Eksperci z Zakładu Medycyny Sądowej UJ i Instytutu Ekspertyz Sądowych wzięli pod lupę ponad tysiąc próbek produktów zwanych popularnie dopalaczami z kilkudziesięciu sklepów. Wyniki pokazują przede wszystkim, iż produkty o tej samej nazwie handlowej często różnią się od siebie składem. Obrazuje to sposób w jaki zostały przygotowane do sprzedaży, brak kontroli i nadzoru nad ich produkcją. Ponadto okazało się, ż blisko 90% substancji zawartych w dopalaczach jest szkodliwa i niebezpieczna dla zdrowia i życia. Pochodne amfetaminy, substancje o właściwościach psychoaktywnych, składniki leków, to tylko niektóre komponenty mieszanek. Co więcej producenci do swoich specyfików często dodają również przyprawy kuchenne, sproszkowaną herbatę i zioła. Warto w tym momencie przypomnieć, iż w październiku 2010 roku na polecenie ówczesnej minister zdrowia Ewy Kopacz Główny Inspektor Sanitarny zamknął ok. 1,3 tys. sklepów z dopalaczami w całej Polsce.
Zdaniem specjalistów inwestycja w leczenie i rehabilitację chorych a stwardnienie rozsiane jest niezwykle opłacalna. Polskie Towarzystwo Neurologiczne podkreśla, iż na SM chorują najczęściej ludzie między 20. a 40. rokiem życia. Są wykształceni, znają języki, posiadają doświadczenie zawodowe. Dzięki odpowiedniej opiece medycznej są w stanie podjąć lub kontynuować pracę zarobkową i tym samym płacić podatki. Jednak jak się okazuje chorzy na SM nie mogą liczyć w Polsce na specjalistyczne leczenie i dostęp do najnowocześniejszych leków. Problem widoczny jest również na płaszczyźnie pomocy psychologicznej i społecznej. Dostęp do terapii dla chorych na SM w Polsce jest oceniany jako jeden z najgorszych w Europie. Nasz kraj znajduje się na trzecim miejscu od końca wśród 30 krajów europejskich jeżeli chodzi o dostęp do terapii immunomodulującej. Lekarze podkreślają, że wiele problemów pomógłby rozwiązać Narodowy Program Leczenia SM, który zawierałby zbiór jasnych, zrozumiałych dla wszystkich zasad leczenia i rehabilitacji chorych. Projekt, opracowany przez ekspertów złożono do Ministerstwa Zdrowia już w 2005 roku, ale do dziś nie został on przyjęty.
Zbliża się 8 marca - Dzień Kobiet, pomyśl o sobie! Zrób coś dla zdrowia i urody! Jeśli nie robiłaś cytologii dłużej niż rok – umów się na wizytę i zrób badanie, potem nagródź się fajnym nowym wiosennym ciuchem lub kosmetykiem. Zrób sobie prawdziwy Dzień Kobiet!!!
Potrzebujesz motywacji, żeby w końcu wyjąć z szuflady zaproszenie na cytologię, które dawno temu przyszło do Ciebie pocztą?
W ramach Populacyjnego Programu Profilaktyki i Wczesnego Wykrywania Raka Szyjki Macicy raz na 3 lata możesz zrobić cytologię bezpłatnie, adresy gabinetów, gdzie możesz to zrobić znajdziesz na stronie www.polecamcytologie.pl
Polska Koalicja na Rzecz Walki z Rakiem Szyjki Macicy przekazała Ministrowi Zdrowia propozycje zmian w programie profilaktyki raka szyjki macicy. Jeżeli zostaną wdrożone w życie, mniej Polek będzie chorować i umierać z powodu raka szyjki macicy. Każdy może poprzeć działania Koalicji, wystarczy wejść na stronę www.koalicjarsm.pl
Profilaktyka raka szyjki macicy nie powinna być troską samych ginekologów – to sprawa nas wszystkich. Każdy komu zależy na tym, by Polki przestały umierać z powodu nowotworu, któremu tak łatwo można zapobiec dzięki EDUKACJI SZCZEPIENIOM i efektywnemu skryningowi CYTOLOGICZNEMU, może dołączyć do tych, którzy popierają Koalicję, http://koalicjarsm.pl/wesprzyj-nas.html
Kontakt: Elżbieta Brzozowska, tel. 668447131, mail:
Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
Najnowsze badania pokazują, że blisko 90% dzieci w wieku od roku do trzech lat je za dużo soli, a 80% spożywa zbyt duże ilości cukru. Poza tym dieta najmłodszych jest uboga w wapń i witaminę D. Eksperci podkreślają, iż dzieci bardzo wcześnie uczą się nawyków żywieniowych rodziców. Z badania wynika także, że jedynie 45,5% dzieci w wieku od roku do trzech lat ma prawidłowy indeks BMI. U 12,5% dzieci stwierdzono niedobór, a u 14,5% -znaczny niedobór masy ciała. Nadwagę i otyłość ma odpowiednio 14,5% i 13% dzieci. Podkreślono, że masa ciała dziecka jest odzwierciedleniem niezbilansowanej diety. Zdaniem specjalistów rodzice powinni zwracać większą uwagę, czy dieta ich dzieci jest urozmaicona, czy jest lekkostrawna, bogata w warzywa, produkty zbożowe, mleczne, owoce. Przypominają, że najlepsze są produkty naturalne, mało przetworzone lub specjalnego przeznaczenia żywieniowego dla małych dzieci. W nich zawartość cukru i soli jest redukowana.
Jak wynika z badań opublikowanych przez "British Medical Journal" pigułki nasenne pomagają lepiej przespać noc, ale gdy zaczynamy je przedawkowywać aż czterokrotnie zwiększają ryzyko zgonu. Badania przeprowadzono na grupie 10,5 tys. osób, które ukończyły 50 lat i w latach 2002-2007 zażywały pigułki przeciętnie przez 2,5 roku. Jak wynika z obserwacji, osoby, które stosowały w ciągu roku nie więcej niż 18 dawek leków nasennych umierali o 3,6 razy częściej. Wśród tych osób, które przyjmowały od 18 do 136 dawek tych środków w okresie roku ryzyko zgonu było aż pięciokrotnie większe. Ludzie zażywający leki nasenne byli również bardziej narażeni na nowotwory, takie jak: rak przełyku, płuc, jelita grubego, prostaty oraz chłoniaki. Autorzy badań twierdzą, że tych przypadków raka nie można tylko wytłumaczyć wcześniejszym stanem zdrowia obserwowanych osób. Jednakże nowojorscy psychiatrzy uspokajają twierdząc, iż większe ryzyko zgonu bardziej może zależeć od tego z jakich powodów psychicznych ludzie zażywają leki nasenne, a nie z powodu przyjmowania samych leków. Przede wszystkim jednak lekarze apelują, by nie zaprzestać stosowania tych leków bez porozumienia z lekarzem.
Międzynarodowy Urząd Kontroli Narkotyków ostrzega, iż internet staje się miejscem powstawania nielegalnych aptek. Takie internetowe apteki docierają do młodych ludzi przede wszystkim wykorzystując portale społecznościowe takie jak Facebook czy YouTube. Sposoby autopromocji tych miejsc są z roku na rok coraz bardziej wyrafinowane. Jak podkreśla Światowa Organizacja Zdrowia ponad połowa leków sprzedawanych przez apteki internetowe to podróbki. Spośród 12 tysięcy przechwyconych w 2010 roku substancji przesyłanych pocztą 58% pochodziło z Indii, USA, Chin, Polski i Wielkiej Brytanii. Jak podkreślają specjaliści szególnie młodzież jest bardzo narażona na korzystanie z nielegalnych aptek. Międzynarodowy Urząd Kontroli Narkotyków zaapelował do młodych ludzi, by byli świadomi, z kim komunikują się przez internet.
Leki generyczne są odpowiednikami oryginalnych leków, zawierającymi w swoim składzie tę samą substancję leczniczą w tej samej ilości, jaka znajduje się w leku oryginalnym. Muszą mieć tę samą postać farmaceutyczną (np. tabletka, kapsułka) oraz wykazywać się odpowiednią dostępnością biologiczną. Spełnienie tych warunków jest niezbędne, aby lek został zarejestrowany jako generyk, czyli lek odtwórczy.
W porównaniu do leku oryginalnego (referencyjnego) generyki mogą się różnic składem substancji pomocniczych. Składniki te nie powinny jednak mieć wpływu na działanie farmakologiczne leku, a jedynie warunkować trwałość, dostępność biologiczną, czy też decydować o miejscu i czasie wchłaniania substancji leczniczej. Wytworzenie generyku możliwe jest po wygaśnięciu ochrony patentowej leku oryginalnego. Taka produkcja wiąże się ze znacznie niższymi kosztami – producent nie musi już prowadzić kosztownych badań nad opracowaniem molekuły leku i technologii wytwarzania produktu leczniczego.
Podczas rejestracji leku generycznego producent nie musi przedstawiać wyników badań przedklinicznych i klinicznych. Musi jednak przedstawić porównanie generyku z lekiem referencyjnym w zakresie biodostępności. Pozostała wymagana dokumentacja jest identyczna jak w przypadku leków oryginalnych (charakterystyka produktu leczniczego, ocena ekspertów, dokumentacja procesu wytwarzania, kontrola substratów, kontrola gotowego produktu, testy stabilności).
Cena leku generycznego może być nawet kilkukrotnie niższa w porównaniu do leku oryginalnego. Taka dysproporcja sprawia, że pacjenci chętniej kupują odpowiedniki, mając szerszy dostęp do leczenia farmakologicznego. Dotyczy to zarówno preparatów na receptę, jak i tych dostępnych bez przypisu lekarza. Znaczna różnica w cenach nie oznacza jednak gorszej jakości leków odtwórczych. Wytwórcy generyków są bowiem zobowiązani do przestrzegania tych samych zasad co producenci leków oryginalnych, określonych jako Dobra Praktyka Wytwarzania – GMP. PA
Do Ministerstwa Zdrowia i Narodowego Funduszu Zdrowia wystosowano list otwarty, w którym przedstawiciele osób po przeszczepach apelują o przywrócenie refundacji jednego z leków stosowanych po transplantacji. Autorami listu są: stowarzyszenie Przeszczepionych Serc, Stowarzyszenie osób z przeszczepionym narządem "Dar Życia", Stowarzyszenie Transplantacji Serca, Stowarzyszenie "Życie po przeszczepie", Fundacja "Transplantacja-Dar Życia", Fundacja osób po przeszczepieniu wątroby Transplantacja O.K.!, Polska Federacja Pacjentów DIALTRANSPLANT. Ich zdaniem w na nowej liście leków refundowanych cena jednego z leków wzrosła. Sygnatariusze listu zwrócili uwagę, że na kolejnej liście refundacyjnej nie znalazł się jeden z leków immunosupresyjnych, który nie ma odpowiednika odtwórczego. Ponadto ich zdaniem cena dwóch popularnych leków - w zależności od dawki w tabletce - może się różnić od siebie nawet dwadzieścia razy. Jak wyliczyli, koszt trzymiesięcznej kuracji może wynieść od ok. 76 zł do ponad 1 tys. zł, w zależności od tego, na jakie opakowania otrzymają receptę.
Rak piersi jest jednym z najczęściej występujących nowotworów u kobiet. Cały czas medycyna nie jest w stanie zapanować nad umieralnością kobiet z tego powodu. Lekarze jak mantrę powtarzają o konieczności wykonywania badań profilaktycznych i samobadaniu piersi. Samobadanie jest jednym z najważniejszych czynników wczesnego wykrywania zagrożenia. Mało która kobieta zdaje sobie sprawę z faktu, iż odkryty wystarczająco wcześnie nowotwór zwiększa w sposób znaczący szanse na wyleczenie.
Samobadanie piersi jest zalecane paniom, które ukończyły 20 lat. Powinno być przeprowadzane co miesiąc tuż po zakończeniu miesiączki. Zdaniem lekarzy najlepszy jest 10 dzień cyklu. Badanie można wykonywać przed lustrem, stojąc, siedząc, leżąc lub pod prysznicem. Oto jak prawidłowo wykonywać samobadanie piersi:
- Połóż ręce wzdłuż ciała.
- Przyjrzyj się piersiom zwracając uwagę na to, czy nie ma opuchlizny, pomarszczenia, zaczerwienienia lub stwardnienia, a także, czy z brodawek nie wydobywa się żaden płyn.
- Następnie podnieś ręce do góry, aby zaobserwować wszelkie potencjalne zmiany w kształcie i ułożeniu piersi, brodawek sutkowych oraz skóry.
- Podnieś lewą rękę i badaj swoją lewą pierś i jej okolice palcami prawej dłoni, ruchem okrężnym z góry na dół i od brodawki sutkowej do podstawy piersi. Nie zapominajmy o przebadaniu pachy.
- Powtarzamy cały proces badając drugą pierś.
|
|