Seksualność w kryzysie
Najlepiej, żeby seksualność była jak oddychanie - naturalna, wolna, piękna, dająca siłę, inspirację, poczucie bliskości. Można by jeszcze przyprawić ten koktajl poczuciem bezpieczeństwa i zaufaniem. Dla amatorów mocniejszych wrażeń namiętnością, która przyspiesza bicie serca i wywołuje motyle w brzuchu.
Co zrobić i kiedy taka sytuacja jest tylko wyobrażeniem lub wspomnieniem?
Szukając odpowiedzi na pytanie jak być „demonem” seksu można skorzystać z popularnych czasopism i poradników. Nie polecam jednak tej metody. Seksualność jest krucha, łatwo ją zepsuć, trudniej naprawić. Za „złotymi” radami kryje się człowiek, nagi i bezbronny. W akcie seksualnym nasza nagość jest i prawdziwa, i metaforyczna. Można nauczyć się, jaka poza jest dla nas korzystna, ubrać się w seksowną bieliznę, poprawiać urodę lub sprawność. Prawdziwa nagość kryje się pod tymi wszystkimi zabiegami.
Komu pokazać tę nagość?
Widział ją nasz długoletni partner. W przelotnych znajomościach łatwiej schować się za pozorami. Sytuację mamy kryzysową - coś nie działa, nie smakuje, nie chce się. Może to być niechęć do kontaktów ze strony któregoś z partnerów, brak satysfakcji, romans, zdrada. W takich sytuacjach warto zwrócić się do specjalisty.
Seksualność ma swoją mitologię
Zakochanie ma swoją magię, spełnia też kryteria zaburzenia. Kiedy nas trafia nas strzała Amora to ma ona zmienić nasz świat. Miłość ma trwać bez naszego wysiłku, jak cudowna magia. Życiowe doświadczenie pokazuje, że tak to raczej nie wygląda. Wraz z upływem czasu sypialni także następują zmiany. Żeby utrzymać wzajemne przyciągnie, trzeba się tym zająć. Szczęście nie wydarza się tak jak kiedyś po prostu, spontanicznie. Jak rozmawiać o seksie z partnerem, żeby go nie urazić?
Gabinet cudów
Choć można kwestionować to, że cuda się zdarzają, to jednak kiedyś znalazłam takie określenie gabinetu terapeutycznego jako gabinetu cudów i bardzo mi się ono spodobało. Co więcej gabinet, specjalista kojarzy się z miejscem dla osób z problemami, nie dla mnie. Terapia kojarzy się z zaburzeniem. Ponadto terapia dotyczy sfery seksualnej, gdzie chcemy się rozumieć bez słów, intymnej tak bardzo, że często całymi latami o tym nie mówimy. Nie jestem specjalistką w pisaniu artykułów, nie chcę bagatelizować kłopotów seksualnych, których źródło często tkwi bardzo głęboko, chciałbym jedynie zachęcić do rozmowy na temat seksualności ze specjalistą.
Co daje takie spotkanie?
-
Oswaja z rozmową na tematy związane z seksualnością.
-
Przygotowuje do ewentualnej rozmowy z partnerem.
-
Obiektywizuje problem, pozwala spojrzeć na niego z innej perspektywy.
-
Dzięki ujawnieniu często długo skrywanych spraw daje ulgę.
-
Otwiera szanse znalezienia rozwiązania trudnej sytuacji.
-
Daje przestrzeń do przeżycia związanych z sytuacją emocji. Pozwala zrozumieć swoje uczucia i reakcje.
-
Uczy bezpiecznej komunikacji w sferze seksualności, ze sobą, partnerem, dziećmi.
-
Umożliwia modyfikację swoich zachowań.
-
Zapewnia wsparcie dzięki relacji terapeutycznej.
-
Kreuje zmianę i dojrzewanie relacji partnerskiej ku bardziej satysfakcjonującej.
Magdalena Braun Wołczyńska, terapeutka, trenerka, absolwentka filozofii i pedagogiki UMK (Uniwersytet Mikołaja Kopernika) w Toruniu oraz Seksuologii klinicznej UAM (Uniwersytet Adama Mickiewicza) w Poznaniu