Tak dla Zdrowia logo

Lektura na zdrowie

Jak poradzić sobie ze świątecznym przejedzeniem ?

Jak poradzić sobie ze świątecznym przejedzeniem?Nasza rada: mniej myślmy o jedzeniu, więcej o prezentach!

Święta za pasem, a my prezentujemy kilka porad i wskazówek, dzięki którym po świętach na powrót się w ten pas dopniemy, a w Nowy Rok wejdziemy lekkim, tanecznym krokiem. Lektura obowiązkowa dla Wszystkich świątecznych smakoszy!!!

Święta Bożego Narodzenia są w naszym kraju nieodłącznie związane z suto zastawionym stołem. Zanim pojawią się na nim tradycyjne dania i potrawy, w większości domów panuje chaos i nerwowe przygotowywania, tak, aby nawet najbardziej wymagającym gościom wszystko smakowało!

A gdyby tak, zamiast stresować się potrawami i tym, czy spełniają zróżnicowane upodobania, skupić się na przygotowaniu większej ilości prezentów? Powiedzenie Jeana Paula Richtera, „Więcej zła czyni trochę za dużo, niż trochę za mało” bardziej odnosi się do tych pierwszych, niż drugich...

 

Zanim przejdziemy jednak do prezentów, czeka nas o wiele ważniejsza, radosna chwila wieczerzy wigilijnej. W magicznej, podniosłej atmosferze na stół trafiają potrawy wyjątkowe, na które czekamy cały rok. Cieszmy się tą chwilą! Zapomnijmy na chwilę o dietach i  ciągłym odchudzaniu! Jeśli ograniczymy się do kosztowania niewielkich ilości wszystkich potraw i delektowania małymi kęsami, odejdziemy od stołu syci i zadowoleni, ale nie przejedzeni. Pamiętajmy, że nasz mózg potrzebuje ok. 20 minut aby zarejestrować uczucie sytości. Kończmy więc posiłki z lekkim niedosytem, na nasze zdrowie! Wspaniała rada i łatwo jej udzielić. To, czy uda nam się do niej zastosować, to już zupełnie inna sprawa…

Pomocnych może się okazać tutaj kilka wskazówek.

Dzień wigilijny warto rozpocząć pożywnym śniadaniem. Głodzenie się nie jest najlepszą i wskazaną praktyką. Francuzki podobno nie tyją między innymi dlatego, że nadmiar jedzenia, jeśli im się to zdarzy, rekompensują uboższą kalorycznie dietą po, a nie przed przyjęciem. Przed planowaną ucztą czy wieczerzą nie głodzą się, a zwyczajnie jedzą mniej już po samej imprezie i to przez kilka następnych dni.

Ponieważ w święta nie musimy się nigdzie spieszyć, jedzmy powoli. Delektujmy się jedzeniem ale także spotkaniem w gronie rodziny czy znajomych. W dzisiejszym zakręconym świecie coraz trudniej o takie chwile. Czerpmy z nich pełnymi garściami i smakowymi kubkami przy okazji też.

Do tłustych potraw idealnie będzie pasował kieliszek wina czy ziołowej nalewki. Kompot z suszu owocowego jest o wiele bliższy świątecznej tradycji niż cola czy inne gazowane napoje. A z pewnością bardziej łaskawy dla naszego żołądka. Jeśli już przydarzą nam się dolegliwości w postaci wzdęcia, polecam herbatę miętową, rumiankową czy z kopru włoskiego. Na zgagę wystarczy niekiedy wypicie szklanki wody z wyciśniętym sokiem z cytryny. Po posiłku warto przygotować sobie czerwoną herbatę lub zwykłą z cytryną lub z imbirem. Przed świętami warto też odwiedzić aptekę i zaopatrzyć się w gotowe specyfiki, które będziemy mogli dyskretnie zastosować, nie budząc zainteresowania pozostałych biesiadników. Temat zgagi czy wzdęć przy stole przecież nie przystoi!

 

Pisanie przed każdymi świętami dobrych rad na temat tego, jak jeść i się nie przejadać, to jedno. Stosowanie się do nich, to już co innego. Niestety, zderzenie teorii z praktyką zwykle okazuje się bardzo brutalne dla naszego samopoczucia i naszej sylwetki…

Kolejny felieton powinien być zapewne o odchudzaniu, tym bardziej, że tuż po świętach czeka nas kolejna wyśmienita zabawa, sylwester 2014. Stosując się do powyższych porad, nie będziemy się tak bardzo stresować tym, że nie zmieścimy się w zakupioną na zeszłorocznej wyprzedaży sukienkę czy garnitur. Mniej wytrwałym i konsekwentnym z pomocą przychodzą z kolei gotowe i skuteczne preparaty odchudzające. Możemy po nie sięgnąć po świątecznym obfitym jedzeniu i zawsze wtedy, kiedy chcemy szybko odzyskać idealną linię. Dietetyczne posiłki i przekąski dostarczą nam niezbędnych składników odżywczych, ale bardzo mało kalorii.

Najważniejsze, to nie zaprzątać sobie myśli w tym wyjątkowym świątecznym czasie, odchudzaniem. O tym pomyśli się później! Będziemy mieli jeszcze kilka dni przed sylwestrem. Lepiej za to skupić się na bliskich i na rzeczach, na które w ciągu roku zwyczajnie nie mamy czasu. Ot, choćby na lekturze. Serdecznie polecam w tym miejscu książkę "Ominąć święta" Johna Grishama - przewrotną, ciepłą, mądrą i prześmieszną powieść. Jest w niej błyskotliwy humor oraz znakomicie uchwycona atmosfera przedświątecznej gorączki i towarzyszące jej wahania ludzkich nastrojów. Czy uda się bohaterom ominąć święta ? Tak, jak Wam myślenie w święta o kaloriach? No cóż, nie mogę zdradzić puenty, a w przypadku kalorii stawianie puenty należy tylko i wyłącznie do Was!

 

Podsumowanie:

- Jedzmy powoli i małymi porcjami

- Unikajmy gazowanych napojów, zamiast nich pijmy herbatki ziołowe poprawiające trawienie

- W razie potrzeby sięgnijmy po  preparaty łagodzące dolegliwości spowodowane nadmiarem  jedzenia

-  Jeśli czujemy, że przybraliśmy na wadze,  po świętach sięgnijmy po gotowe niskokaloryczne posiłki, które pomogą nam pozbyć się zbędnych kilogramów.

 

Paulina Jóźwiak

 

Reklama Allevo

 
Podziel się na Facebooku

Reklama
Wyszukaj artykuł