przed szokiem tlenowym i chemicznym. Dzięki właściwościom przeciwutleniającym wielu polifenoli możliwa jest bezpośrednia neutralizacja chemicznych utleniaczy, wolnych rodników oraz kancerogenów środowiskowych i tym samym niedopuszczenie do uszkodzeń materiału genetycznego. W świetle tych faktów zalecane jest spożywanie produktów zasobnych w polifenole w zapobieganiu zachorowaniom na choroby sercowo-naczyniowe czy nowotwory. Niestety dieta współczesnego człowieka jest ciągle jeszcze uboga w te cenne substancje…
Po przeczytaniu artykułu niech magia zielonych ziarenek, skusi Nas do wprowadzania zmian w codziennej diecie. Chwila z filiżanką zielonej kawy nie tylko umili każdą chwile, ale także w magiczny sposób wywrze wielokierunkowe działanie prozdrowotne w Naszym organizmie.
Katarzyna Maciusiak
Młoda Farmacja – Sosnowiec
Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach
Źródła:
* Inhibitory effect of green coffee bean extract on fat accumulation and body weight gain in mice (Hiroshi Shimoda, Emi Seki, Michio Aitani) BMC Complementary and Alternative Medicine 2006, 6:9
*The Use of Green Coffee Extract as a Weight Loss Supplement: A Systematic Review and Meta-Analysis of Randomised Clinical Trials (Igho Onakpoya, Rohini Terry, Edzard Ernst) Gastroenterology Research and Practice Volume 2011, Article ID 382852
*Andreasen M.F., Kroon P.A., Williamson G., Garcia-Conesa M-T.: Intestinal release and uptake of phenolic antioxidant diferulic acids. Free Rad. Biol. Med., 2001, 31 (3), 304
Młoda Farmacja - Sosnowiec, Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach