Cukrzyca to nie żaden słodki problem. Jest to trudna choroba, która przy lekceważącym stosunku prowadzi druzgocących zmian w organizmie. Jednak zamiast straszyć ropiejącymi paznokciami, niewydolnością nerek czy amputacją kończyn wybierzmy drogę świadomości. Nie tylko osoby otyłe czy obciążone genetycznie mogą zachorować na tą epidemię XXI wieku.
Faktycznie, kiedyś genetyczni cukrzycy stanowili większość jednak sytuacja zmieniła się wraz z nowymi okolicznościami. Postmodernizm to era biznesu, rozwoju i pracoholizmu, a nie wiek miłości. Ludzie przestali nie tylko wierzyć w miłość, ale przestali tez kochać siebie. Gdy nie darzymy samych siebie ciepłym uczuciem przestajemy automatycznie dbać o siebie. Lekceważymy nasze zdrowie jedząc byle jak i co popadnie. Pracujemy tak długo i intensywnie że nie mamy czasu na zdrowy wypoczynek, sport, a nawet spokojny sen. Wszystkie te czynniki prowadzą do cukrzycy, nawet w młodym wieku. Jest to jednak choroba, której można zapobiegać i której skutki można skutecznie neutralizować. Wystarczy trochę chęci i miłości.