Tak dla Zdrowia logo

Lektura na zdrowie

Ruch i warzywny... deser sposobem na walkę z chandrą!

 

Ze względu na kapryśną pogodę jesień dla wielu z nas jest trudnym okresem. Jak sobie radzić ze złym samopoczuciem i apatią, które dopadają nas dużo częściej? Właśnie teraz szczególnie warto szukać tego, co sprawia nam radość. Niemal połowie Polaków samopoczucie poprawia odpoczynek i czas
z rodziną. Eksperci kampanii „Warzywa i owoce – na szczęście!” zachęcają także do podejmowania aktywności fizycznej oraz spożywania deserów z… warzyw.

 

 

Według badania[1] przeprowadzonego w ramach kampanii „Warzywa i owoce – na szczęście!”, Polacy mają wiele sposobów na czerpanie zadowolenia z życia. Najwyżej pozycjonuje się  relaks i wspólne chwile z rodziną – wskazywane przez 45% respondentów. Pytani cenią także czas spędzany z przyjaciółmi (36%) oraz przebywanie na świeżym powietrzu (31%). Cieszy ich oglądanie ulubionych filmów czy słuchanie ulubionej muzyki. Jedną z metod na odczuwanie szczęścia jest też, zdaniem mieszkańców naszego kraju, unikanie stresu.

- Ważne, że zaczynamy zdawać sobie sprawę z tego, jak niekorzystny wpływ na nasze życie ma stres. Jego negatywnym skutkiem, niejedynym oczywiście, jest zmęczenie, które – zgodnie z Diagnozą Społeczną z 2015 roku – kilka razy w tygodniu odczuwa ponad połowa Polaków! Niestety, osoby zmęczone odpoczywają zazwyczaj w sposób bierny, a nie aktywny, chętniej też sięgają po słodycze
i kawę. Udowodniono, że ze stresem i zmęczeniem lepiej radzą sobie osoby uprawiające sporty –
mówi socjolog Barbara Leszczyńska, ekspert kampanii „Warzywa i owoce – na szczęście!”.

Tymczasem sport i ćwiczenia jako sposób na odczuwanie szczęścia wybiera zaledwie 12% respondentów!



- Naukowcy dawno już potwierdzili związek między aktywnością fizyczną a czerpaniem radości z życia. Dzięki endorfinom, uwalnianym podczas ruchu, czujemy przypływ energii, sił witalnych, mamy poczucie mocy i sprawczości. Ruch też zmniejsza poziom napięcia i stresu oraz obniża ryzyko depresji. Nawet jeśli nie jesteś typem sportowca, spróbuj jednak czasem zwalczyć w sobie lenia i podjąć wysiłek fizyczny. Nie musisz wcale katować się codziennie na siłowni czy poddawać morderczym treningom w fitness klubie
– zapewnia psycholog Adriana Klos, ekspert kampanii „Warzywa i owoce – na szczęście!”.

Szczególnie o tej porze roku zdarza nam się doświadczać uczucia rozdrażnienia, apatii czy chandry. Niejednokrotnie jemy wtedy „coś słodkiego”, aby szybko poprawić sobie humor. Warto jednak zamienić słodycze na warzywa i owoce – taki sposób na lepsze samopoczucie wybiera ¼ ankietowanych. Magdalena Jarzynka-Jendrzejewska, specjalistka ds. żywienia, ekspert kampanii przekonuje. – Z owocami sprawa jest oczywista, bo są naturalnie słodkie i od lat wykorzystywane jako składnik deserów. Okazuje się jednak, że warzywa również mogą być świetną ich bazą, gdyż zawierają niemałe ilości cukrów, zwłaszcza te korzeniowe czy strączkowe. Brownie z buraka? Czemu nie! Ogranicza nas tylko nasza wyobraźnia.

Marchewka także doskonale nadaje się do przygotowania deserów: wielu z nas próbowało już ciasto marchewkowe. Idealnie sprawdza się również dynia, powszechnie używana w cukiernictwie, zarówno do ciast, ciasteczek, jak i puddingów czy musów. Podobnie można wykorzystać cukinię. Warzywa te, dodane do ciast sprawiają, że są one wilgotne, mniej tłuste oraz pozostają dłużej świeże. Szpinak z kolei nada ciastu niesamowity kolor i niepowtarzalny smak. Do ciasta można wykorzystać także bób, a z fasoli przygotować domowe trufle.

- Jakie mamy korzyści z zamiany tradycyjnych słodyczy na desery z warzyw i owoców? Przede wszystkim, w większości przypadków, mniejszą kaloryczność, a przy tym większą wartość odżywczą. Poza słodyczą dostarczą nam one witamin czy składników mineralnych, a nie tylko „pustych kilokalorii” z cukru
podkreśla ekspert-dietetyk.


[1] Badanie zrealizowane przez agencję badawczą Danae w marcu 2017 r., metodą wywiadu bezpośredniego wspomaganego komputerowo, na próbie N=1045, wśród Polaków w wieku powyżej 15. roku życia

wypracowanie zdrowych nawyków żywieniowych

wzmocnienie motywacji

zmianę niesprzyjających przekonań i zachowań

wzmacnianie poczucia własnej wartości

regulację emocji , dzięki którym możliwa jest eliminacja nadmiernego jedzenia



Mechanizm oszczędnościowego genotypu czyli dlaczego diety są nieskuteczne?

Po utracie upragnionych kilogramów będących skutkiem stosowania diety przynajmniej 90% osób powróci do swojej normalnej wagi, a często nawet ją przekroczy. Dzieje się tak dlatego, że zastosowanie diety wyzwala w naszym organizmie niestrudzone, genetycznie uwarunkowane mechanizmy przystosowania się do głodu, które posiadamy w spadku od ewolucji.

Powrót do poprzedniej wagi po zakończeniu diety nie jest związany z brakiem siły woli jak większość z nas myśli, ale z mechanizmem fizjologicznym jaki ewolucja wbudowała w nasze organizmy , byśmy mogli przetrwać jako gatunek ludzki czasu chłodu i głodu. Nosi on nazwę mechanizm oszczędnościowego genotypu. Obrazowo mówiąc: jeśli mamy do czynienia z dwoma jednojajowymi bliźniakami a jeden z nich przeszedł dietę, to jeśli po jej zakończeniu zje tyle samo co brat bliźniak , który na diecie nie był, to ten pierwszy przytyje a ten drugi nie. Podczas chudnięcia organizm przestawia swój metabolizm tak, aby uzyskać z określonej ilości pokarmu więcej kalorii i w miarę możliwości zaczyna gromadzić zapasy. To trochę tak jakby zaczął myśleć: ,,skoro teraz brakuje jedzenia, to trzeba się przygotować na taką ewentualność w przyszłości i zgromadzić rezerwy…”

Każda osoba, która stosowała diety odchudzające, polegające na radykalnej zmianie składników żywieniowych a także ich racji, po powrocie do ,,normalnego odżywiania’ ’poczuje, że jego łaknienie jest większe a ta sama ilość pokarmu wywołuje większy wzrost otyłości. Te mechanizmy metaboliczne są tym wyraźniejsze, im częściej ktoś dietę stosował.

Co zatem zamiast diety odchudzającej?

Dobre, zdrowe nawyki żywieniowe pozwalają utrzymać nasz organizm w dobrej formie zarówno psychicznej jak i fizycznej. Raz wypracowany nawyk, ukształtowany w naszej psychice jako pożądany, pozostaje z nami do końca życia. Zatem kształtowanie dobrych nawyków żywieniowych to długi proces ale niewątpliwie wpływa na lepszą kondycje całego organizmu-tak fizyczną jak i psychiczną.

Anna Proch psycholog, psychodietetyk


 
Podziel się na Facebooku

Reklama
Wyszukaj artykuł