Według brytyjskich naukowców, maksymalna dzienna dawka spożycia soli nie powinna wynosić więcej niż 6 g. Jak dowodzą statystyki, taka ilość zapobiegłaby 1 na 7 przypadków zachorowania na raka żołądka, oraz istotnie zmniejszyłaby ryzyko wystąpienia udaru mózgu oraz chorób serca. W związku z tym eksperci z World Cancer Research Fund planują opracowanie specjalnego systemu oznakowania na opakowaniach żywności, który umożliwi klientom sprawdzenie zawartości soli w kupowanych przez nich produktach.
Dermatolodzy alarmują, że każdego roku coraz więcej osób reaguje na promienie słoneczne wysypką i przebarwieniami. Przyczyną mogą być leki uwrażliwiające na słońce i nieodpowiednie kosmetyki. Okazuje się, że najagresywniej działają olejki eteryczne, wyciąg z arcydzięgla oraz dziurawca. Przy silnym nasłonecznieniu szkodliwe mogą okazać się również przez kremy odmładzające z wysoką zawartością retinolu (3-5%) oraz wygładzające z kwasami owocowymi, a nawet szampon przeciwłupieżowy (ze względu na zawartość dziegciu). Warto zatem przed kąpielą słoneczną dokładnie sprawdzić swoją kosmetyczkę.
Specjaliści z uniwersytetów Exeter, Cardiff i Bristol rozpoczęli badania nad opracowaniem treningu mózgu, który pozwoli zmniejszyć ilość spożywanego jedzenia. Według nich otyłość związana jest z częścią mózgu odpowiedzialną m.in. za motywację dlatego właśnie osoby mające problemy z opanowaniem, które dodatkowo są stale atakowane obrazami produktów spożywczych, mogą wykazywać większą skłonność do nadwagi. Naukowcy są w trakcie tworzenia programu komputerowego, który poprzez trening mózgu będzie przeciwdziałał kłopotom z samokontrolą.
Jak dowiedli amerykańscy naukowcy, uśmiech pomaga zredukować wpływ stresu na serce, przyczyniając się do pobudzenia systemu odpornościowego i lepszego ukrwienia organizmu. Co ciekawe, okazało się, że zbawienny wpływ na serce ma każdy rodzaj uśmiechu, włączając w to zarówno ten wymuszony, jak i ten „od ucha do ucha”. Naukowcy podkreślają także korzyści psychologiczne, wynikające z częstego uśmiechania się: większa pewność siebie, łatwość nawiązywania kontaktów i częstsze odnoszenie sukcesów to tylko kilka spośród wymienionych zalet.
Naukowcy ostrzegają, że korzystanie z solariów przez osoby poniżej 35. roku życia dwukrotnie zwiększa ryzyko zachorowania na raka skóry. Jest to zdeterminowane większą wrażliwością młodych osób na zniszczenie komórek, które prowadzą do rozwoju nowotworów. Jak donoszą eksperci z Międzynarodowego Instytutu Badań Prewencyjnych i Europejskiego Instytutu Onkologii, którzy w latach 1981-2012 przebadali ponad 12 tys. ofiar raka skóry, blisko 65 tys. przypadków zachorowań na raka skóry ma bezpośredni związek z korzystaniem z łóżek opalających i każdego roku jest przyczyną śmierci prawie 900 osób.
Jak wynika z artykułu opublikowanego niedawno na łamach "International Journal of Obesity", każde sześć miesięcy karmienia piersią obniża o 1% BMI (Body Mass Index, wskaźnik masy ciała). Przebadane kobiety pochodziły z różnych grup społecznych, a sam eksperyment nie uwzględniał ilości karmionych przez nie w ten sposób dzieci. Jak dotąd nie określono przyczyn, dla których po narodzinach dziecka wskaźnik masy ciała utrzymuje się na niższym poziomie.
Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) potwierdziła, że lek o nazwie Truvada może zapobiegać infekcji wirusem HIV-1 u aktywnych seksualnie osób dorosłych. Dotychczasowe badania wykazały jego skuteczność na poziomie 42% wśród par bi- i homoseksualnych, oraz 75% w grupie par heteroseksualnych. To pierwszy środek profilaktyczny dla osób niebędących nosicielami wirusa, ale znajdujących się w grupie podwyższonego zakażenia drogą seksualną.
Zapach Prends-moi jest pierwszym na świecie aromatem, który powstał by „wyszczuplać z przyjemnością”. Jego formuła powstała we francuskiej perfumiarni Robertet i oparta jest o najnowsze badania aromaterepeutyczne i neurokosmetyczne, które dowodzą, że zwiększony poziom endorfin (wydzielanych również pod wpływem zapachów) powstrzymuje przed niekontrolowanym podjadaniem. Badanie przeprowadzone wśród kobiet niebędących na diecie wykazały, że 75% z nich po użyciu perfum czuło mniejsze łaknienie, a 73% badanych odczuwało dodatkowo uczucie euforii.
Dr George Costarelis, wykładowca oraz szef wydziału dermatologii University of Pennsylvania, odkrył wraz ze swoimi kolegami sposób na zatrzymanie procesu łysienia. Zidentyfikowali oni receptor w komórce w której dochodzi do zahamowania wzrostu włosa, co pozwoli na precyzyjne określenie celu przyszłych terapii przeciwko łysieniu. Co ciekawe, jak dotąd receptor odpowiedzialny za utratę włosów uważany był jedynie za ośrodek odpowiedzialny za alergie. Jak widać, okazuje się być bardziej szkodliwy.
|
|