W potocznym języku często nadużywa się zwrotu: „mam depresję”. Zwykle oznacza ono, że nasz nastrój nie jest w szczytowej formie. Jednak depresja to poważna choroba, która zawiera w sobie coś więcej, niż chwilowe złe samopoczucie.
Ale przecież wszyscy od czasu do czasu odczuwamy rezygnację i zobojętnienie. Nie znaczy to jednak, że każdy z nas cierpi na depresję. Czym zatem jest ta choroba?
Depresja to stan charakteryzujący się nasileniem pewnych objawów oraz ich wydłużonym czasem utrzymywania. Niepokój powinno wzbudzić nie tyle samo przygnębienie, co fakt, że trwa ono na tyle długo, że dezorganizuje nasze codzienne życie. Osoby chore nie są w stanie odczuwać radości czy satysfakcji. Stają się zobojętniałe na to, co się dzieje wokół nich. Ponadto pojawiają się tzw. „sądy depresyjne”, poczucie własnej bezwartościowości i winy, a nawet uporczywe myśli na temat samobójstwa.