Śniegi stopniały, wzrasta temperatura, idzie wiosna. Słońce grzeje dłużej. Wiosną cała przyroda budzi się do życia. Mamy więcej energii, jesteśmy radośni i uśmiechnięci. To, co sprawia, że widzimy więcej pozytywów może jednak przysporzyć sporo kłopotów alergikom.
Ta pora roku jest niezwykle problematyczna i uciążliwa, zwłaszcza dla osób uczulonych na pyłki drzew, traw i kwiatów. Co więcej, mieszkania są nadal ogrzewane i występuje spora różnica temperatur pomiędzy wilgotnym powietrzem na zewnątrz a suchym wewnątrz naszych domów. Alergicy uczuleni na roztocze kurzu domowego odczuwają jeszcze pozimowy dyskomfort z powodu alergicznego nieżytu nosa spowodowanego przebywaniem w domu w otoczeniu suchego powietrza nasyconego kuleczkami kałowymi roztoczy. Naturalne jest, że na świeżym powietrzu chciałoby się znaleźć ukojenie i odpoczynek.
Właśnie wiosną społeczność alergików narażona jest na dolegliwości alergicznego nieżytu nosa. Ta dokuczliwość nie pozwala w pełni radować się tą porą roku. Często dochodzą do tego również przeziębienia i zamiast cieszyć się wspólnymi spacerami po parku z bliskimi, alergicy siedzą w domu z paczką chusteczek higienicznych, z załzawionymi oczami, kaszląc i prychając co chwila.