Gdy trzymamy w ręku filiżankę espresso albo kubek aromatycznej latte, nie raz słyszymy – nie pij tyle kawy!  Ale właściwie, dlaczego? Jaki naprawdę jest  jej wpływ na nasze zdrowie, mięśnie, serce i umysł?

Po pierwsze, jak odkryli uczeni z amerykańskiego Scranton University, kawa jest bogatym źródłem przeciwutleniaczy, które chronią nas przed rakiem i chorobami serca. Lekarze z Harvardu ustalili, że pijąc cztery i więcej filiżanek dziennie chronimy nasz organizm przed kamieniami żółciowymi i marskością wątroby. Prawdopodobnie zasługa w tym rozpuszczalnego błonnika. Trzeba jednak pamiętać, że pięć kubków kawy nie sprawi, że będziemy zdrowi.  Przeciwutleniacze z kawy są zdecydowanie mniej urozmaicone niż te z owoców  warzyw, oraz trudniej się wchłaniają. Natomiast kawa, chociaż przyspiesza trawienie, wypita w ciągu godziny po obiedzie utrudnia wchłanianie żelaza i cynku.

Wielbiciele kawy często boją się, że kawa szkodzi przede wszystkim sercu.  Jednak jest wręcz przeciwnie! Losy ponad 120 tysięcy ludzi zostały prześledzone przez Uniwersytet Harvarda w ciągu 20 lat i okazało się, że wypijanie nawet więcej niż 6 kaw dziennie nie zwiększało ryzyka wystąpienia chorób układu krążenia. Co więcej, inne badania, naukowców z Brooklyn College, wykazały, że wypijanie 4 kaw dziennie zmniejsza ryzyko śmierci z powodów chorób serca o połowę.  Jednak znowu, warto pamiętać że kofeina powoduje zwężenie naczyń krwionośnych, zatem wzrost ciśnienia krwi. Dlatego lepiej, żeby osoby z nadciśnieniem poprzestały na małej czarnej.

To, że kawa nie pozwala zasnąć nie jest tajemnicą. Studenci podczas sesji piją hektolitry kawy, aby móc uczyć się całą noc. Badania na University of Arizona potwierdziły też, że dwie do trzech filiżanek kawy przed rozpoczęciem pracy poprawiają i ułatwiają zapamiętywanie. Jak podkreśla prof. William Lovallo, psycholog behawioralny z University of Oklahoma – „Kofeina ma też wpływ na poprawienie nastroju, ponieważ stymuluje wydzielanie odpowiedzialnej za uczucie błogostanu dopaminy.” Jednak i tutaj znajdziemy haczyk, gdyż po przekroczeniu dawki 7 filiżanek wzrasta ryzyko halucynacji. Na koniec, jak kawa wpływa na ból głowy? Gdy boli głowa, popij tabletkę kawą! Kombinacja kofeiny i aspiryny zwalcza ból głowy około 26 razy silniej niż sam lek. Kofeina zwiększa wydzielanie kwasów żołądkowych, więc wchłanianie substancji czynnej. W połączeniu z dodatkowych paracetamolem działanie zwiększa się nawet stukrotnie. Oczywiście przy niektórych bólach głowy kawa jest niewskazana.

Podsumowując, kawę warto pić pamiętając o kilku przypadkach w których nie zaleca się jej spożywania. Jednak, gdy będziemy mądrze ją spożywać, nasz organizm zacznie czerpać z czarnego napoju to co najlepsze.