Uprzedzić raka
Na świecie rak szyjki macicy jest drugim najczęściej występującym nowotworem złośliwym u kobiet. Stanowi drugą przyczynę zgonów z powodu schorzeń nowotworowych. W Polsce co roku rozpoznaje się około 3600 nowych zachorowań, z czego każdego roku umiera ponad połowa (ok. 2000) pacjentek. Jest to jeden z najwyższych wskaźników umieralności na raka szyjki macicy w Europie. Te zatrważająco wysokie statystyki wynikają z niewielkiej wiedzy na temat zakażeń HPV (ludzkiego wirusa brodawczaka) i jego wpływu na rozwój zmian przedrakowych i raka szyjki macicy. Olbrzymi postęp w diagnostyce i leczeniu onkologicznym, szeroki dostęp do Ośrodków Onkologicznych, stosowanie nowoczesnych metod leczenia, mimo ciągłych trudności, o których słyszymy w mediach, nakazują upatrywać przyczynę problemu nie w leczeniu, a w działaniach profilaktycznych. Pomimo dużych nakładów finansowych, rządowych, ogólnokrajowych programów walki z rakiem, zaangażowaniu mediów i działaniach licznych stowarzyszeń, wiedza na temat HPV i raka szyjki macicy jest niewielka. Jej źródłem dla wielu młodych kobiet są często jedynie ustne, często mylne i niepełne, przekazy matek i koleżanek. Schorzenia dotyczące narządów płciowych są często jeszcze tematem tabu, wstydliwie omijanym, bagatelizowanym, a czasami wyszydzanym.
Od około 20 lat wiemy, że czynnikiem sprawczym rozwoju raka szyjki macicy jest przewlekłe zakażenie onkogennymi typami wirusa HPV, będącego najczęstszą przyczyną infekcji przenoszonych droga płciową. Ocenia się, że 50% populacji jest zakażonych, a aż 80 % było, jest lub będzie zakażonych wirusami HPV. Z poznanych około 170 typów tego wirusa, 10 % to typy wysokiego ryzyka, czyli onkogenne (z dużym powinowactwem do komórek nabłonka szyjki macicy). Zakażenia HPV najczęściej mają charakter przemijający, co oznacza że mogą one przejść w postać przewlekłą tylko u nielicznych kobiet. Przewlekła postać zakażenia wiąże się z wysokim ryzykiem rozwoju raka szyjki macicy. Zmiany przedrakowe i wczesne stadia rozwoju raka mają najczęściej przebieg bezobjawowy. Nieprawidłowe krwawienia, upławy, bóle, plamienia po stosunku pojawiają sie w późniejszych, zaawansowanych stadiach rozwoju raka.
Rozwój choroby trwa przeciętnie od 5 do 12 lat. Systematyczna kontrola ginekologiczna i cytologiczna daje więc szansę nie tylko na rozpoznanie choroby, ale także na uchwycenie jej we wczesnym, bezobjawowym stadium rozwoju, co skutkuje możliwością całkowitego wyleczenia.
W ostatnich latach do arsenału skutecznej broni w walce z rakiem szyjki macicy doszła jeszcze profilaktyka czynna, czyli szczepienia przeciwko HPV. Dostępne są dwie szczepionki: 4 i 2 walentne. Obie skierowane są przeciw 16. i 18. typowi wirusa, które stanowią 70-80% przyczyn rozwoju raka szyjki macicy. Szczepionka 4 walentna skierowana jest dodatkowo przeciw 6. i 11. typowi HPV, który jest odpowiedzialny w 90% za rozwój brodawek (kłykcin) narządów płciowych. Profilaktyka pierwotna (szczepienia) to z kolei oręż w walce z rozwojem nie tylko raka szyjki macicy, ale też raka sromu, pochwy, brodawek narządów rodnych, a w populacji męskiej również raka prącia.
Osobną kwestią jest kiedy i kogo szczepić. Nie istnieje bowiem stuprocentowo skuteczna metoda chroniąca przed zakażeniami HPV. Istotne jest zatem zminimalizowanie ryzyka zakażeń. HPV przenosi się głównie (w ponad 90% przypadków) poprzez kontakty seksualne, w tym też poprzez intymne kontakty ze skórą partnera, bez pełnego stosunku. Istotny jest moment rozpoczęcia aktywności seksualnej, a także liczba partnerów. Nie w pełni wykształcona odporność immunologiczna w młodym wieku predysponuje do zakażeń. Liczni partnerzy i ich wcześniejsza aktywność seksualna również zwiększa ryzyko. Warto dodać, że bagatelizowanie niektórych objawów klinicznych (np. kłykcin) z powodu niewiedzy lub ignorancji zwiększa ryzyko zakażenia u partnera. Szczepienia są najefektywniejsze u osób, które nie miały styczności z HPV, a więc będących przed rozpoczęciem aktywności seksualnej. Osoby współżyjące regularnie również mogą być szczepione ze względu na małe prawdopodobieństwo zetknięcia się ze wszystkimi typami wirusów przeciwko którym skierowane jest szczepienie.
Najważniejszym jednak, tuż po aspektach edukacyjnych, elementem profilaktyki jest systematyczna kontrola ginekologiczna i wykonywanie badań cytologicznych. Badanie takie polega na pobraniu odpowiednią szczoteczką rozmazu komórek nabłonka z traczy i kanału szyjki macicy. Rozmaz ten jest oceniany przez specjalistę pod mikroskopem. Badanie daje nam wiedzę o stanie komórek nabłonka szyjki macicy, rozpoznaje zmiany zapalne, metaplastyczne, dysplastyczne (przednowotworowe) jak i atypowe (zmiany nowotworowe w komórkach nabłonka tarczy szyjki jak i kanale szyjki macicy). Pobranie rozmazu cytologicznego jest całkowicie bezbolesne.
Badania cytologiczne warto wykonać do 3 lat od rozpoczęcia wspłóżycia, nie później jednak niż kończąc 21 lat. Według zaleceń Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego badania cytologiczne u zdrowych kobiet powinny być wykonywane nie rzadziej niż co 3 lata. U niektórych kobiet z tak zwanych grup ryzyka zaleca się natomiast wykonywanie badań co roku (o tym jednak powinien decydować lekarz ginekolog, uwzględniając indywidualne wskazania dla pacjentki). W celu maksymalizacji skuteczności rozpoznawczej pacjentka powinna zgłosić się do badania około 4-5 dni po zakończeniu miesiączki, nie później jednak niż na 6-7 dni przed następną miesiączką. Powinna wstrzymać się od współżycia na dzień przed planowanym badaniem. Powinna także odczekać przynajmniej dwa dni jeśli stosowała środki dopochwowe (gałki lecznicze, antykoncepcję, irygacje).
Dr Dariusz Choma
Lekarz medycyny
Specjalista ginekolog – położnik cytolog