Tak dla Zdrowia logo

Lektura na zdrowie

"Moje myślenie jest inne niż kiedyś" - rozmowa z Justyną Kowalczyk, złotą medalistką igrzysk olimpijskich w Soczi

JustkaJustyna Kowalczyk w austriackim Ramsau przygotowuje się do olimpijskiego sezonu. W lutym w Rosji trzeci raz w swojej karierze wystąpi w igrzyskach olimpijskich. Złota medalistka z Vancouver opowiada, czy przygotowania do startu w Soczi  różnią się od tych sprzed czterech i ośmiu lat i czy wciąż czuje presję przed taką imprezą.

- Trzeci raz w swojej karierze przygotowujesz się do występu w igrzyskach olimpijskich. Czy te poszczególne przygotowania – do Turynu, Vancouver i teraz Soczi – mocno różniły się między sobą?

- Bardzo się różnią. Muszą się różnić, bo ja jestem starsza i jestem inną zawodniczką niż osiem lat temu, bo mam inne cele przed sobą. Poza tym przygotowania się różnią, bo każda trasa olimpijska jest inna. Nie można ich porównywać, a więc i przygotowywać się trzeba inaczej do startu na każdej z nich. Poza tym moje myślenie jest inne niż kiedyś, mam przed sobą inne zadanie do wykonania, poza tym zupełnie inna presja teraz na mnie ciąży.

- W tym momencie swojej kariery czujesz, że presja jest większa, czy mając na koncie tyle trofeów czujesz, że już nic nie musisz?

- Na pewno nie jest tak, że uważam, że nic nie muszę. Poczynając od tego, że to jest mój zawód, a trenując i startując chodzę po prostu do pracy i chcę ją wykonywać jak najlepiej, bo tak mnie kiedyś nauczono.

Fot.: PKOL (www.olimpijski.pl)

Poza tym pracuje ze mną kilka osób i ich praca także jest dla mnie ważna. Z drugiej strony wiem, że już nie dam sobie założyć na szyję czegoś takiego jak przed Vancouver. Presja presją, ale wtedy to były miliony oczekiwań z każdej strony. Wiem, że w Soczi presja się pojawi i ta wewnętrzna nałożona przeze mnie na siebie będzie pewnie najcięższa, ale zakładam, że to nie będą już tak nerwowe igrzyska jak poprzednie.

- A po tylu latach treningów, startów, presji czyli jak mówisz codziennego chodzenia do pracy, ta praca sprawia Ci jeszcze przyjemność?

- Tak. Biegi narciarskie są fajne, a żeby dobrze się w nich spisywać trzeba trenować różne sporty. Jest się więc uniwersalnym, wytrenowanym i to jest super. Oczywiście praca to nie wszystko w życiu, są przecież rzeczy, które czasami ją przysłaniają. Jak to w życiu bywa, czasami jest ciężej, a czasami lżej na duszy. Najważniejsze jednak, żeby iść do przodu.


Rozmawiała Małgorzata Ziemba

Źródło: oficjalna strona Justyny Kowalczyk (http://justyna-kowalczyk.pl)

 
Podziel się na Facebooku

Reklama
Wyszukaj artykuł